Wydawca: PROMIC Wydawnictwo Księży Marianów Rok wydania: 2012 ISBN: 978-83-7502-335-0 Format: 116x190 Stron: 416 Rodzaj okładki: Miękka |
Rozdział 2
Strasburg – 1982
WSZYSCY UCZESTNICY SPOTKANIA Odnowy Charyzmatycznej na stadionie La Meinau będą je długo pamiętać. Było ono wielkim błogosławieństwem dla grup modlitewnych i wspólnot, które mogły złożyć świadectwo w Strasburgu, sercu Europy.
Po spotkaniu miałem wracać do domu autokarem jadącym do Nevers. W ostatniej chwili poproszono mnie, bym wsiadł do autokaru udającego się do Saint-Dié w Wogezach, aby poświęcić Notre-Dame d'Autrey, dopiero co powierzone Wspólnocie Błogosławieństw. Młodzież w tylnej części autokaru śpiewała kantyki. Kiedy ujrzałem jedną dziewczynę z unieruchomioną nogą, poruszającą się o kuli, przyszło mi na myśl, żeby się za nią pomodlić. Od wielu miesięcy czekała na uzdrowienie. Modliliśmy się więc za nią, by została uzdrowiona. Zgodnie z poleceniem Jezusa, nałożyłem na nią ręce. Wkrótce pożegnaliśmy się – nie bez obietnicy uzdrowienia, otrzymanej w słowie Bożym.
Po kilku miesiącach spotkałem tę dziewczynę, zaręczoną z pewnym dobrze mi znanym młodym człowiekiem. Zapytałem: "A jak noga?". Odpowiedziała: "Ach! Powinnam była księdza powiadomić, że kiedy wysiadałam z autobusu, byłam już uzdrowiona!". Jakiś czas później zostałem zaproszony na ślub. Przed przyrzeczeniami ślubnymi modliliśmy się za przyszłych małżonków. W chwili gdy na dziewczynę nakładaliśmy ręce, osunęła się z pozycji klęczącej, siadając na piętach. Po skończonej ceremonii wyznała: "Byłam uzdrowiona, ale miałam jeszcze problem ze ścięgnem i nie mogłam usiąść na piętach. Wy modliliście się, a ja poczułam swobodę w nodze i mogłam wreszcie usiąść".
Jaką lekcję można z tego wyciągnąć? Nie było w programie, że wsiądę do tego autobusu. Dziewczyny miałem ponownie nie spotkać. Nie ja celebrowałem Mszę ślubną... Akurat tamtędy przejeżdżałem, a ona do końca wyzdrowiała. Duch Święty wie, co jest dla nas dobre. Wystarczy dać się poprowadzić i za Nim pójść.
Wolność jest chyba jedną z najistotniejszych wartości naszej cywilizacji. Jej rozumienie zmieniało się na przestrzeni dziejów, podobnie jak waga tego zagadnienia. Przynajmniej od czasów rewolucji francuskiej, która na swoich sztandarach wypisała wolność, równość i braterstwo, wolność stała się jednym z najistotniejszych tematów życia społecznego. W imię wolności do walki stawali powstańcy listopadowi i styczniowi, jak też lud Paryża czy Budapesztu. W imię wolności strajkowali robotnicy, a sufrażystki wybiegały na tory wyścigowe. Wolność porwała narody naszego kontynentu do próby tworzenia własnych państw w XX wieku i walki z totalitaryzmami.