logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Aleksander Radecki
My w sprawie chrztu naszego dziecka...
Magazyn Salwator
 


Co jest potrzebne do Chrztu?
 
Zbierzmy zatem teraz obowiązki rodziców i chrzestnych, które powinni znać i realizować:
 
1. Zgłoszenia Chrztu dokonać należy w kancelarii parafialnej: tam, gdzie rodzice dziecka są zameldowani. Wymagane dokumenty: metryka urodzenia dziecka, akt zawarcia ślubu kościelnego rodziców dziecka, zaświadczenia stwierdzające zdatność wybranych rodziców chrzestnych do pełnienia tej funkcji (wystawia je proboszcz parafii, z której chrzestni pochodzą). Z racji udzielenia Chrztu składa się dobrowolną ofiarę: taką, na jaką stać rodziców.
 
2. Udział rodziców i chrzestnych w konferencji przedchrzcielnej, organizowanej w parafii.
 
3. Skorzystanie z Sakramentu Pojednania tak, aby w czasie sprawowania liturgii Chrztu Świętego przyjąć Komunię Świętą.
 
4. Do Chrztu Świętego przynosi się świecę (którą powinno się starannie przechowywać, gdyż ma ona towarzyszyć całemu dalszemu życiu dziecka) oraz białą szatę (można ją samemu uszyć lub kupić gotową w sklepach z dewocjonaliami).
 
5. Chrzestnymi mogą zostać tacy ludzie, którzy sami są praktykującymi chrześcijanami i przyjęli już sakrament Bierzmowania. Muszą też być zdolni do przejęcia funkcji rodziców naturalnych dziecka, gdyby zaistniała taka konieczność, np. choroba, śmierć rodziców. Zauważmy, że coraz mniej osób spełnia te oczywiste warunki! Trzeba mieć zatem odwagę odmówić podjęcia się pełnienia tej funkcji, gdyby miała ona mieć charakter jedynie grzecznościowy! Bo wprawdzie istnieje powiedzenie, że dziecku się nie odmawia, ale jest także prawdą, że dziecku nie wolno czynić krzywdy! Skoro bowiem nie jest ono w stanie wybrać sobie rodziców, to wybór chrzestnych musi być tym staranniejszy, im dalsi są od Boga rodzice naturalni.
 

Nasz rachunek sumienia
 
Proponuję teraz rodzicom i chrzestnym rachunek sumienia wobec tego właśnie sakramentu, który kiedyś sami przyjęli, o który prosili dla swych dzieci i w którym wypowiedzieli gotowość pełnienia funkcji rodziców chrzestnych:
 
- Czy pamiętasz datę i miejsce swego Chrztu Świętego?
- Co wiesz o swoim świętym patronie i o motywach, dla których takie właśnie nadano Ci imię?
- Ile czasu minęło od dnia urodzin do dnia Chrztu Twoich dzieci?
- Jakie imiona (i dlaczego właśnie te imiona) nadałeś swoim dzieciom?
- Jaki masz chrześcijański pomysł na przyjęcie gości z okazji Chrztu Świętego - Czy wierzysz, że można to zrobić bez alkoholu?
- Czy Twoje dziecko patrząc na Twoje życie pozna, na czym praktycznie polega wiara, chrześcijaństwo, przyjaźń z Jezusem?
- Czy towarzyszysz swemu dziecku w jego wzrastaniu w wierze, w łasce u Boga i u ludzi także po uroczystości pierwszokomunijnej?
- Ilu masz chrześniaków?
- Jak wyraża się Twoja troska o tych chrześniaków?
- Czy pamiętasz o swoich chrzestnych, żyjących i zmarłych?
- Czy pamiętasz, że Chrzest wzywa Cię i powołuje do świętości?
 

Błogosławieństwo
 
Z modlitwy kończącej obrzędy Chrztu Świętego:
Bracia i siostry, polecamy was miłosierdziu i łaskawości Boga Ojca wszechmogącego, Jego Jedynego Syna i Ducha Świętego. Niech Bóg strzeże waszego życia, abyście postępując w świetle wiary, doszli do wiecznego szczęścia wiecznego, a i my razem z wami.
 
Ks. Aleksander Radecki
 
 
Zobacz także
Krzysztof Głowacki
Jeśli w naszych komunikatach kierowanych do współmałżonka odnajdujemy cynizm, złośliwość czy sarkazm, powinna zapalić się nam ostrzegawcza lampka. Receptą prof. Johna Gottmana na występowanie pogardy jest tworzenie w relacji kultury życzliwości i podziwu. Być może przez długi czas zwracania uwagi tylko na te rzeczy, które nas w partnerze irytują, zapomnieliśmy o tym, co kiedyś nas w nim zachwycało i warto to sobie odświeżyć. 
 
Krzysztof Głowacki
Niby drobna sprawa, ale jakże irytująca, wręcz stresująca, gdy przyjdzie człowiekowi znaleźć się poza własną parafią i zetknąć z innymi zwyczajami liturgicznymi. I jakże wtedy wierzyć w dialog międzyreligijny, ekumenizm, pojednanie narodów i jedność wszystkich chrześcijan, gdy zabraknie podstawowego posłuszeństwa i jedności w sprawie tak prostej?...
 
Aneta Pisarczyk
Każdy z nas patrzy na życie z własnej perspektywy. Różni ludzie mogą to samo wydarzenie opisywać w różny sposób, akcentując inne jego aspekty, analizując je przez pryzmat odczuwanych emocji. Obserwujemy rzeczywistość na miarę naszych możliwości. Poznając różne punkty widzenia, jesteśmy bliżej tego, co prawdziwe. Dlaczego więc nieraz tak trudno przyjąć nam to, co chcą nam przekazać bliscy? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS