logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Siostry Augustianki
Miej czas dla piękna zachwytu
materiał własny
 


Miej czas dla piękna zachwytu
 
„Późno Cię umiłowałem,
Piękności tak dawna a tak nowa,
późno Cię umiłowałem”.

św. Augustyn
 
Trwa lato – wakacje, możemy więc poświęcić więcej czasu na radowanie się z rzeczy pięknych, na zachwyt. Jak to dobrze, że ciągle nas zadziwia coś nowego...
A wszystko staje się nowe, gdy spojrzymy – inaczej.
Tyle radości sprawia odkrywanie piękna w perłach rosy, bliskości przyjaznej gwiazdy, uśmiechniętych oczach, w złocie wieczoru...
 
Właśnie wieczór – jest czasem refleksji. Na łonie natury zachód słońca każdego dnia wlewa w dusze zachwycający i uszczęśliwiający blask. W sferze ducha zachód słońca to czas dany na zatrzymanie się i pomedytowanie nad niesamowitością Bożego stworzenia, zarówno tego wokół nas, jak i znajdującego się w nas samych.
W tej właśnie najłagodniejszej i najcichszej porze dnia, ze słońcem już pochylonym na niebie sławny retor i filozof – Augustyn... ale przeczytajmy sami w jego wspomnieniach:
 
"...staliśmy tylko we dwoje oparci o okno, skąd roztaczał się widok na ogród wewnątrz domu, w którym mieszkaliśmy – niedaleko Ujścia Tybrowego; tam właśnie, strudzeni długą drogą, nabieraliśmy sił do czekającej nas żeglugi.
W odosobnieniu więc rozmawialiśmy błogo...
I oto wznosząc się coraz gorętrzym uczuciem do samego Bytu
– czytamy dalej o zachwycie w Ostii w „Wyznaniach” – przeszliśmy stopniowo wszystkie twory cielesne aż do samego nieba, z którego słońce, księżyc i gwiazdy sieją blask swój na ziemię.
I w zachwycie dla Twych dzieł wznosiliśmy się naszymi myślami i słowami coraz wyżej w świat wewnętrzny, i doszliśmy do naszego umysłu, i podążaliśmy dalej, aby dotrzeć do krainy niewyczerpanej obfitości, gdzie na wieki karmisz Izraela pokarmem prawdy i gdzie życie jest mądrością, przez którą staje się wszystko, co było i co będzie, a ona sama nie staje się, ale tak jest, jak była, i tak zawsze będzie...
I tak w żarliwej tęsknocie mówiliśmy o niej, dotknęliśmy jej na krótkie mgnienie najwyższym uniesieniem serca. Westchnęliśmy zostawiając tam uwięzione „pierwiastki ducha”, wróciliśmy do gwaru naszych ust, gdzie każde słowo ma początek i koniec..."
 
Wtedy zapewne wśród takiej ciszy i nieruchomego światła spostrzegli, że słońce już zaszło za lionię horyzontu, a na atłasowym niebie zabłysła gwiazda przypominając swym blaskiem o tym Prawdziwym Świetle, którym jest sam Bóg.
Spokój, natura, cisza i piękno stanowią takie ciche epifanie Boga.
Powinniśmy mieć czyste oczy, aby je odkryć i wtedy także zdołamy odczuć Jego obecność.
 
Współczesny człowiek utracił smaku zachwytu, nie posiada już niewinności spojrzenia, nie potrafi się już zatrzymać, milcząc i kontemplując, utracił także radość otwierania i zamykania oczu na cuda świata...
W tych pogodnych dniach odnajdźmy zdolność podziwiania, dziwienia się, zdumiewania się, zachwycania się...
Pozwólmy Bogu wykorzystać piękno, które stworzył, aby przebudzić w nas pragnienie bycia w Nim.
 
Miejmy czas dla piękna zachwytu...
 

   
 
ŚWIĘTY AUGUSTYN
 
Aurelius Audustinus, później święty Augustyn, jeden z najsławniejszych myślicieli i doktorów w historii Kościoła katolickiego. Urodził się 13 listopada 354 roku w Tagaście, jednym z miast Numidii (dzisiejsze Suk Ahras w zachodniej Algierii).
Jego ojcem był Patrycjusz, poganin (przyjął chrzest dopiero krótko przed swoją śmiercią), a matką Monika, chrześcijanka.
 
Został gruntownie wykształcony w naukach świeckich, szczególnie był biegły we wszystkich tych sztukach, które są nazywane wyzwolonymi. Nauczał najpierw gramatyki w swoim rodzinnym mieście, następnie retoryki w Kartaginie, a w późniejszym czasie także za morzem – w Rzymie i Mediolanie, gdzie interesował się astrologią oraz zgłębianiem natury otaczającego nas świata, przyrody ziemskiej i kosmicznej.
 
Przez pierwszych trzydzieści lat swojego życia żył z dala od wiary chrześcijańskiej zwracając się raczej ku różnym filozofiom swego czasu, a w szczególniści ku dualistycznej religii zwanej manicheizmem.To kazania biskupa Ambrożego, które tak go urzekły, ukazały mu drogę do Pisma Świętego – do Odwiecznej Prawdy.
W końcu po latach daremnego szukania prawdy, przy pomocy łaski, o którą prosiła dla niego matka (święta Monika), zrozumiał, że jedynie w Kościele katolickim znajdzie prawdę i spokój dla duszy . W wigilię Wielkanocy w 387 roku przyjął chrzest z rąk św. Ambrożego. Następnie święcenia kapłański w 391, a cztery lata później został jednomyślnie wybrany biskupem w Hipponie.
 
Augustyn jeszcze przez wiele lat uczestniczył w ludzkiej historii, prowadząc intensywną działalność duszpasterską przez przepowiadanie i pisma w obronie wiary.
Zmarł 29 sierpnia 430 roku w opini świętości, pozostawiając po sobie duchowe dziedzictwo, zawarte w swych dziełach, które stanowią mądrość ponadczasową. Jego wspomnienie liturgiczne obchodzimy 28 sierpnia.
 

Siostry Augustianki
Monastere N.D. de la Miséricorde
7, place Gametta
29 120 Pont–L’Abbé
Francja
e-mail
monasteredesaugustines@wanadoo.fr
 
Zobacz także
Ryszard Paluch

Najczęściej ci święci prawdziwi, tak nas trochę mylą. Często okazują się być normalni, nawet tak przerażająco normalni, że nigdy nam nie przychodzi do głowy, jakie bogactwo jest w ich sercu, jakie są ich prawdziwe motywy, dla których robią pewne rzeczy. Często te motywy są bardzo głęboko ukryte i zna je tylko Pan Bóg.

 

Z ks. Jerzym Mikułą SDB rozmawia Ryszard Paluch.

 
Elżbieta Lebieżyńska

Jeżeli zachowanie agresywne pozostanie ignorowane, jednocześnie nagrodzone inne sposoby zachowania, to zachowania nienagradzane będą zanikać. Stosowanie kar może powodować zanikanie, może zahamować zachowanie agresywne, ale może też spowodować wyuczenie się sposobów jej unikania

 

 
Danuta Ołubek
Kościół w swojej mądrości stawia Świętych za wzór wiernym. Wyniesienie na ołtarze ma pobudzać do poznania drogi życiowej i do twórczego naśladowania konkretnej postaci. Każdy spośród Świętych ma własny charyzmat, który może się stać pochodnią na naszej drodze życia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS