Nowoczesna jaskinia Platona
Marshall McLuhan stwierdził, że w miarę rozwoju technologii mamy coraz bardziej zapożyczony obraz otaczającego nas świata. Media, zwłaszcza elektroniczne, wprowadzają naiwnego widza w krąg wyimaginowanej rzeczywistości, stwarzając iluzję uczestnictwa w sprawach ludzkości. Zamiast iść na spotkanie, spacer czy do teatru, człowiek wkłada pantofle i ogląda rzeczywistość z perspektywy wygodnego fotela. David Lavery, brytyjski naukowiec zajmujący się problemami kultury audiowizualnej, na zasadzie alegorii objaśnia, że jesteśmy skuci łańcuchami w nowoczesnej wersji jaskini Platona.[15] W ręce trzymamy pilota, poskubując cienie na ścianie jaskini. Coraz mniej prawdopodobne wydaje się, że cienie będą konfrontowane z rzeczywistością, że mieszkaniec jaskini pofatyguje się, aby sprawdzić, co dzieje się na zewnątrz.[16]
„Człowiek medialny”, który ogranicza swą percepcję świata do narzędzia uzupełniającego i zwielokrotniającego jego zmysły, żyje bardziej w kontakcie z rzeczywistością „teoretycznie możliwą” niż autentyczną. Ma więcej doświadczenia z obrazami, aniżeli z osobami i przedmiotami realnymi. Maleje zasób jego osobistych obserwacji, natomiast w coraz większym stopniu informacje o otaczającym go świecie są wiadomościami z drugiej, a nawet z trzeciej ręki. Środki przekazu pełnią w pewnym sensie rolę lornetki przybliżającej widzowi określony wycinek życia. Niemniej jednak zwróćmy uwagę na fakt, że lornetki używa się, będąc bezpośrednim świadkiem wydarzeń, tymczasem media przybliżając odbiorcy obraz i relacjonując konkretne fakty, oddalają go od wspomnianych wydarzeń w sensie fizycznym. Telewidz otrzymuje w efekcie substytut rzeczywistości.
Konkluzja
Współczesny człowiek w o wiele większym stopniu, niż bywało to dawniej, jest skazany na wiedzę o charakterze pośrednim, „z drugiej ręki”. Jakie pozostają mu w tym względzie możliwości działania? Konieczna jest przede wszystkim troska o niezależność sądu, własne zdanie, analiza i roztropna ocena otrzymywanych komunikatów. Nawet widz kulturalny i świadomy swej roli może stracić orientację wskutek wieloletniego kontaktu z medialną propagandą; to, co w pierwszej chwili było nie do przyjęcia, z czasem staje się obojętne, a nawet możliwe do zaakceptowania. Przypomnijmy zatem złotą receptę, którą sformułowali już starożytni, a powtarzali ją święci i doktorzy Kościoła, choćby św. Franciszek Salezy. Brzmi ona: „Poznaj samego siebie”. Oto niezawodna rada: nieustannie analizuj wszystko to, co dzieje się wewnątrz ciebie i identyfikuj źródła oraz charakter pojawiających się w tobie myśli i obrazów, by wyeliminować te, które są obce (nie pojawiły się jako efekt twojego myślenia, rozumowania oraz aktywności twojej woli) oraz te, które twoje sumienie (oczywiście wciąż budzone i uwrażliwiane) uzna za negatywne.
Pojęcie „wychowanie do mediów” ma w omawianej kwestii wciąż swe zastosowanie. Szczególnie zaszczepienie użytkownikowi postawy krytycznej wobec środków przekazu, która w pierwszym rzędzie angażuje intelekt. Wszak od niego zależy poznawanie rzeczywistości (w tym medialnej) oraz ocena zjawisk. Postulat ten wypada realizować poprzez systematyczne poszerzanie wiadomości na omawiany temat. Wiedza czerpana z literatury przedmiotu, własne przemyślenia oraz opinie innych można z pożytkiem wykorzystywać w stałym kontakcie z mediami, co jest warunkiem formowania dojrzałej postawy krytycznej wobec nich. Nie należy się jednak ograniczać do paru środków przekazu, lecz czerpać z różnych źródeł. Pozwoli to, poprzez porównywanie, „uzyskać stopień wiarygodności zarówno w odniesieniu do danego medium, jak i publikowanych przez nie informacji” – argumentuje bp Lepa.
Dojrzały krytycyzm wobec środków przekazu buduje się także w następstwie dialogu z innymi ludźmi, co umożliwia człowiekowi ćwiczenie dociekliwości intelektualnej. Cudze opinie o mediach i publikowanych treściach mogą doprowadzić do twórczej polemiki, która rodzi względnie obiektywny krytycyzm.[17] Do dyskusji niezbędne są argumenty, stąd przede wszystkim należy zwrócić uwagę na prawidłowy stosunek do prawdy, a wiemy, że różnie z tym bywa w konfrontacji przeciwstawnych opinii, nierzadko nacechowanej potężnym ładunkiem emocji.[18]
Piotr T. Nowakowski
- doktor nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki; wykładowca Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli oraz Instytutu Edukacji Narodowej; autor książek: Sekty – co każdy powinien wiedzieć (1999), Sekty – oblicza werbunku (2001), Fast food dla mózgu, czyli telewizja i okolice (2002), Modele człowieka propagowane w czasopismach młodzieżowych. Analiza antropologiczno-etyczna (2004).
Przypisy
1 - Zob. C.M. Martini, Rozmowy z moim telewizorem. Spotkanie Kościoła ze światem mass mediów, tłum. W. Pawłowski, Kraków 1998, s. 19-20.
2 - Zob. P.T. Nowakowski, Fast food dla mózgu, czyli telewizja i okolice, Tychy 2002, s. 16.
3 - Not. M. Janusz, Tydzień z pilotem, „Rzeczpospolita” 9 grudnia 1999, nr 287, s. D2.
4 - N. Terentiew, Czas pilotów, „Rzeczpospolita” 11-12 grudnia 1999, nr 289, s. A8.
5 - LUZ, K.A.M., Prawdziwy czy nieuczciwy. Reakcje po raporcie…, „Rzeczpospolita” 10 grudnia 1999, nr 288, s. A1-A2.
6 - Opr. L. Zalewska, Szefowie polskich telewizji: Żyjemy w dwóch różnych krajach, „Rzeczpospolita” 24-26 grudnia 1999, nr 300, s. A12-A13.
7 - Zob. H. J. Schneider, Zysk z przestępstwa. Środki masowego przekazu a zjawiska kryminalne, tłum. H. Spirydowicz, Warszawa 1992.
8 - Zob. m.in. J. Condry, K. Popper, Telewizja. Zagrożenie dla demokracji, tłum. M. Król, Warszawa 1996; L. Moia, Dzieci telewizji?, tłum. M. Serejska-Wróbel, Warszawa 2002; M. Braun-Gałkowska, I. Ulfik-Jaworska, Zabawa w zabijanie: oddziaływanie przemocy prezentowanej w mediach na psychikę dzieci, Lublin 2002; I. Ulfik-Jaworska, Komputerowi mordercy: tendencje konstruktywne i destruktywne u graczy komputerowych, Lublin 2005; P. T. Nowakowski, Modele człowieka propagowane w wybranych czasopismach młodzieżowych. Analiza antropologiczno-etyczna, Tychy 2004.
9 - Zob. M. Iłowiecki, Krzywe zwierciadło. O manipulacji w mediach, Lublin 2003, s. 168.
10 - Zob. H. Kiereś, Czy – i kiedy – media są źródłem wiedzy o świecie?, „Zeszyt IEN” 2000, nr 7, s. 27.
11 - Dla poszerzenia tematu zob. P.T. Nowakowski, Manipulacja historią Polski, „Wychowawca”2007, nr 2, s. 16-17.
12 - Zob. tenże, Wyzwania wychowawcze i profilaktyczne epoki mediów, w: E. Krzyżak-Szymańska, A. M. Szymański (red.), W kierunku bezpiecznego życia dzieci i młodzieży, Mysłowice 2007, s.247.
13 - Zob. A. Lepa, Pedagogika mass mediów, Łódź 1999, s. 132.
14 - Zob. tamże, s. 133.
15 - Według Platona, istnieją wyłącznie idee, tymczasem o rzeczach można powiedzieć, że zaledwie stają się. Jesteśmy, jak mówi Platon, podobni do jeńców, uwięzionych w jaskini i zwróconych twarzami do jej wnętrza, którzy z tego, co się dzieje na zewnątrz jaskini, mogą widzieć jedynie cienie. Znamy bezpośrednio tylko rzeczy, te zaś są cieniami idei.
16 - Zob. D. Lavery, Zdalne sterowanie: rozważania o micie, tłum. A. Piskorz, „Opcje” 1997, nr 4, s. 49-54.
17 - Zob. A. Lepa, dz. cyt., s. 144.
18 - Zob. tamże, s. 144-145.