logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jakub Szymański
O oddziaływaniach demonicznych według św. Tomasza z Akwinu
Któż jak Bóg
 


Podobnie także poprzez wzburzenie ducha zmysłowego mogą „odciskać” w zmysłach zewnętrznych, które to zmysły wedle wycofania się lub pomnożenia ducha zmysłowego, albo subtelniej, albo oporniej coś odczuwają (jak to się ma, np. w przypadku opętanych, u których może występować, powodowana demonicznie, nadwrażliwość na dźwięki, czy inne zmysłowe nadwrażliwości, lub z drugiej strony, stan otępienia zmysłów). Stąd św. Augustyn mówi, iż: to zło przyniesione przez demony, wślizguje się przez wszystkie zmysły.
Tak zatem jest oczywiste, iż diabeł wewnętrznie nakłania do grzechu, „odciskając” we władzach zmysłowych wewnętrznych lub zewnętrznych.

Poprzez zaś ten sposób „przygotowania” może być diabeł przyczyną grzechu, o ile przez podobne poruszenie ducha i płynów ustrojowych czyni jakichś ludzi bardziej skłonnymi do gniewu lub do pożądliwości, lub do czegokolwiek tego rodzaju. Oczywiste jest bowiem, iż jakoś usposobiony ciałem człowiek jest bardziej skłonny do pożądliwości i gniewu, i tego rodzaju namiętności, z których zaistnieniem jest chętny zgodzić się. Tak zatem jest jasne, iż diabeł wewnętrznie pobudza do grzechu, nakłaniając i przygotowując, jednak nie dokonując grzechu.
To z kolei, że diabeł zamieszka w człowieku, można rozumieć na dwa sposoby. W jeden co do duszy, w drugi co do ciała.

O ile co do duszy, to zapewne nie może diabeł zamieszkać w człowieku na sposób rzeczywisty, gdyż jedynie Bóg przenika umysł. Ani tak diabeł nie może spowodować winy – jak Duch Święty może spowodować łaskę. Duch Święty bowiem działa wewnętrznie, lecz diabeł sugeruje zewnętrznie, czy o tyle co do zmysłu, czy o tyle co do wyobraźni. Mówi się jednak, iż może diabeł „zamieszkać” skłonność człowieka poprzez efekt złości, nie jedynie kiedy z jego sugestii grzech zostanie dokonany, lecz także poprzez jakikolwiek grzech śmiertelny, gdyż przez jakikolwiek grzech śmiertelny człowiek zostaje poddany służbie diabłu.

Co do ciała, to rzeczywiście zaś diabeł może zamieszkać w człowieku, jak to jest jawne u opętanych.
Św. Tomasz zastanawia się też, czy demony mogą powodować zmiany w ludzkim intelekcie. I stwierdza, iż odnośnie działań demonów dwie sprawy są do rozważenia.
Po pierwsze o tym, co mogą z mocy własnej natury. Po drugie, w jaki sposób naturalnej mocy używają ze złośliwości własnej woli.

O tyle zatem co do mocy własnej natury, to samo mogą demony, co i dobrzy aniołowie, gdyż ich natura jest im wspólna. Jest zaś różnica w użyciu mocy wedle dobrej i złej woli, bowiem dobrzy aniołowie z miłości zamierzają pomagać człowiekowi do dobra, dla doskonałego poznania prawdy; zaś demon powstrzymywać zamierza, tak jak i wszystkie inne dobra człowieka. Jest zaś rozważane, iż intelektualne działanie człowieka dokonuje się wedle dwu – tzn. wedle światła poznawczego i wedle idei rozumowych. Tak, iż wedle idei dzieje się zrozumienie rzeczy, a wedle światła poznawczego dokonuje się osąd ze zrozumianych rzeczy. A przenikające do duszy ludzkiej naturalne światło poznawcze jest zapewne w porządku natury poniżej światła anielskiego. I dlatego, jak w rzeczach cielesnych wyższa moc wspiera i wzmacnia niższą moc, tak przez światło anielskie wzmocnionym może być światło intelektu ludzkiego dla doskonalszego rozsądzenia – co anioł dobry zamierza, ale nie anioł zły. Stąd w ten sposób aniołowie dobrzy poruszają duszę do zrozumienia, nie zaś demony.

Z powodu zaś idei anioł dobry lub zły może przemieniać ludzki intelekt do jakiegoś zrozumienia, zapewne nie wpływając na idee w samym intelekcie, lecz stosując jakieś znaki zewnętrznie, którymi pobudzony intelekt zbliży się do pojęcia – co także ludzie czynić mogą. Lecz także więcej aniołowie dobrzy lub źli mogą wewnętrznie w jakiś sposób dysponować i zarządzać ideami wyobrażeniowymi, wedle czego następuje zrozumienie czegoś rozumowego. Co zatem aniołowie dobrzy zarządzają dla dobra ludzi, to demony dla zła ludzi; lub o tyle dla wyniku grzechu, to znaczy według tego, aby człowiek z tego jak „pojął”, poruszył się do pychy, lub do jakiegoś innego grzechu; lub do powstrzymania samego zrozumienia prawdy, wedle czego poprzez jakieś „pojęcie” wprowadzony zostaje człowiek w wątpliwość, której rozwiązać nie potrafi, i tak pociągnięty zostaje w błąd. Stąd św. Augustyn mówi, iż demon jakimiś ciemnościami napełnia wszelkie drogi inteligencji, poprzez które promień światła rozumowego zwykł otwierać umysł.

Zebrał i przetłumaczył
Jakub Szymański

 
 
Zobacz także
Roman Zając
Lucyfer to imię, które tradycja chrześcijańska nadała szatanowi w okresie patrystycznym. Pochodzi ono z „Satyry na śmierć tyrana” z Księgi Izajasza. Znajduje się tam następujący fragment: Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki? Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody?
 
Roman Zając
Szatan wykorzystuje współczesne nowości techniki, odkrycia cywilizacji po to, by docierać o współczesnego człowieka i skutecznie niszczyć naszą przyjaźń z Bogiem. Na temat szatana i działania diabelskiego zostało już dużo powiedziane i jeszcze więcej napisane. Może się zatem rodzić pytanie: Czy można coś jeszcze więcej na jego temat powiedzieć? Coś ciekawego odkryć?
 
Jacek Wójcik
Powołanie Matki Teresy kształtowało się w pełnym ciepła domu. O wyjątkowości jej wychowania świadczy fakt, że w dzieciństwie była prowadzana za rękę przez swoją matkę do innych domów, po to, żeby nieść pomoc ludziom potrzebującym. Jej dom rodzinny był wypełniony wewnętrzną harmonią modlitwy, pracy i wzajemnych dobrych relacji. W harmonię tę wtargnął dramat tragicznej śmierci ojca. Teresa miała wtedy osiem lat. Śmierć ta zachwiała dobrobytem rodziny, ale jej harmonii nie zniszczyła...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS