logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Andrzej Zwoliński
O wywoływaniu duchów
Obecni
 


Jednoznaczne potępienie spirytyzmu

Kościół katolicki, zgodnie z nauką Pisma Świętego, jednoznacznie potępia spirytyzm. Najstarszy, znany dziś, dokument Kościoła na ten temat pochodzi od papieża Aleksandra IV z 1258 roku.

Św. Tomasz z Akwinu podjął w Sumie teologicznej zagadnienie pojawiania się zmarłych ludziom żyjącym. Jego zdaniem, jest to możliwe dzięki szczególnemu zezwoleniu Boga i dokonuje się przez działanie bądź aniołów lub demonów, bądź przez same dusze, które objawiają się w ciałach pozornych. Pisał on: Dusze zmarłych mogą się troszczyć o sprawy żyjących, chociaż nie znają ich stanu, podobnie jak my troszczymy się o zmarłych, śpiesząc im z pomocą, chociaż nie znamy ich stanu. Mogą też one znać sprawy żyjących nie przez siebie, ale przez dusze tych, co stąd do nich przychodzą albo też przez aniołów lub szatanów, czy też przez objawienie Ducha Bożego (Suma teologiczna, I, 89, 8). Akwinata słusznie uzasadniał, że dusza ludzka jest bytem niematerialnym, zatem po śmierci nie może się ukazać w sposób widzialny. A więc człowiek żyjący może jedynie ujrzeć nie tyle ducha, ile skutek jego działania w formie właśnie ciała pozornego. Nie wyjaśniał jednak bliżej, czym jest owo ciało pozorne.

Dusze zmarłych są oddzielone od społeczności żywych i dołączone do społeczności substancji duchowych (św. Tomasz z Akwinu, Summa teologiczna, I, q. 89, a. 8, resp.). One jednak przez rozporządzenie boskiej opatrzności [...] niekiedy wychodzą ze swoich miejsc, by ukazać się ludziom (Summa, Suppl., q. 69, a. 3, resp.). Ludziom mogą się ukazać dusze, które bądź cieszą się już widzeniem uszczęśliwiającym (w niebie), bądź te, które tymczasowo znajdują się w czyśćcu, bądź nawet potępione. Tak na ten temat pisze św. Tomasz z Akwinu: Można przyjąć, że niekiedy również potępieni otrzymują pozwolenie na ukazanie się żywym, aby pouczyć ich lub przestraszyć lub też aby prosić o wstawiennictwo dla dusz, które znajdują się w czyśćcu. Jest jednak pewna różnica między świętymi i potępionymi, ponieważ ci pierwsi mogą ukazać się, kiedy chcą, natomiast ci drudzy nie. Bowiem jako święci już za życia ziemskiego otrzymywali jako łaskę charyzmatyczną dar czynienia cudów, które tylko moc Boża może czynić, a nie mogą ich czynić ci, którzy są pozbawieni tego daru. Tak więc nie ma nic niestosownego w tym, żeby na mocy ich chwały została udzielona świętym zdolność ukazywania się żywym, kiedy chcą; natomiast inni ukazują się jedynie wtedy, kiedy Bóg na to pozwoli (tamże).

Święty Tomasz uważa więc, że tylko dusze błogosławione mogą ukazywać się z własnej inicjatywy. Nie jest to jednak kaprys z ich strony, bowiem błogosławieni we wszystkim zgadzają się z Bożą wolą, w taki sposób, że jest im dozwolone czynić tylko to, co pojmują jako zgodne z boskim rozporządzeniem (tamże).

Aniołowie Dobrego i Złego

Zmarli mogą się ukazywać w sposób zgodny z naturalnym porządkiem rzeczy, a więc przez pośrednictwo aniołów dobrych lub złych. Anioł jest bowiem w stanie odtworzyć fizyczne podobieństwo jakiejś osoby żywej lub zmarłej; może też działać i mówić w dowolnym ciele, znać myśli zmarłych (i dzięki temu komunikować je żywym). Należy jednak odróżnić owo pośredniczenie aniołów dobrych (działających jako posłańcy Boga) od pośredniczenia aniołów złych, działających zawsze jako Jego nieprzyjaciele.

Możliwe jest powiązanie niezwykle odmiennych przejawów i zjawisk, jednym wspólnym ich źródłem, którym są rzekome duchy zmarłych. Tak bowiem sugeruje to opinia wyrażona w dekrecie Kongregacji Świętego Oficjum z 30 kwietnia 1898 roku i 24 kwietnia 1917 roku: Praktykowanie spirytyzmu jest zabobonem całkowicie niedozwolonym, gdyż nie leży w porządku rzeczy, aby Bóg wysyłał dobre duchy dla zaspokojenia ludzkiej ciekawości. Jeśli jakieś duchy udzielają odpowiedzi na różne pytania, mogą to być jedynie złe duchy, które godzą się wchodzić w łączność z ludźmi tylko dlatego, aby im szkodzić i pobudzać ich do złego. Toteż Kościół zabronił absolutnie brania jakiegokolwiek udziału w seansach spirytystycznych (por. P. Siwek, Zjawiska parapsychologiczne, "Duszpasterz Polski Za Granicą", 1960, nr 2 (43), s. 18, 19).

 

 
Zobacz także
ks. Andrzej Grefkowicz
Ludzie są zainteresowani swoją przyszłością. W tym, że chcieliby być zawsze przygotowani na wydarzenia, które nastąpią, nie należy się dopatrywać niczego złego – mówi ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta z Archidiecezji Warszawskiej. Jednak istotne jest pytanie, gdzie sięgają, aby dowiedzieć się o tym, co przyniesie przyszłość...
 
o. Błażej Strzechmiński OFMCap
Życie wspólnotowe jest czymś ważnym i możliwym, prawda ta znajduje swe potwierdzenie także u Ojca Pio. Jest ono dla niego dzieleniem tego samego sposobu życia, tej samej franciszkańskiej tożsamości, a także ludzkich uczuć czy dbałości o wierność ideałom zakonnym,  aż po całkowite ofiarowanie się za braci. Życie wspólnotą i we wspólnocie było bowiem konkretnym sposobem, w jaki realizował on naśladowanie Chrystusa.
 
dk. Jacek Jan Pawłowicz

Coraz częściej daje się słyszeć głosy dochodzące z różnych środowisk kościelnych i pozakościelnych, czy nie nadszedł już czas, aby Kościół złagodził lub przynajmniej uprościł swoje procedury odnośnie do orzekania o nieważności małżeństwa, tak jak to ma miejsce np. w Cerkwi prawosławnej. Można nawet spotkać się z opinią, że w gruncie rzeczy w praktyce „rozwody” udzielane w Cerkwi prawosławnej i stwierdzenia nieważności małżeństwa orzekane przez sądy biskupie w Kościele katolickim to akty bardzo sobie bliskie, pomimo że inaczej się nazywają i inaczej się je uzasadnia od strony teologicznej.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS