logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O upodobnieniu do Chrystusa mówił abp Wiktor Skworc
 


Metropolita katowicki wygłosił homilię w katowickiej katedrze podczas pogrzebu śp. ks. abp. Szczepana Wesołego. 
 
Eucharystii przewodniczył abp Wojciech Polak, Prymas Polski. Homilię wygłosił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Zwrócił w niej uwagę, „iż na drodze życia według błogosławieństw można upodobnić się do do Chrystusa”.
 
Metropolita katowicki odniósł się w homilii do odczytanej Ewangelii o błogosławieństwach. Mówił, że „są opisem oblicza Jezusa”. – Są tym bardziej, że Jezus nie ograniczył się tylko do ogłoszenia błogosławieństw, tej wielkiej konstytucji Królestwa Bożego – On nimi żył – powiedział.
 
- Jednocześnie błogosławieństwa to także duchowy portret ucznia Jezusa, obraz tych, którzy przyjęli Królestwo Boże i pragną prowadzić życie zgodne z wymaganiami postawionymi w Ewangelii. To do nich Jezus przemawia, nazywając ich „błogosławionymi” – dodał.
 
W homilii metropolita katowicki przypomniał bogaty życiorys abp Wesołego. Podkreślił, że pomimo tego iż większość swojego życia spędził w Rzymie, to jednak zawsze był związany z Katowicami.
 
- Kiedy zostaje się mianowanym biskupem, otrzymuje się w przenośnym sensie „ziemię”, to znaczy określoną przestrzeń Kościoła, w której biskup staje się pasterzem. Zwyczajnie tą przestrzenią jest diecezja, ale bywa, że Kościół wyznacza biskupowi inną sferę posługiwania przekraczającą ramy terytorialnych granic między lokalnymi wspólnotami. Abp Szczepan – był biskupem bez ziemi – ale w zamian otrzymał cały świat, a w nim polskich emigrantów, których miał otoczyć pasterską troską – mówił abp Skworc.
 
Hierarcha przypomniał, że był abp Wesoły był nazywany „biskupem na walizkach”. – Abp Szczepan „bez ziemi”, ubogi i łagodny sercem, przemierzał cały świat, aby spotkać się z człowiekiem, aby we wspólnocie wierzących Polaków sprawować Eucharystię – powiedział metropolita katowicki.
 
- Zmarły pasterz, ciągle w drodze, ziemi miał tyle, ile pokrywała ją jego stopa, ale przez swoją posługę w tylu miejscach na Ziemi rysował zarys owej ziemi jutra, nowej, przychodzącej od Boga, przemienionej w wieczność. W godzinie swojej śmierci abp Szczepan zwinął swój namiot, zakończył żywot nomada z pastorałem, wkroczył w nową rzeczywistość, w nowy świat, który – ufamy – jest już jego ziemią obiecaną, ojczyzną i domem – dodał po chwili.
 
Homilię zakończył zapewniając o wypełnieniu testamentu śp. ks. abp. Szczepana Wesołego w którym wyraził wolę pochowania w Katowicach.
 
Abp Szczepan Wesoły urodził się w 1926 roku w Katowicach. Na skutek wybuchu II wojny światowej został przymusowo wcielony do armii Rzeszy. Zbiegł na stronę aliancką. Święcenia kapłańskie przyjął w 1956 roku w Rzymie. Tam pozostał kierując pracami wydawnictw związanymi z rocznicą milenium Polski. W 1968 roku został ustanowiony biskupem pomocniczym gnieźnieńskim. Od 1980 roku pełnił funkcję delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego. Zmarł w 2018 roku w Rzymie. Pochowany został w krypcie grobowej w kościele świętych apostołów Piotra i Pawła w Katowicach.
 
ks. S. Kreczmański 
fot. Krzysztof Gawor
www.archidiecezja.katowice.pl