logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Gotowość na dalszą drogę
ks. Mirosław Tykfer
Bóg się objawił. Oświetlił drogę, jaką możemy w życiu pójść. Ciemności nas jednak nie opuszczają. Zmagają się nieustannie ze światłem. Bo to przenikanie się nocy i dnia ma swój głęboki sens. Przyznawanie się do pytań o sens życia nie jest też jego zdaniem brakiem wiary. Nawet jeśli na zewnątrz wyglądamy na życiowych zwycięzców i wręcz głupio przy innych narzekać.
 
Nieludzkie przebaczenie
ks. Mirosław Tykfer
Jeśli do Boga naprawdę możemy się upodabniać, to na pewno przez przebaczenie. Stąd jego wyjątkowość, wręcz nieludzka boskość. Wymaga bowiem wiary w to, co niemożliwe. Zagadkowość przebaczenia ujawnia się najbardziej wtedy, gdy zadajemy sobie pytanie: czy w konkretnej relacji rzeczywiście przebaczyłem? Co to tak naprawdę oznacza: zapomniałem, że coś złego się stało? Żyję tak, jakby nic się nie wydarzyło? 
 
Antydepresyjne przesłanie chrześcijaństwa
ks. Mirosław Tykfer
I może właśnie teraz, w uroczystość Wniebowzięcia, kiedy życie Maryi nie tyle się kończy, ile spełnia, trzeba zapytać także o nas? Czy nie powinniśmy, wpatrzeni w Nią, w bliskości z Nią, odważniej zacząć stawiać opór wobec tego kulturowego nacisku, któremu niestety poddajemy się pomimo naszych religijnych przekonań i praktyk? Czy nie powinniśmy odważniej obronić wiary, że każdy człowiek, stworzony przez Boga, jest piękny? I to nie tylko w tym sensie, że wiemy to na poziomie teorii, ale że można to autentycznie odczuwać?
 
Żyć tylko bardziej
ks. Mirosław Tykfer
Słowo „zaduma” wydaje się idealnie pasować do uroczystości Wszystkich Świętych. Wydaje się, bo w rzeczywistości jest ono na tyle mgliste, że o świętości mówić nie potrafi. Czasem zaduma wyraża naszą skłonność do zadawania sobie pytań o życie, co jest rzeczą ogromnie ważną właśnie w kontekście tych świąt, które stawiają nas na granicy życia i śmierci. Szukanie jednak odpowiedzi na te pytania nadal może rozpływać się w jesiennej melancholii, która przenika emocje odwiedzających cmentarze pełne rozpalonych świec...
 
Priorytetem są relacje
ks. Mirosław Tykfer
Życie kleryka kojarzy mi się z bieganiem z jednego na drugie: wydarzenia kościelne, spotkania, konferencje, praca czy modlitwa. W moim seminarium z roku na rok to tylko przyspieszało. Miałem wrażenie, że muszę znać się na wszystkim. Tylko że takie wychowanie to formacja zadaniowców, skutecznych organizacyjnie, ale mało zdolnych do budowania relacji, tych indywidualnych w przyjaźni i tych wspólnotowych.   O tym, dlaczego seminaria duchowne wymagają reformy, z ks. Tomaszem Trzaskawką, sekretarzem Zespołu ds. przygotowania nowych zasad formacji kapłańskiej w Polsce rozmawia ks. Mirosław Tykfer
 
Królestwo nie z tego świata
ks. Mirosław Tykfer
Jak mogę mówić: Chrystus zwyciężył świat, jeśli bycie dobrym człowiekiem nie pozbawia mnie bynajmniej wrażenia, że Jego zwycięstwo nie decyduje o tym, że lepiej się w życiu układa. Oczywiście bywają grupy fundamentalistów, którzy naiwnie powiedzą: za mało się modlisz albo: grzeszysz i dlatego Bóg ci nie błogosławi.
 
Tęsknota za zmianą
ks. Mirosław Tykfer
Pustka życia, nieustanne zmęczenie, zniechęcenie duchowe. Tak bywa. Niektórzy mówią, że nawet często. Może to praca, może problemy osobiste. A może przyczyna jest prostsza, a lekarstwo w zasięgu ręki? Odpowiedzi szukam w Ewangelii na święto Przemienienia Pańskiego. Już sama nazwa daje nadzieję, że możliwa jest jakaś zmiana. Tylko jaka?
 
ks. Olszówka Jerzy SDS
Pan Bóg stwarzając człowieka, stworzył go jako istotę cielesno-duchową. Człowiek ze swojej natury łączy więc w sobie dwa światy: materialny i duchowy. Dlatego też, aby mógł żyć, rozwijać się, potrzebuje zarówno dóbr duchowych jak i materialnych. Dobra materialne wcale nie są "gorsze" - one również posiadają wartość, także są darem Boga. Człowiek dobrami materialnymi nie tylko może, ale wręcz musi się posługiwać...
 
Godzina Święta
ks. Ottavio De Bertolis SJ
Jezus doświadczył oddalenia od Boga jak największy grzesznik, jak jeden z potępionych, cierpiał zamiast nas, aby nikt nie mógł twierdzić, że nie był pokochany miłością bez granic. Godziną Świętą tradycyjnie określa się klasyczną formę pobożności do Najświętszego Serca, która wzięła początek od słów samego Jezusa: Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie (Mk 14, 34). 
 
Szósty dar Bożego Serca
ks. Ottavio De Bertolis SJ
Darem Serca Jezusa jest Duch Święty. Cała Ewangelia św. Jana przedstawia nam Go jako dar Syna. Być może szczyt tego nastąpił w chwili śmierci Jezusa, kiedy Zbawiciel "wyzionął ducha" (J 19, 30). Owo "wyzionął ducha" nie oznacza zwykłego "umarł" w tym sensie, że ktoś właśnie zmarł. Ma ono znaczenie o wiele głębsze, zauważalne w łacińskiej wersji tłumaczącej tekst grecki - "oddał ducha"...
 
 
1  
...
405  
406  
407  
408  
409  
410  
411  
412  
413  
...
 
Polecamy
Monika Odrobińska

Niektórych cierpień można uniknąć – tych, które świadomie wyrządzamy innym, a wtórnie także sobie. Unikamy, jeśli dajemy się uformować w stronę miłości, łagodności, cierpliwości, opanowania, przebaczania, miłości do nieprzyjaciół. Bóg stworzył nas do życia, a nie do cierpienia. W spotkaniu z krzyżem do człowieka może przemówić tylko Bóg.


Z ks. prof. Robertem Skrzypczakiem rozmawia Monika Odrobińska

 
Zobacz także
Dariusz Piórkowski SJ
Dziwnie brzmi początek Ewangelii św. Jana, zwłaszcza dzisiaj (J 1). Świętujemy narodzenie Chrystusa, a tu ani słowa o poczęciu, o szopce, aniołach i sianku, o ojcu i matce. Św. Jan pisze tajemniczo o jakimś Słowie, o świetle i ciemności, mając na myśli tego samego Jezusa z Nazaretu, o którym opowiada św. Łukasz. Podaje nam najgłębszy i zarazem najbardziej szokujący powód naszego świętowania: ten Jezus z Nazaretu nie jest zwykłym dzieckiem – jest Stwórcą świata, tym, przez kogo wszystko się stało, który wszystko podtrzymuje w istnieniu. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS