logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Jezus Chrystus Król
Stanisław Łucarz SJ
Jezus nie zgodził się na to, aby Mu nałożono prawdziwą, złotą koronę królewską i dano do ręki złote berło, żeby Go odziano prawdziwym królewskim płaszczem purpurowym, ale przyjął bez protestu koronę z ciernia, trzcinę zamiast berła i strzęp czerwonego żołnierskiego płaszcza. Zamiast korony chwały, przyjął koronę hańby. Jest więc swoistym wyrazem niezrozumienia najgłębszych intencji naszego Pana zdejmowanie Mu korony cierniowej i nakładania korony ze złota, której On nigdy ani nie nosił, ani nie chciał, co więcej, przed którą się bronił. 
 
Nie wolno wspomagać leniwych
ks. Edward Staniek
Tam gdzie istnieje autentyczna potrzeba pomocy chrześcijanin, nawet kosztem własnym, winien spieszyć z pomocą. Jeśli jednak świadczy ją wobec ludzi leniwych, to ośmiesza siebie i religię, którą wyznaje. Występuje w roli naiwniaka, którego można łatwo wykorzystać, a równocześnie wyrządza krzywdę temu, komu pozwala żyć cudzym kosztem.
 
Cenne narzędzia
ks. prof. Edward Staniek
Jezus jako Wielki Prorok, odpowiedzialny za właściwe ustawienie ludzkich sumień, nie mógł przejść obojętnie obok zgorszenia dawanego przez ówczesnych przywódców religijnych. Krytyczna ocena duchowieństwa z równoczesnym dowartościowaniem zadań, jakie z woli Boga spełniają w społeczeństwie, to jeden z istotnych elementów dojrzałości ewangelicznej. Trudny do wypracowania, ale konieczny. Nie da się bowiem usunąć wad z serc osób duchownych. Bóg wybrał jako narzędzie to co słabe, by zawstydzić to co mocne.
 
Zakola świętości
Dariusz Piórkowski SJ
Do serca wierzącego wkrada się nieraz pokusa, ażeby radosną uroczystość Wszystkich Świętych zamienić w dzień smutnej zadumy i swoistej bezradności. Ulegając jej wpływowi, nie wiadomo, co począć ze świętością, czy i gdzie przydzielić jej należne miejsce w pstrokatej mozaice życia. Gdzieś na głębiach duszy pojawia się pełne obawy i powątpiewania pytanie, czy ta oferta rzeczywiście stoi dla mnie otworem? 
 
Dla matematyków
ks. Edward Staniek
Życie ludzkie podobne jest do obszernego zestawu zadań, czasem bardzo skomplikowanych, jakie dzień po dniu wyłaniają się przed człowiekiem. Wystarczy jednak mieć w ręce kilka wzorów i umieć się nimi posługiwać, by móc szybko znaleźć sposób ich rozwiązywania. Człowiek podobny jest do ucznia, który codziennie przynosi ze szkoły nowe zadania i ma je na drugi dzień rozwiązać. Dla jednych jest to trud ponad siły, bo ani tych zadań nie rozumieją, ani nie wiedzą, jak się zabrać do ich rozwiązywania. Inni rozwiązują je w ciągu kilku minut. 
 
Ukochana winnica - zagrożona zniszczeniem
Krzysztof Osuch SJ
Gospodarz bardzo się natrudził, zakładając winnicę. Pieczołowicie zadbał, by winorośle miały wszystko, dzięki czemu wydadzą winogrona słodkie i soczyste. A jednak okazało się, że dały „cierpkie jagody”. – Wiedząc, że to przypowieść i że chodzi o nas ludzi, pytajmy, czy jest się czym przejmować? Niewątpliwie tak! 
 
Złe oko
ks. Edward Staniek
To nieprawda, że tylko ludzie źli są nielubiani. Dobry człowiek również ma swoich wrogów. Ich szeregi tworzą ci wszyscy, którzy z jego dobroci nie skorzystali. Zwraca na to uwagę Jezus w przypowieści o robotnikach pracujących w winnicy. Gospodarz wypłacił wszystkich sprawiedliwie, lecz niektórym okazał nadto dobroć, dając im więcej niż wynosiła zapłata za ich pracę. W tej sytuacji ci, którzy zgodnie z umową zostali sprawiedliwie wynagrodzeni, a nie skorzystali z jego dobroci, zaczęli na niego szemrać. 
 
Upomnieć, a nie obmawiać
ks. Edward Staniek
Jednym z najczęściej spotykanych grzechów jest obmowa. W pociągu i autobusie, w pracy i w kolejce przed sklepem, przy stole i w drodze do kościoła – tematem numer jeden są ludzkie słabości, błędy i grzechy. Szczególnie bolesne jest obmawianie w gronie rodzinnym lub przyjaciół. Smutne zaś jest to, że gotowych do obmawiania można liczyć w milionach, a jak trzeba kogoś upomnieć, to nie ma chętnych, ani jednego. 
 
Moc sumienia
ks. Edward Staniek
W każdym środowisku jest Bogu potrzebny prorok, czyli człowiek kierujący się mocą dobrze ustawionego sumienia. Przez nie Bóg upomina się o swoje odwieczne Prawo, które wcześniej czy później musi być zachowane. Sumienie wierne Bogu stanowi tu na ziemi największą moc, o którą potkną się wszelkie moce ciemności. Próbuje się w nas wmówić, że Boże Prawo jest za trudne, że nie można według niego żyć.
 
Sposób odprawiania rachunku sumienia ogólnego
Krzysztof Osuch SJ
Rachunek sumienia być może kojarzy się nam z mozolnym trudem rzemieślnika. Czy nie zasługuje on jednak, jako ważny element wielkiej sztuki pasterzowania sobie, na miano wznioślejsze? Właśnie duszpasterzowanie św. Grzegorz Wielki nazwał sztuką sztuk (ars atrium). Codziennie praktykowany rachunek sumienia – dobrze rozumiany i z pasją przeżywany – z całą pewnością jawi się jako działanie pełne inwencji w odniesieniu do arcydzieła, jakim już jest każda ludzka osoba, a ma się nim stać jeszcze pełniej. 
 
 
1  
...
28  
29  
30  
31  
32  
33  
34  
35  
36  
...
 
Polecamy
ks. Stanisław Hartlieb

Trzy Święte dni paschalne Męki i Zmartwychwstania Pana są szczytem całego Roku Liturgicznego. Albowiem w te dni, przez swoje Misterium Paschalne Chrystus odkupił ludzkość i doskonale uwielbił Boga. Triduum Paschalne, stanowiące jedną „Wielką Niedzielę”, zaczyna się wieczorną Mszą św. w Wielki Czwartek, jego centrum stanowi Msza św. Wigilii Paschalnej, zamyka się nieszporami Niedzieli Zmartwychwstania.

 
Zobacz także
o. Józef Augustyn SJ
Podstawową przyczyną kryzysu ojcostwa we współczesnej cywilizacji, o którym dziś mówi się powszechnie, jest niewątpliwie globalne zakwestionowanie doświadczenia Boga jako Ojca, które swoimi korzeniami sięga czasów Oświecenia. Leszek Kołakowski w eseju Nasza wesoła apokalipsa. Kazanie na koniec wieku pisze: Oświecenie zniszczyło wiarę, a przez to usunęło podstawę naszego bezpieczeństwa moralnego...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS