logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Noworoczne postanowienia
Droga
 



Magiczna data

Wraz z nastaniem nowego roku mnóstwo ludzi podejmuje postanowienia na przyszłość. Wydaje się, że takie noworoczne deklaracje stały się już tradycją, bez której część z nas nie wyobraża sobie pożegnania starego i wejścia w nowy rok.

Wiele osób uważa, że jeśli podejmie jakieś zobowiązania czy plany na przyszłość właśnie w pierwszym dniu nowego roku, to wówczas szansa na ich realizację jest większa. Dla niektórych właśnie ta konkretna data ma duże znaczenie, gdyż budzi w nich wiarę w sukces, a to motywuje do wysiłku, by zwiększyć szanse na powodzenie i realizację wytyczonych sobie celów. To właśnie początek nowego roku jest czasem, kiedy najchętniej wprowadzamy zmiany w swoje życie.

– Pierwszego stycznia każdego roku zawsze coś sobie obiecuję i zazwyczaj udaje mi się to zrealizować – chwali się Wojtek, uczeń liceum. – Zwykle nie są to jakiś wielkie rzeczy, ale dla mnie dość istotne. Moje postanowienie na 2008 rok jest takie: zdać dobrze maturę i dostać się na studia.

To, co najważniejsze

Stawianie sobie konkretnych celów na nowy rok najlepiej mówi o tym, co ktoś uważa za najważniejsze w danym momencie. Decyzja o podjęciu klasycznego noworocznego postanowienia jest zazwyczaj spontaniczna, wynikająca z mody lub charakteru osoby. Zazwyczaj nie towarzyszy jej głębsza analiza dotycząca rzeczywistych możliwości spełnienia postanowienia. Przez kilka dni starego i nowego roku czujemy, że stać nas na więcej, że przyszłość oferuje nam niespotykane dotąd możliwości. To jest właśnie magia noworocznych postanowień.

O ile sformułowanie noworocznych postanowień i sama deklaracja powzięcia takowych przychodzi większości osób bez większego wysiłku, o tyle już ich dotrzymanie nastręcza sporo trudności. Bardzo często po kilku dniach entuzjazmu przychodzi załamanie i utrata wiary we własne siły.

– Wielokrotnie obiecywałam sobie, że od nowego roku zacznę się wreszcie uczyć gry na gitarze – opowiada Grzegorz, uczeń gimnazjum. – Kilka razy udało mi się spędzić wakacje na obozie wędrownym, uwielbiam ogniska w gronie przyjaciół. Niestety zawsze brakuje nam "muzycznego". Zawsze w Sylwestra obiecuję sobie, że do wakacji nauczę się choćby kilku podstawowych chwytów gitarowych. Zaczynam nawet coś robić w tym kierunku, ale niestety po jakimś czasie brakuje mi zapału.

Cele pozytywne

Do realizacji postanowień niestety nie wystarczy tylko magia Nowego Roku. Ogromne znaczenie ma także sformułowanie naszych noworocznych postanowień. Jeśli ktoś mówi, że zacznie coś robić od jutra, od Sylwestra czy od Nowego Roku, to odsuwając w czasie realizację swojego postanowienia, zwykle skazuje je na porażkę. Cel osiągają ludzie, którzy nie odkładają w nieskończoność swoich planów, lecz działają natychmiast.

Trzeba także unikać ogólnych postanowień typu: "Będę lepiej się uczyć", albo: "Postaram się być lepszą córką". Cele do osiągnięcia powinny być jasne, zwięzłe i określone. A przede wszystkim dopasowane do naszych możliwości. Psychologowie dowodzą, że pozytywne formułowanie celów ma dobry wpływ na naszą podświadomość i ułatwia ich realizację. Dlatego postaraj się formułować je pozytywnie i zamiast "nie będę spędzał wieczorów przed komputerem" obiecaj sobie: "wieczorem wezmę psa na spacer".

A na koniec - nagroda

Nagradzaj samego siebie za osiągane postępy w realizacji swoich postanowień. Odkładaj codziennie drobną sumę, choćby kilka groszy. Po jakimś czasie kup sobie coś lub idź do kina. Takie nagrody działają mobilizująco. Pochwal się swoim postanowieniem wśród bliskich i przyjaciół. Oni także będą cię wspierać. Bez względu na to jakie wyznaczyliśmy sobie cele, systematyczność w ich realizacji jest niezmiernie ważna. Lepiej posuwać się do przodu małymi kroczkami, bez pośpiechu, a wtedy niepostrzeżenie szybko dotrzemy do celu. Czego w nowym roku wszystkim życzę.

Jolanta Tęcza-Ćwierz

 
Zobacz także
O. Tomasz Kwiecień OP
Ten święty Starego Przymierza w niczym nie przypomina bohatera pobożnych opowieści hagiografi cznych. Jest antybohaterem. Nie ma w nim niczego wielkiego. Jeśli jest w ogóle ikoną czegokolwiek, to duchowej tępoty i nieposłuszeństwa. Jest, jak mówi Psalmista, jak muł bez rozumu, można go okiełznać tylko wędzidłem. Historia Jonasza to właśnie opowieść o Bożym wędzidle i oczłowieku tępym jak muł. A jednak to Jonasz jest prorokiem, do którego Pan Jezus bezpośrednio się odwołuje, i to dwukrotnie...
 
O. Tomasz Kwiecień OP
Wielka firma armatorów „Apse i Synowie” miała zwyczaj nazywać każdy swój nowy statek imieniem któregoś z członków rodziny: brata, siostry, ciotki, kuzyna, żony. Była tam 'Lucy Apse', 'Harold Apse', 'Anna' 'John', 'Klara', 'Juliet', i tak dalej. Mieli dużą flotę. Trzeba powiedzieć, że były to dobre, solidne, staromodne kupieckie statki, zbudowane, by wozić ładunki i trwać jak najdłużej...
 
O. Tomasz Kwiecień OP
Mieszkałam sobie „spokojnie i wygodnie”. Było mi dobrze i nie chciałam niczego w swym życiu zmieniać. Pewnego dnia otwierając okno zdawało mi się słyszeć głosy. Wybiegłam przed chatkę, a do mych uszu doszły słowa: "Musicie od siebie wymagać chocby inni od Was nie wymagali"... Wróciłam i próbowałam o tym zapomnieć. Jednak nie dawało mi to spokoju, wprowadzało zamęt w to dotychczas „spokojne i wygodne życie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS