Maryja należy do Ewangelii
Cześć oddawana Maryi stalą się prawie cechą rozpoznawcza pobożności katolickiej. Niekatolicy wyrażają często obawę, by katolicka pobożność maryjna nie przeważyła tak dalece, że powstałoby niebezpieczeństwo usunięcia w cień Chrystusa. Czy Maryja ma swoje miejsce w Ewangelii?
Przede wszystkim chrześcijanie ewangeliccy lękają się, że cześć oddawana Maryi może przyćmić wiarę w Jezusa Chrystusa, jedynego Pośrednika między Bogiem a ludźmi. Nie można zaprzeczyć, że pojawiła się i pojawia fałszywa przesada w pobożności maryjnej. Ale istnieje też ciasnota nie pojmująca, że Maryja ma swoje miejsce w apostolskim wyznaniu wiary ("...narodził się z Maryi Dziewicy"), ponieważ ma je w Ewangelii. Gdy wyodrębniamy Maryję spośród wszystkich kobiet, spośród ludzi, i oddajemy Jej cześć, to naśladujemy wówczas samą Ewangelię. Ona stanowi punkt wyjścia. W niej uczczono Maryję w taki sposób, jakiego nie doświadczył żaden człowiek. Wystarczy np. przeczytać, co pisze św. Łukasz (l, 26 nn.) o zwiastowaniu Matce Bożej. Anioł nazywa Maryję "obdarzona łaską" lub "pełna łaski", "błogosławiona między niewiastami", mówi, że będzie matką Syna Bożego.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Człowiek pogrążony w duchowym śnie jest ślepy, nie potrafi rozpoznać, co właściwie się dzieje wokół niego. Żyje w innym świecie. Sen to jedno z imion niewidzialnej śmierci. Dzięki tej krótkiej przypowieści Jezus pragnie ukazać nam, na czym polega czuwanie i oczekiwanie na Jego przyjście. Dom człowieka udającego się w podróż można porównać do całego świata, który został nam powierzony, a w mniejszej skali do tej przestrzeni i miejsca, które zajmuje każdy z nas. Wyraźnie widać, że świat nie jest naszą wyłączną własnością.