logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
O świętości w kontekście sakramentu bierzmowania
materiał własny
 


 Wśród sakramentów inicjacji chrześcijańskiej bierzmowanie zajmuje drugie miejsce, jest kolejnym etapem na drodze do pełnego wejścia w misterium Chrystusa i Kościoła, etapem na drodze do własnego uświęcenia. Przez sakramenty inicjacji chrześcijańskiej dokonuje się stopniowe i całkowite upodobnienie do Chrystusa w Kościele. Sakramenty te mają wymiar osobisty, jak i eklezjalny. Chrzest św. odradza nas do nowego życia, bierzmowanie je udoskonala, a Eucharystia kończy i wieńczy cały proces inicjacji. Przez sam chrzest człowiek nie został jeszcze w pełni wprowadzony w całe misterium. Można powiedzieć, że sakrament bierzmowania znajduje się między chrztem a Eucharystią. Przez bierzmowanie ochrzczony postępuje na drodze „do świętości”, ale jej nie kończy.
 
Katechizm Kościoła Katolickiego podpowiada nam, że sakrament bierzmowania wraz z chrztem i Eucharystią należy do "sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego", którego jedność powinna być zachowywana. Należy zatem wyjaśniać wiernym, że przyjęcie tego sakramentu jest konieczne jako dopełnienie łaski chrztu św. Istotnie, "przez sakrament bierzmowania ochrzczeni jeszcze ściślej wiążą się z Kościołem, otrzymują szczególną moc Ducha Świętego i w ten sposób jeszcze mocniej zobowiązani są, jako prawdziwi świadkowie Chrystusa, do szerzenia wiary słowem i uczynkiem oraz do bronienia jej".
 
Łaski sakramentu bierzmowania nie działają automatycznie. Bierzmowanie nie zaciera wad charakteru, nie usuwa również „braków związanych z temperamentem” (por.: Ks. Tadeusz Dajczer, Rozważania o wierze). Udzielana w sakramencie bierzmowania moc Ducha Świętego jest najpierw proponowana, by można było przez wiarę przyjmować ją w sposób wolny. Duch Święty przychodzi do człowieka z wielką delikatnością, bez narzucania się, w ciszy oczekującego na Jego „zstąpienie serca”.
 
Aby dojść do dojrzałości wiary, trzeba nieraz doświadczyć błędu własnej niedojrzałości. Najpierw musimy stać się pokornymi, dopiero wtedy będzie mogła wzrastać w nas wiara. Po przyjęciu sakramentu bierzmowania możemy stwierdzić, że coś w naszym życiu religijnym zostało zakończone, że mamy już pewien „etap do świętości” za sobą.
 
Przed przyjęciem sakramentu bierzmowania, w czasie odnawiania przyrzeczeń chrzcielnych, Kościół kieruje do nas pytanie: "Czy wierzysz w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, którego masz dzisiaj otrzymać w sakramencie bierzmowania, tak jak otrzymali Go Apostołowie w dzień Pięćdziesiątnicy?"  Aby dziś odpowiedzieć jeszcze raz na to pytanie, musimy stanąć w prawdzie przed Bogiem. Jak mało czasami jest w nas wiary, skoro nie żyjemy łaskami chrztu św. i łaskami bierzmowania. Starając się trwać w prawdzie, często stawiajmy sobie pytania: Co zrobiłem z darami Ducha Świętego? Co zrobiłem z samym Duchem Świętym, którego otrzymałem jako niewymowny dar?
 
Święty Paweł, mówiąc o Eucharystii, przestrzegał: "Kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej" (1 Kor 11, 27). Sakramenty udzielają łaski tylko tym, którzy nie stawiają jej oporu. Duch Święty potrzebuje naszego otwarcia się, naszej wewnętrznej wolności i dyspozycji. On stoi u drzwi i kołacze, jednak nie wejdzie nie proszony, czeka na naszą zgodę, na nasze wolne TAK, oto jestem. Owszem można się przed Nim zamknąć, ale można też przez wiarę i pokorę otworzyć Mu drzwi własnego serca na oścież...
 
 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Bogdan Giemza SDS
Czas ludzki można podzielić na: czas pracy, czas wypoczynku i czas świętowania. Jesteśmy dziś świadkami i uczestnikami lansowania rozwiązań, w których zatraca się wymiar świętowania, a życie zawęża się do wymiaru pracy i odpoczynku, produkcji i konsumpcji. Nie jest to bez znaczenia dla chrześcijańskiego świętowania niedzieli...
 
ks. Bogdan Giemza SDS
Życie polega na tym, by twórczo modyfikować swoją wizję świata, a nie odcinać kupony. Dysponowanie własną wizją świata nie jest równoznaczne z posiadaniem gotowych rozwiązań. Ludzie dzisiaj myślą, że aby dobrze żyć wystarczy wszystko odmierzyć, zmierzyć i wyjaśnić naukowo.

Z Andrzejem Półtawskim rozmawia Jola Workowska
 
ks. Bogdan Giemza SDS
Rachunek sumienia jest modlitwą odpowiedzialności. Nie tyle za popełnione złe czyny, ile za łaskę, którą trzeba dostrzec i z wdzięcznością wykorzystać w codziennym dążeniu do Boga i Jego dobra, które dzieje się w naszym życiu. Tak naprawdę jednak rachunek sumienia powinniśmy odprawiać nie tylko przed spowiedzią. Jego znaczenie, sens i cel nie polega wyłącznie na doszukiwaniu się swoich win. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS