logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Ryszard Kempiak SDB
Obraz Maryi w Ewangeliach
Don Bosco
 


Pierwszy krok w wierze - "fiat" (Zwiastowanie: Łk 1,26-38). Maryja wypowiada swoje zawierzenie: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według Twego słowa" (Łk 1,38). Wypowiadając swoje "fiat", Maryja podejmuje ryzykowny krok w wierze i oddaje siebie całkowicie Bogu - Panu życia i śmierci. Niczego nie zostawia dla siebie i nie szuka ludzkich zabezpieczeń. Ten pierwszy krok - gdy pociągnięci Bożą miłością wyznajemy, że Jezus jest Panem, jest bardzo ważny w naszym życiu wiary. Bez tego pierwszego świadomego aktu wiary nie byłoby następnych. Kiedy pozwalamy Bogu wkroczyć w nasze życie, coś zaczyna się dziać. Życie zaczyna nabierać barw.

Drugi krok w wierze - służba (Nawiedzenie: Łk 1,39-45). Droga wiary Maryi prowadzi od oddania siebie Bogu, do oddania siebie w zwyczajnej, ale zarazem gorliwej służbie człowiekowi, czego wyrazem jest jej pośpiech. Po Zwiastowaniu Maryja nie kontempluje swego wywyższenia, lecz spieszy, by kontemplować łaskę macierzyństwa daną Elżbiecie. Pierwszym owocem przyjęcia Jezusa do swego łona jest poniesienie Go do domu człowieka potrzebującego miłości i wsparcia. Tym właśnie jest ewangelizacja - nie tyle radowaniem się z posiadania Jezusa, ale poniesieniem Jezusa innym, by się Nim uradowali.

Trzeci krok w wierze - uwielbienie (Magnificat: Łk 1,46-55). Gdy Elżbieta wypowiada błogosławieństwo nad Maryją (Łk 1,45), ta ostatnia kieruje uwagę na Boga, wypowiadając swoje Magnifcat. Uwielbienie płynące z serca, którego uczy Maryja chroni z jednej strony przed przywłaszczaniem Bożych darów, a z drugiej strony przed naiwnością życiową. Grozi nam bowiem zarówno niebezpieczeństwo okradania Pana Boga z należnej Mu chwały, jak też infantylne spojrzenie na dobre dzieła w naszym życiu, przekonanie, że "stają się" one same, bez naszej współpracy. Jedno i drugie prowadzi do niewiary i oddziela od Boga.

Czwarty krok w wierze - upokorzenia (Narodzenie Jezusa: Łk 2,1-20). Gdy podążamy drogą wiary, nie unikniemy prób wiary. Dla Maryi okoliczności narodzenia i śmierci Jezusa były wielkim upokorzeniem i próbą wiary, z której wyszła zwycięsko, przyjmując z zawierzeniem wolę Boga, trwając przy Synu w każdych okolicznościach.

Piąty krok w wierze - ofiarowanie (Jezus oddany Ojcu: Łk 2,21-38). Maryja zaniosła nowo narodzonego Jezusa do świątyni, aby spełnić obowiązujące Prawo. Było to nie tylko poświęcenie Panu, ale również oddanie Panu Jego Syna. Maryja nie zatrzymała dla siebie Jezusa, lecz w tym obrzędzie niejako zwróciła Go Bogu jako Jego "własność". Jest na drodze wiary czas, kiedy to wzrastamy, przyjmując dary Boże po to, by następnie wzrastać, oddając je.

Szósty krok w wierze - pragnienia (Znalezienie Jezusa w świątyni: Łk 2,41-50). Wytrwałe, z bólem serca (Łk 2,48) poszukiwanie przez Maryję dwunastoletniego Jezusa pozostałego w świątyni obrazuje Bożą pedagogię względem nas. Niekiedy Jezus jakby się ukrywał przed nami, po to, byśmy Go wytrwale szukali, byśmy bardziej za Nim tęsknili, bardziej Go pragnęli.

Siódmy krok w wierze - szara codzienność (Nazaret: Łk 2,51-52). Maryja w Nazarecie uczy nas, jak żyć na co dzień przy boku Jezusa, w Jego obecności. Św. Łukasz pisze, że Maryja chowała wiernie te wspomnienia w swym sercu (Łk 2,51), co oznacza pielęgnowanie wrażliwości duchowej i postawę rozeznawania woli Bożej na co dzień, a także ducha wierności słowu Bożemu. Maryja rozważająca w swym sercu słowa i czyny Jezusa przypomina Kościołowi wszystkich czasów, co powinno być treścią rozważań: Słowo Boże, Ewangelia.

ks. Ryszard Kempiak SDB
 
Zobacz także
Tadeusz Basiura
Przez 1050 lat historii Polski Matka Boża, od pierwszych chwil, gdy wraz z orszakiem księżny Dąbrówki, przybyła na polskie ziemie, zawsze była obecna w życiu Ojczyzny i Narodu Polskiego. Jej Imieniem nazwano jedne z pierwszych w Polsce kościoły: na Wzgórzu Lecha w Gnieźnie i ufundowany przez Bolesława Chrobrego w Sandomierzu. Piastowie tytułowali Ją: "Nasza Wielka Pani". O Królową Polski nazywali Ją Jagiellonowie, mówiąc o Niej – "Królowa świata i nasza"...
 
ks. Mirosław Stanisław Wróbel
Jednym z istotnych rysów Ewangelii Janowej jest zagadnienie przyjmowania daru przekazywanego ludzkości przez Boga. Widać tu wyraźną relację pomiędzy dawcą daru, darem i jego odbiorcą. Ewangelista barwnie maluje obraz Boga jako kochającego Dawcy, który obdarowuje ludzkość najcenniejszym darem – sobą samym. Poprzez otwarcie na osobowy dar Ojca, Syna i Ducha Świętego człowiek jest w stanie doświadczyć pokoju, którego świat dać nie może, oraz osiągnąć życie wieczne. 
 
ks. Adam Parszywka SDB
Wolontariusz to człowiek, który dając siebie, musi również otrzymać, aby się rozwijać. I w żadnym wypadku nie chodzi tu o pieniądze, bo te nie odgrywają dla niego większej roli. Chodzi o wiele więcej. O poczucie, że to, co robi, ma znaczenie, swoją wielkość, ma sens, który nadaje jego życiu większą wartość.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS