logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Paolo Curtaz
Mały Bóg w wielkim mieście
Wydawnictwo Salwator
 


Plany


Nasz świat jest światkiem okazji. Teoretycznie.

Gdybyśmy wierzyli mediom, każdy z nas żyłby życiem złożonym ze spełnionych marzeń…

Rzeczywistość jednak, jak dobrze wiemy, jest bardzo różna: mimo przymiotów i woli, determinacji i pragnienia, nasze wybory nie zawsze są tymi najlepszymi, ale tymi, które okazały się realistycznie możliwe.

Tak jest na przykład w pracy, gdzie w zdecydowanej większości ludzie nie wykonują tego, co się im podoba lub do czego są uzdolnieni, lecz to, co znaleźli (i mówią: dzięki, Panie, że znalazłem pracę w takich czasach!).

Podobnie jest w uczuciach, wielu żyje samotnie lub ma u swego boku jedyną osobę, która ich chciała, a nie księcia z bajki lub księżniczkę z dziecięcych marzeń.

Tak samo w konkrecie ulotnej chwili: o ile u nas, we Włoszech, sprawy nie układają się jeszcze wystarczająco dobrze, o tyle w wielu innych krajach, również niedaleko nas, ludzie borykają się z problemem przetrwania i opuszczenia własnego kraju oraz swoich bliskich, aby mieć jakąś możliwość odniesienia sukcesu…

Tym, co urzeka mnie w Józefie, jest sposób, w jaki podchodzi on do wydarzenia całkowicie odmieniającego jego życie.

Bóg "wykrada" mu dziewczynę i jego życie jest teraz całkowicie zmienione.

Przez chwilę Józef czuje, że za jego życiem kryje się jakiś Plan, znacznie większy, znacznie ważniejszy, plan, który ma jakiś związek ze zbawieniem świata. I godzi się być jego częścią.

W centrum swego życia stawia nie swoją osobistą realizację, ale zbawienie swego ludu.

Jeśli jego życie przysłuży się do wypełnienia tego planu, to on je daje, ofiaruje w krystalicznie czystym darze.

Również my możemy podarować nasze życie Panu, w naszym stanie życia.

Uczynić z naszej codzienności dar dla Pana, oddać do dyspozycji nasze przymioty, nasze charyzmaty, postawić na drugim planie naszą osobistą realizację ze względu na całościowe zbawienie, realizację marzenia Boga.


Zobacz także
Maria Rytel
Do pastuszków fatimskich przychodziło wielu księży, aby ich przesłuchać, sprawdzić ich wiarygodność, ale tylko o jednym mówi się, że poszedł z dziećmi na Cova da Iria i pomodlił się z nimi na różańcu. Padre Francisco da Cruz nie po raz pierwszy był wtedy w Fatimie. Cztery lata wcześniej odegrał bardzo ważną rolę w życiu najstarszej z widzących. 
 
Monika i Marcin Gomułkowie

Jest ich zdecydowana większość, a swoją przyszłość w małżeństwie chcą zbudować na naiwnym „jakoś to będzie”. Młodych ludzi przygotowujących się do relacji małżeńskiej można porównać do gór lodowych, bowiem dość często jest tak, że chcą oni widzieć na horyzoncie jedynie piękne wierzchołki przekonania, że za chwilę będzie tylko łatwiej.

 
Ryszard Stocki, Cezary Sękalski
Model odpoczynku „na leżąco” jest modelem z dawnych czasów. Kiedy człowiek ciężko harował fizycznie, polując, biegał po lesie albo pracował na roli, to dla niego najlepszym odpoczynkiem był brak ruchu. Musiał regenerować siły. Ciekawe jednak jest to, że model odpoczynku „na leżąco” kulturowo funkcjonuje dalej, choć nie jest już adekwatny dla naszego życia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS