W relacji Marka Ewangelisty chory na trąd prosi Chrystusa o uzdrowienie i doznaje łaski. Widzimy troskę Chrystusa o chorego człowieka, litość nad tym, który szuka uzdrowienia. Dla Chrystusa ważny jest sam człowiek, On nie zabiega o rozgłos, który może przysłonić to, co najważniejsze: związek z Chrystusem. Stwierdzenie chorego: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”, dowodzi jego wielkiej wiary. Uzdrowienie, którego dokonał Jezus, zostało niejako „sprowokowane” przez chorego, który wierzył, że stoi przed człowiekiem o nieludzkiej, czyli boskiej mocy uzdrawiania. Wiara trędowatego jest, można tak powiedzieć, uporządkowana.
Po pierwsze, wie on, że Chrystus ma moc uzdrawiania choroby, co dla Żyda oznaczało i uzdrowienie duszy.
Po drugie, wyznanie chorego: „Jeśli taka jest Twoja wola”, nie jest prośbą z odcieniem rozkazu, ale prośbą pokornego i wierzącego człowieka. Sami mamy wiele problemów z naszymi modlitwami, poprzez które chcemy czasami nakłonić Boga, by spełnił naszą wolę. Ta scena ma charakter symboliczny. Trąd jest tu symbolem człowieka, który źle się czuje w swojej skórze, który nie akceptuje siebie. Jest wiele powodów, dla których człowiek nie akceptuje siebie.
Dar uzdrowienia nie jest darmowy, Chrystus daje uzdrowionemu program do realizacji. Polecenie: „Idź do kapłanów” oznacza: „Nie uciekaj przed ludźmi, przyłącz się do wspólnoty ludzkiej i uwielbiaj Boga. Kieruj swoim losem, poznaj lepiej i zaakceptuj siebie i swoje życie. Nie uciekaj od siebie i swojego życia. Jest ono właśnie takie”.
ks. Tadeusz Talik TChr
Patron Dnia
św. Marcel
biskup
Św. Marcel pochodził z Afryki, przybył jako misjonarz do Galii, gdzie wraz z Wincentym i Dominusem głosił Ewangelię, nawracając wielu pogan. Następnie osiadł w Enbrun, gdzie zbudował oratorium. Swoim przykładem i kazaniami nawracał ludzi, wśród których żył. Kiedy całe miasto zostało już nawrócone, poprosił św. Euzebiusza z Vercelli, aby ten poświęcił oratorium, które zbudował. Jakiś czas potem otrzymał sakrę biskupią i nadal usilnie pracował nad rozszerzeniem Królestwa Bożego. Tam, gdzie nie mógł dotrzeć sam, wysłał Wincentego i Dominusa. Niebo potwierdziło cudami jego pracę apostolską. Zmarł w roku 374.
jutro: św. Anzelma