logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Dorota Kornas-Biela
Męskość, ojcostwo - kryzys i wyzwanie
Cywilizacja
 


Rozbity w kawałki obraz męskości i ojcostwa powoduje zagubienie i szukanie po omacku własnej tożsamości. Coraz trudniej mężczyźnie doszukać się istoty męskości oraz istoty ojcostwa. Trudno mu sprecyzować, czym jest męskość, czym jest ojcostwo, kim jest i kim ma być, jaki zasób cech powinien prezentować, jak ma się zachowywać, czym się zajmować, jakie są jego obowiązki i jakie przywileje, czego się od niego oczekuje, a czego bezwzględnie wymaga. Nie tylko rola ojcowska uległa więc degradacji, ale przede wszystkim tożsamość mężczyzny. 
 
W miarę ograniczania roli ojca w rodzinie oraz popularyzacji poglądu o jego zbyteczności i nieodpowiedzialności – coraz rzadziej faktycznie mężczyzna podejmuje się tej roli, coraz rzadziej czerpie z niej satysfakcję, coraz rzadziej jest ona kryterium oceny „prawdziwej męskości” lub oceny przez niego swojego życia jako „udanego”. W sytuacji, gdy w społecznym odczuciu coraz mniej się od niego wymaga albo wymaga się tego samego co od kobiety, mężczyzna pozostaje niedojrzałym chłopcem, który do matki swojego dziecka odnosi się jak dziecko wobec własnej matki – wykręca się od odpowiedzialności, utrzymuje zabawowy stosunek do życia, ucieka w marzenia, „stawia się okoniem”, jeśli nie ziszczają się jego oczekiwania. Swojego spełnienia szuka poza domem, zamiast ojcowskiej troski ceni ambicje i osiągnięcia zawodowe. Mężczyzna, któremu nie pozwolono na dojrzewanie w ojcostwie staje się egoistą, tyranem i brutalem lub słabeuszem i „mięczakiem”, popada w nałogi, staje się nieludzki. 
 
Szczególnie trudno kształtuje się męska tożsamość w przypadku braku własnego ojca w rodzinie macierzystej. Mężczyźni, którzy wychowywali się bez ojców, nie tylko nie mieli wzoru osoby mężczyzny – ojca w dzieciństwie, ale też łatwo zapominają o swej tęsknocie za ojcem, gdyż jest to ciągle krwawiąca rana, którą leczą mechanizmami obronnymi, np. wyparciem do podświadomości, tłumieniem wracającego uczucia odrzucenia, bezsilności, osamotnienia i niepokoju.
 
Nie tylko mężczyzna zagubił własną tożsamość. Zagubiła ją również społeczność. Dziewczęta nie wiedzą, czego powinny i czego mogą oczekiwać od chłopców, żony od mężów a matki od synów. Obraz mężczyzny i ojca jest rozmyty, jego obowiązki niejasne, jego odpowiedzialność ograniczona i nieklarowna. A jeśli męskość i ojcostwo jest zagubione, zagubiona jest również kobiecość i macierzyństwo. 

Ojcostwo męską szansą na spełnienie
 
Każde rodzicielstwo ma swój wymiar biologiczny, psychiczny i społeczny. Jednak macierzyństwo znacznie łatwiej niż ojcostwo integruje w sobie te wymiary. Są one ściślej ze sobą złączone, stąd podjęcie roli macierzyńskiej jest naturalną reakcją biologicznych przemian w organizmie kobiety. U mężczyzny akt biologicznej więzi z dzieckiem zawęża się do zapładniającego współżycia płciowego. Wejście w rolę ojcowską wymaga więc aktu woli co do zaangażowania, nakładu czasu i energii. Mężczyzna, aby wydobyć z męskości to, co najlepsze, musi zaakceptować w sobie tę część, która jest związana z ojcostwem, tak jak kobieta musi zaakceptować w sobie i rozwijać swoją macierzyńską naturę. Mężczyzna jako ojciec musi nauczyć się przedkładać rodzinę nad inne wartości, przedkładać troskę o zabezpieczenie materialne bytu rodziny, o ochronę jej przed złem, kontakt z dziećmi i wprowadzanie ich w świat pozarodzinny nad przyjemności, zaspokojenie potrzeby znaczenia i uznania, rozwój zainteresowań i karierę.
 
Współcześni mężczyźni zdają się być bardzo niejednorodną grupą, spolaryzowaną w swych ojcowskich postawach – jedni zachowują się tak, jak opisani w niniejszym artykule „ojcowie w kryzysie”, inni zaś czerpią z ojcostwa niewyrażalną radość i bogactwo doświadczeń. Cieszy ich samo przebywanie z dzieckiem, bycie razem, a mniej istotne jest dla nich, by był to czas pożytecznie spędzony, by koniecznie czegoś dziecka nauczyć, by przekazać mu jakieś męskie umiejętności. Po prostu być ze swoim dzieckiem – dar czasu ofiarowany i zyskany, staje się największą radością ich życia. Docenienie wartości trwania przy dziecku, zabezpieczenia mu swojej obecności, a wraz z nią – bezpieczeństwa, akceptacji, oparcia, troski, zaufania – daje podwaliny pod ich głęboką więź duchową z dzieckiem. Więź ta wzbogacona o poczucie „jestem najważniejszy dla mojego ojca”, „jestem najważniejszy dla mojego dziecka” rozwija i ojca i dziecko. Nie tylko bowiem dziecko potrzebuje ojca do wzrastania psychicznego i duchowego, ale również ojciec potrzebuje dziecka. Dzięki tej miłości mogą zostać uleczone zadane mu w dzieciństwie rany. Jedynie w tej wzajemnej miłości, będącej darem i zadaniem, może każdy z nich odnaleźć sens własnego życia [11].
 
Odpowiedzią ojców na kryzys ich społecznej roli jest powstanie organizacji zrzeszających mężczyzn, którzy doświadczają znacznie więcej satysfakcji z roli ojca niż z sukcesów zawodowych, prestiżu społecznego lub aktywności fizycznej, dlatego chcą przywrócić ojca rodzinie i dzieciom. Tak jak bowiem ryby żyją w wodzie, tak człowiek żyje w rodzinie. To jest jego naturalne, odżywcze środowisko. I tak jak ryby zginą w wodzie skażonej, tak zginie człowiek a tym samym ludzkość, jeśli nie oczyścimy naszej skażonej mentalności, jeśli nie „powrócimy do początku” i nie przywrócimy mężczyźnie jego ojcowskiej tożsamości, będącej „obrazem i podobieństwem” Boga Ojca.
 
I jeszcze jedna ważna uwaga końcowa – wzorem dla rodzicielstwa musi być w rozwoju dziecka zarówno matka jak i ojciec. Każde z nich bowiem w sposób specyficzny dla swojej płci oddziaływuje na dziecko. Każde z nich nie jest ani lepsze ani ważniejsze od drugiego, ale jest inne i komplementarne. A co najważniejsze – potrzebni są oni dziecku razem, jako związek osób, ich wzajemna miłość, bez której miłość ojcowska jest okaleczona, niewystarczająca, a często raniąca. To bowiem, co dziecko najbardziej ubogaca, to nie tylko osoba matki i ojca, ale przede wszystkim łącząca ich głęboka więź, silna komunia osób, będąca wzorem wszelkich relacji z innymi ludźmi oraz będąca punktem odniesienia w relacjach z Bogiem.
 
Dorota Kornas-Biela

___________________________________________
Przypisy

[1] J. Augustyn, Wychowanie do integracji seksualnej, Kraków 1995.
[2] Por. D. Kornas-Biela, Zadania rodziny i szkoły w wychowaniu do integralnego przeżywania ludzkiej płciowości, „Folia Pomeraniae” 1997, nr 2, s. 75-87; tenże, Ku dojrzałemu przeżywaniu ludzkiej płciowości, w: Płciowość ludzka w kontekście miłości. Przesłanie moralne Kościoła, red. J. Nagórny, M. Pokrywka, Lublin 2005, s. 119-164.
[3] Por. tenże, Rodzinne uwarunkowania aktywności seksualnej nastolatków, w: Problemy współczesnej rodziny w Polsce, red. H. Cudak, Piotrków Trybunalski 1998, s. 230-247; tenże, Psychologiczne przyczyny rodzicielstwa młodocianych, „Roczniki Nauk Społecznych” 1996, t. 24, z. 2, s. 125-148.
[4] D. Blankenhorn, Fatherless America. Confronting our urgent social problem, New York 1995.
[5] Fragment artykułu publikowany był w: Oblicza ojcostwa, red. D. Kornas-Biela, Lublin 2002, s. 171-192.
[6] D. Kornas-Biela, Rodzinne uwarunkowania aktywności seksualnej nastolatków, w: Problemy współczesnej rodziny w Polsce, red. H. Cudak, Piotrków Trybunalski 1998, s. 230-247.
[7] D. Blankenhorn, dz. cyt.
[8] H. Bullinger, Mężczyzna czy ojciec?, Warszawa 1997, s. 69-70.
[9] D. Kornas-Biela, Rodzina w opinii młodego pokolenia Polaków, w: Rodzina: źródło życia i szkoła miłości, red. D. Kornas-Biela, Lublin 2000, s. 87-108.
[10] D. Blankenhorn, dz. cyt., s. 20-21.
[11] Por. Jan Paweł II, Mężczyzną i niewiastą stworzył ich: „Człowiek z miłości powstał i do miłości został stworzony”.     
 
poprzednia  1 2 3 4 5 6 7
Zobacz także
Urszula Dudziak
Godność i wartość każdego człowieka zobowiązują do traktowania go z szacunkiem, miłością i troską. Dotyczy to zwłaszcza dziecka, które ma prawo oczekiwać od starszych, kompetentnych i doświadczonych życiowo ludzi ukierunkowania i wsparcia swego rozwoju. Taką odpowiedzialność przyjmują na siebie w pierwszym rzędzie osoby planujące stać się rodzicami. Taką odpowiedzialność podejmują również nauczyciele/wychowawcy. 
 
ks. Czesław Krakowiak
W perykopie o wskrzeszeniu Łazarza (rok A) Chrystus jawi się jako Zmartwychwstanie i Życie (J 11,1-45). Kto w Niego wierzy, będzie żył i nie umrze na wieki. Prawda ta jest dobrą nowiną nie tylko dla katechumenów, ale także dla wszystkich wierzących w Chrystusa. Dlatego Ewangelia o wskrzeszeniu Łazarza ukazująca Chrystusa jako Pana życia i śmierci jest tradycyjną perykopą chrzcielną i paschalną. 
 
Agnieszka Łysińska
Świat nastolatka jest pełen sprzeczności i negacji. Pewne wartości ulegają dewaluacji, inne są idealizowane. Nie mogę się tym zbytnio przejmować, tak jak nie mogę przejmować się zbytnio chorobą, którą trzeba przejść. Mogę tylko obserwować i sprawdzać, czy ten patologiczny stan nie obejmuje zbyt wielu obszarów życia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS