logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Miłosierni pielgrzymi z Ełku
 


Rozpoczął się kolejny dzień pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę. 
 
„Błogosławieni miłosierni albowiem oni miłosierdzia dostąpią” – to hasło 24. Pieszej Pielgrzymki Ełckiej, która dotarła w czwartek, 11 sierpnia, pod jasnogórski Szczyt. W tegorocznych rekolekcjach w drodze udział wzięły 402 osoby. 
 
W tym roku z uwagi na Światowe Dni Młodzieży 5 grup pielgrzymkowych wyruszyło z samego Ełku pokonując trasę 493 km w 15 dni, i tylko jedna grupa - z Giżycka - przeszła dłuższą trasę wynoszącą 517,5 km w 16 dni. Ale już w przyszłym roku będzie obowiązywał stary podział na grupy z: Suwałk, Gołdapi, Augustowa, Pisza, Ełku i Giżycka. 
 
„Tematyką wiodącą na pielgrzymce było Boże Miłosierdzie i 1050-lecie Chrztu Polski. Ok. 400 osób przeszło prawie całą Polskę ze wszystkimi intencjami, które nosili w sercu, aby tutaj powierzyć je Matce Chrystusa, która pośredniczy w tej relacji z Chrystusem. Bardzo się cieszymy, że jesteśmy w tym miejscu. Pielgrzymka daje nam radość, daje nam nadzieję i siły na cały rok - mówi ks. Łukasz Kordowski, kierownik pielgrzymki – Te rok był specyficzny, spodziewaliśmy się bardzo mało osób, ze względu na Światowe Dni Młodzieży, dlatego podjęliśmy decyzję wspólnego wyruszenia z jednego miejsca, w mniejszych grupach i mniej tych grup miało być. Niektóre grupy były połączone, ale po Światowych Dniach Młodzieży, ludzie zaczęli do nas dojeżdżać i okazało się, że możemy wędrować w tych grupach co zawsze. Za rok wyruszamy tak jak zawsze”. 
 
W pielgrzymce ełckiej posługę duszpasterską pełniło 14 kapłanów, 4 kleryków i 4 siostry zakonne. Najmłodszy pielgrzym liczył 5 lat, najstarszy 80 lat. 
 
„Ta pielgrzymka jest jedną z najdłuższych pielgrzymek, trwa 15 dni, z czego grupa z Giżycka wyszła dzień wcześniej, czyli szła 16 dni – opowiada ks. Adam Kolankiewicz, wikariusz parafii św. Brunona w Giżycku, zastępca kierownika pielgrzymki – Rozpoczęliśmy nasze pielgrzymowanie jeszcze przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, nosiliśmy je w sercu. Dużo ludzi jeszcze dołączyło do pielgrzymki po Światowych Dniach Młodzieży, dawali świadectwo, jak to było, jak w Krakowie przeżywali spotkanie z Ojcem Świętym, z młodzieżą. To była błogosławiona pielgrzymka!”. 
 
„Uczucia tu na Jasnej Górze są nie do opisania, duma, fascynacja i takie uwierzenie w siebie, że te 560 km można pokonać i nie jest to straszna odległość, o ile człowiek wychodzi z dobrymi intencjami” – podkreśla ks. Kolankiewicz. 
 
Na Jasnej Górze pątników witał biskup pomocniczy diec. ełckiej Romuald Kamiński. „W tym roku trochę porządek pielgrzymki rozbiły Światowe Dni Młodzieży – zaznaczył bp Kamiński - Jakaś cząstka młodzieży chciała być i tu i tu. Przyznam że sam jestem zaskoczony, że tak duża grupa nazbierała się i z taką dynamiką uczestniczyła w tej pielgrzymce. Trzeba zaznaczyć, że z Ełku na Jasną Górę jest pół tysiąca kilometrów, to jest dwa tygodnie pielgrzymowania. Bardzo to sobie cenimy, bo to jest jedno z najbardziej owocodajnych form duszpasterstwa. Stroną bardzo pozytywną jest to, że w naszej ełckiej pielgrzymce idzie duży procent księży i kleryków, więc to ułatwia bardzo obsługę i organizację pielgrzymki”. 
 
„Atmosfera w mojej grupie była super, bardzo wielkie emocje, szkoda się rozstać z tymi ludźmi, z którymi się szło, ale mam nadzieję, że za rok będziemy szli razem jeszcze raz – mówi Żaneta z Suwałk, która na pielgrzymkę wybrała się po raz pierwszy - Była to decyzja spontaniczna, ponieważ szłam do Studzienicznej 14-15 maja i od tamtej pory pojawiła się myśl, że może iść na Jasną Górę. Nogi troszkę bolały, były bąble, ale dałam radę. Z Panem Jezusem wszystko jest możliwe”. 
 
Pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. odprawionej o godz. 11.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Romuald Kamiński. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com