Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
„Modlitwa jako droga” – nasuwa mi wiele skojarzeń. W judaizmie bowiem nie tylko słowo „modlitwa” jest wieloznaczne, ale również samo słowo „droga”. Kiedy myślimy o strukturze i początkach tradycji żydowskiej, o początkach monoteizmu oraz o tym, jak tradycja się rozwijała, to jedną z pierwszych relacji między Bogiem a człowiekiem, opisanych w Torze i rozpoczynających tę drogę, jest sytuacja Awrahama...