logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Matka Boża piękna jak zawsze! - zakończono konserwację obrazu
 


Dobiegła końca doroczna konserwacja Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tradycyjnie odbyła się ona w Wielkim Tygodniu. Konserwację przeprowadził, jak co roku, wybitny konserwator prof. Wojciech Kurpik, wieloletni pracownik ASP w Warszawie, wraz z dr. hab. Krzysztofem Chmielewskim z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie. 
 
Obraz został wyjęty z ołtarza wieczorem w Niedzielę Palmową, 14 kwietnia. Badanie odbywało się w pracowni za klauzurą zakonną. W dorocznej konserwacji uczestniczył stały opiekun Cudownego Obrazu o. Melchior Królik, kustosz Jasnogórskiego Obrazu. 
 
„Najwyraźniej to szczęście Boże było z nami, bo obraz znajduje się w doskonałej kondycji po tym roku osamotnienia w tym sensie, że nie było przy nim konserwatorów – zapewnia prof. Wojciech Kurpik- Prognozy nasze są w tej chwili bardzo dobre, zważywszy na stan techniczny samego malowidła. Po prostu przestają pokazywać się pewne niepokojące zjawiska. Spęcherzeń nie ma już dawno, natomiast lekkie, drobne złuszczenia samej farby w postaci takich drobnych daszków czasami się pojawiały, a w tej chwili już tego nie obserwujemy. Jest to wynikiem klimatyzacji, która została zainstalowana, i mam nadzieję, że możemy mówić z nadzieją o przyszłości, jeśli chodzi o obraz”. 
 
Jak podkreśla prof. Kurpik, sprawdziły się środki do konserwacji obrazu: „Ale najważniejsze, co tu odgrywa rolę, to ustabilizowanie wilgotności powietrza, które go otacza w tym hermetycznym obszarze, bo to nie tylko sam sejf, który jest zabytkiem i jeszcze służy po 100. latach, ale i tej szyby, która jest szczelnie oprawiona i razem z sejfem tworzy jedną całość w sensie klimatycznym”. 
 
„Rutyną jest, że rozpoczynamy wszelkie czynności od odkurzenia obrazu, to odkurzanie jest pędzelkiem. Zbiera się kurz, a później pod mikroskopem trzeba go zbadać, aby wiedzieć, co osiada na obrazie. Kiedyś, przypominam sobie, jeszcze w latach 80-tych to były drobinki żużlu, bo huta tu działała, drobinki znajdowały się w tym kurzu – wspomina profesor - W tej chwili nie ma kurzu, bo to powietrze, którym oddycha obraz, jest kontrolowane i filtrowane, i wzbogacone w azot, więc jest mniej tlenu, który koroduje i raczej szkodzi. I pod tym względem też obraz jest bezpieczny”. 
 
System klimatyzacji przy obrazie działa od 6 lat. A jak bada się obraz? „Należy popukać – wyjaśnia prof. Wojciech Kurpik - Chodzi o to, aby w tej warstwie zaprawy znaleźć miejsce odspojone, wtedy jest pewna pustka, próżnia, i dotknięcie w tym miejscu, lekkie puknięcie palcem, daje zupełnie inny głos niż wtedy, kiedy wszystko jest mocno zwarte. Niestety, te odspojenia to jest natura zaprawy tego obrazu. Tego nie da się jednym zabiegiem konserwatorskim załatwić. Po wielowiekowych przygodach, a przede wszystkim po ostatniej wojnie, kredy obraz był w wilgotnym schowku, wilgoć sprawiła, że zaprawa, która jest klejem glutynowym, rozłożyła się po prostu i warstwy malarskie temperowe, sztywne leżą na kredzie, która jest pozbawiona spoiwa. I to miejscami jest proszek, a miejscami to są płatki przypominające ciasto francuskie.

Jak taki płatek z innym płatkiem się uda skleić, to na przyszły rok w tym samym miejscu, tylko piętro niżej, rozwarstwia się, i zaczyna się na nowo. Dlatego obraz musi być stale doglądany, bo tej jego natury już nic nie zmieni, nawet idealny klimat. Natomiast klimat daje to, że samo drewno tego obrazu uspokaja się, już nie ma tego skurczu desek, które jest przyczyną powstawiania pęcherzy, daszków farby, które przerażają nas, konserwatorów. Nie ma chyba lepszej sytuacji dla przechowywania obrazu, jaką ma w tej chwili obraz jasnogórski”. 
 
Podczas tegorocznej konserwacji wykonano jedynie lokalne zawerniksowanie, w miejscu zmatowienia farby. 
 
„Matka Boża jest piękna jak zawsze, jak we śnie, kiedy się pojawia, zwłaszcza kiedy zbliża się czas Wielkanocy i przyjazd na Jasną Górę” - mówi ze wzruszeniem prof. Kurpik. 
 
W 1979 r. ówczesny generał Zakonu Paulinów o. Józef Płatek powołał specjalną komisję roboczą ds. stałej opieki konserwatorskiej nad Cudownym Obrazem Matki Bożej, o powołaniu której powiadomiono także Prymasa Polski Kard. Stefana Wyszyńskiego. W skład tej komisji wszedł m.in. prof. Wojciech Kurpik. Od roku 1999 w pracach konserwatorskich profesorowi towarzyszy także dr hab. Krzysztof Chmielewski. 
 
Podczas prac konserwatorskich zwykle dokonywana jest także zmiana sukienki zdobiących Ikonę Jasnogórską. Tym razem na Jasnogórskim Obrazie zawisła sukienka milenijna, zwana też sukienką Tysiąclecia, wykonana w związku z uroczystościami Millenium Tysiąclecia Chrztu Polski, oraz korony ofiarowane przez papieża św. Jana Pawła II. W ten sposób ojcowie paulini chcą uczcić św. papieża Polaka w 40. rocznicę jego pierwszej pielgrzymki do Polski. Sukienka milenijna z kolei przypomina postać kard. Stefana Wyszyńskiego. O Jego rychłą beatyfikację nieustannie trwa modlitwa na Jasnej Górze. 
 
Sukienka milenijna wykonana w związku z uroczystościami Millenium Tysiąclecia Chrztu Polski (966-1966) przez Siostry Westiarki z Warszawy, ukończona została w lutym 1965 r. Inicjatorem jej powstania był ówczesny przeor Jasnej Góry o. Teofil Krauze. Podłoże srebrnej blachy wykonanej przez złotnika Czyżewskiego zostało obciągnięte niebieskim haftem z motywem lilii, z naszytymi brylantami na sukni Maryi, a na sukni Dzieciątka – haft purpurowy z motywami orientalnymi rozetek, również ze świecącymi brylancikami. Projekt zatwierdził i patronował mu Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Poświęcona została przez Prymasa Tysiąclecia ze współudziałem abpa Karola Wojtyły, 3 maja 1966 r. 
 
Głowy Matki Bożej i Pana Jezusa ozdobiły korony papieskie – dar Jana Pawła II. Papież pobłogosławił korony na dzień przed swoją śmiercią, 1 kwietnia 2005 roku. W złotych koronach ofiarowanych przez Ojca Świętego znalazło się wyobrażenie orłów piastowskich i lilii andegaweńskich. Korony mają wygrawerowany napis „Totus Tuus”. 
 
„Chcieliśmy uczcić św. Jana Pawła II w 40. rocznicę Jego pierwszej pielgrzymki do Polski i na Jasną Górę oraz Prymasa Tysiąclecia, którego nazywamy także prymasem jasnogórskim” – powiedział o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry dla Radia Jasna Góra. Przeor częstochowskiego klasztoru przypomniał też, że Jan Paweł II już na początku swego pontyfikatu podkreślał, że „nie byłoby tego papieża na Stolicy Piotrowej, gdyby nie wiara kard. Stefana Wyszyńskiego i gdyby nie Jasna Góra”. „Wracamy do początków pontyfikatu, suknia to widomy znak początku, a korony to znak zamknięcia tej wspaniałej drogi zawierzenia papieża Polaka” – powiedział jasnogórski przeor. Podkreślił, że dla nas „jest to zachęta, by w postawie św. Jana Pawła II, w jego Totus Tuus trwać przed Maryją”. 
 
Jasna Góra: przegląd konserwatorski obrazu Matki Bożej 
 
Z wykorzystaniem najnowszej techniki, w tym mobilnego laboratorium rentgenowskiego, na Jasnej Górze odbył się doroczny przegląd konserwatorski cudownego obrazu Matki Bożej. Stan ikony, będącej nie tylko obiektem szczególnego kultu, ale także wyjątkowym dziełem sztuki, jest dobry i nie wymagał specjalnych zabiegów. Wykonano rentgen i skan obrazu z cyfrowym zapisem danych, co pozwoli na poszerzenie wiedzy o stanie zachowania wizerunku Maryi. 
 
Zastosowanie nowych technik badawczych nadzorował prof. Andrzej Kos, dyrektor i założyciel Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, od lat związany z zabytkami Jasnej Góry. Zespół posiada jedyne w Polsce mobilne zaplecze laboratoryjne, które pozwala na wykonanie całego szeregu zabiegów przygotowujących do analizy i interpretacji tego wyjątkowego obiektu. - To są urządzenia z przedsionka kosmosu – wyjaśnia prof. Kos. Podkreśla, że jedyny w Polsce rentgenogram mobilny umożliwia rejestrację w nowym cyfrowym wymiarze struktury obrazu, a to pozwoli na zebranie dodatkowych informacji o stanie zachowania dzieła, składzie np. pigmentu, nawarstwień.

- To z kolei poszerzy wiedzę o stanie zachowania i o bycie tego obrazu, który jest materialnym wytworem, i który ulega przemianom strukturalnym i formalnym – wyjaśnia konserwator. Podkreśla, że chociaż ikona ma doskonałe zabezpieczenie w postaci kasety klimatycznej, to „nie jesteśmy w stanie tak opanować mikroklimatu dla tego obiektu, by był on zachowany wiecznie”. Tego typu badania, analizy i interpretacje wykonuje się tylko na najcenniejszych dziełach, a do takich zalicza się cudowny obraz Matki Bożej. 
 
Specjalna aparatura, dobór parametrów i opracowany program komputerowy, w skali 1:1, milimetr po milimetrze, pozwalają zbadać obiekt. - Dzięki np. skanowaniu powierzchni i rejestrowaniu niuansów w mikronowych częściach możemy precyzyjnie oglądać obraz m.in. jego fakturę, możemy regulować światło, by dostrzec to, czego wcześniej nie można było zobaczyć – wyjaśnia prof. Kos. A ponieważ dzisiejsza konserwacja to proces pogłębionych badań, to pozwoli to na weryfikację i uściślenie wielu zagadnień, co da też nowe możliwości rozpoznania.

Wybitny konserwator podkreśla, że choć obraz Matki Bożej ma już za sobą wiele badań, w tym rentgen i jest bardzo dobrze „prowadzony” przez zespoły konserwatorskie, to jednak pojawiły się nowe możliwości, które decyzją paulinów, stróżów i opiekunów Wizerunku, zostają wykorzystywane. Już myśli się o zastosowaniu w przyszłym roku kolejnych nowych technik badawczych. 
 
o. Stanisław Tomoń / Radio Jasna Góra
www.jasnagora.com