logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Miłosierni jak Ojciec - pielgrzymka z Rybnika i Katowic
 


71. Piesza Pielgrzymka Rybnicka pokłoniła się Jasnogórskiej Pani w sobotę, 6 sierpnia. Tradycyjnie, pielgrzymi reprezentujący brać górniczą, wnieśli kosz pełen róż. W tym roku było ich dokładnie 71, bo liczba kwiatów zawsze wskazuje ilość lat pieszego pielgrzymowania. Wraz z Pieszą Pielgrzymką Rybnicką dotarła, także autokarami i innymi środkami lokomocji Pielgrzymka Arch. Katowickiej. 
 
Przewodnikiem pielgrzymki był ks. Marek Bernacki, a hasłem drogi były słowa wdzięczności: „Miłosierni jak Ojciec”. Górnicy przynieśli ze sobą dar dla sanktuarium. Jest to świeca wykonana z węgla i na skale węgla umocowana. 
 
W pielgrzymce uczestniczyło 3 tys. 500 pątników, 30 kapłanów, 8 kleryków, 2 diakonów i ok. 8 sióstr zakonnych. Najstarsza osoba miała 83 lata, najmłodsza 1 rok. Pielgrzymi w czasie 4 dni pokonali ok. 115 km. 
 
„Piękna przygoda, bo szliśmy takimi ulicami, które były nam do tej pory w Częstochowie nieznane – mówi ks. Janusz Badura - Tegoroczna pielgrzymka była przedłużeniem Światowych Dni Młodzieży - i zewnętrznie, i wewnętrznie. Zewnętrznie, bo jak widać wielu uczestników niesie plecaki Światowych Dni Młodzieży, chusty, koszulki, ale dwie godziny temu sam miałem konferencje na temat logo Światowych Dni Młodzieży, a nawiązywałem do tamtych wydarzeń. Również piosenki i okrzyki włoskie pojawiały się podczas pielgrzymki przez skandującą młodzież”. 
 
„W tym roku Bóg wyjątkowo był miłosierny z okazji Roku Miłosierdzia, bo nie było jakiś upałów. Szczególnie dzisiejszy dzień trochę pochmurny, temperatura niska, więc to uzewnętrzniało nasze pokłady, słońce trochę dusi, a trochę cienia wyzwala jednak więcej energii – zauważa kapłan - Niosę telefon komórkowy, a w nim ok. 70 intencji, które przyszło w między czasie na Facebooka. Za chwilę będę w tych intencjach odprawiał Mszę św. na Szczycie, także to nie jest tylko moje osobiste wydarzenie, ale niosę historie życia tych ludzi, którzy mi tutaj napisali, aby się za nich modlić”. 
 
Monika Herman z Leszczyn jest muzyczną grupy 7. z Rybnika: „W mojej pieszej pielgrzymce wspierałam grupę głównie śpiewem. Jest to dość wyczerpujące, ale doszłam i jestem z siebie dumna i dziękuję Matce Bożej, że dała mi siłę. (…) Pierwszy raz pielgrzymowałam do Matki do Częstochowy, to są takie wrażenia, takie przeżycia, że bardzo wszystkim polecam. Każdy idzie z intencją i te intencje przy życiu nas trzymają, żeby dojść tutaj na Jasną Górę”. 
 
„Zwykły dzień pielgrzyma zaczyna się bardzo wcześnie rano, trzeba się umyć, mimo, że później i tak się spocimy, idzie się praktycznie cały dzień, ale jest też przerwa, żeby odetchnąć i złapać oddech, a nam muzycznym jest to bardzo potrzebne” – dodaje Monika. 
 
Mszę św. rozpoczęto tuż po godz. 15.15 na jasnogórskim Szczycie. Eucharystii przewodniczył abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. 
 
Pielgrzymów witał o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. Mówił: „Tak naprawdę to ta pielgrzymka dopiero się rozpoczyna, bo przecież kiedy wrócicie do swoich domów, do swoich parafii, do swoich rodzin będziecie opowiadać o tym, czego doświadczyliście w czasie tej pielgrzymki, co widzieliście, będziecie ambasadorami Matki Bożej. Bo znaczek pielgrzymkowy, piosenka, te chusty piękne będą wam przypominać o tym, co się dokonało podczas tej pielgrzymki. Bardzo prosimy i błagamy, aby ta atmosfera pielgrzymkowa, aby wasze przyjaźnie, zdjęcia, rodziny, które nawiedzaliście w czasie tej pielgrzymki, aby to wszystko przypominało wam, do jakiej godności zostaliśmy powołani - jestem dzieckiem Bożym, jestem tym, za którego umarł Pan Jezus, jestem tym, który żyje na tej polskiej ziemi i ma coś do zrobienia. Niech ta pielgrzymka jeszcze bardziej umocni waszą wiarę, miłość do Boga, do Kościoła, do drugiego człowieka i pomaga nam odkryć godność i piękno bycia człowiekiem wierzącym w Boga”. 
 
„Dzisiaj jesteśmy w Częstochowie i myślimy o tym pielgrzymie, który tu był niedawno – o papieżu Franciszku, i bardzo mu dziękujemy za Jego słowa i Jego gesty, bo się okazał pielgrzymem miłosiernym, apostołem miłosierdzia. Ojcze Święty Franciszku, bardzo Ci dziękujemy za Twoją obecność, za Twoją naukę, za Twoje gesty, a szczególnie dziękuje Ci młodzież” – mówił podczas homilii abp Wiktor Skworc. 
 
„Kochani pielgrzymi, jesteście u celu – kontynuował ks. arcybiskup - Przybyliście na Jasną Górę. To góra spotkania z Matką Jezusa w Jej jasnogórskim wizerunku. To spotkanie odbywa się dziś, w święto Przemienienia Pańskiego, które dokonało się na Górze Tabor. Myślę, że można postawić znak równości miedzy Górą Tabor i Jasną Górą, bo każda z tych gór jest górą przemienienia, jest górą przemiany człowieka, chrześcijanina. Ta przemiana dokonuje się w spotkaniu z Matką, która zawsze prowadzi do Syna i każe, abyśmy czynili wszystko, co On nam powie. A On nam mówi w tym szczególnym czasie: błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Te słowa są jakby streszczeniem, jakby syntezą całej Ewangelii, albowiem odsłaniają możliwości serca ludzkiego w perspektywie najgłębszej tajemnicy Boga, tajemnicy, w której miłość ogarniając sprawiedliwość daje początek miłosierdziu”. 
 
„Jesteśmy wdzięczni, drodzy pielgrzymi, że ta nasza Pielgrzymka Rybnicka z tak bogatą swoją historią stała się pielgrzymką archidiecezjalną, i że możemy tu w tym miejscu tworzyć rzeczywiście Kościół nasz lokalny, omadlać wszystkie intencje tego Kościoła” – dziękował na zakończenie Mszy św. ks. Marek Bernacki. 
 
o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.com