Wprowadzenie
Jesteśmy przybyszami i osadnikami Jesteśmy przybyszami i osadnikami Współczesne zjawisko migracji staje się dramatycznym wyzwaniem zarówno dla polityków i ekonomistów, jak i dla socjologów i demografów. Dramat tego wyzwania płynie nie tylko ze wzrastającego w skali ogólnoświatowej natężenia ruchów migracyjnych i ich kierunków, ale przede wszystkim z wieloaspektowości problemów i sytuacji krańcowych, przed jakimi staje migrant tak we wspólnocie, którą opuszcza, jak i w społeczności, w której szuka możliwości zatrzymania się. Proces opuszczania rodzimej wspólnoty etnicznej, jak i przybycie „obcego-innego” do wspólnoty go przyjmującej jest wyzwaniem dla Kościoła. Kościół, jako wspólnota wielokulturowa i wielojęzyczna, zjawisko migracji i ruchliwości człowieka postrzega jako właściwe swojej naturze. Jest ono na stałe wpisane w dzieje Wspólnoty uczniów Jezusa z Nazaretu i od Dnia Jerozolimskiej Pięćdziesiątnicy ukazuje interkulturowość Chrystusowej Wspólnoty wiary, nadziei i miłości oraz dynamizuje jej misyjność. Orędzia na coroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy*[1], już za pontyfikatu Jana Pawła II, w latach 1980–1985 ukazywały się jako listy ówczesnego sekretarza stanu kard. Agostina Casarolego. Wzrost liczby migrantów i uchodźców na przełomie XX i XXI wieku do prawie 200 milionów, a w związku z tym waga problemów, jakie niesie ze sobą wieloaspektowy fenomen migracji, były niewątpliwie powodem, że od 1985 roku sam Ojciec Święty Jan Paweł II kierował je do Kościoła i świata, a po nim tradycję dorocznego ich pisania na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy przejął Benedykt XVI.
Dla Papieża Polaka, który na Piotrową Katedrę do Wiecznego Miasta przybył z „dalekiego kraju”, każdorazowe słowo orędzia na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy było okazją, by wyrazić zatroskanie i niepokój o miliony osób ogarniętych migracją, a także przekazać im słowa solidarności. Dlatego, czytając je, trzeba pamiętać, że pisane są przez jednego z największych wędrowców-pielgrzymów przełomu XX i XXI wieku wywodzącego się z narodu doświadczanego zarówno emigracją polityczną, jak i ekonomiczną. Dla Jana Pawła II zjawisko migracji było jednym z „najbardziej złożonych i dramatycznych wydarzeń historii”.
Migracje na przełomie XX i XXI wieku przybierają charakter permanentny i strukturalny. Swoją dynamiką i złożonością mobilizują do refleksji i działania społeczności poszczególnych kontynentów, państw, regionów, jak również społeczności lokalne oraz organizacje międzynarodowe, krajowe, rządowe i pozarządowe. Trudno dzisiaj wyobrazić sobie jakąś wspólnotę, począwszy od małżeństwa i rodziny, poprzez małe wspólnoty lokalne i plemienne, aż do społeczności regionalnej, państwowej i kontynentalnej, która nie byłaby dotknięta fenomenem migracji. Również wspólnota chrześcijan, tak Kościoła rzymskokatolickiego, jak i wspólnoty Katolickich Kościołów Wschodnich oraz chrześcijan niekatolików, a także wspólnoty wyznawców innych religii świata doświadczają migracji swoich wyznawców i boleją z powodu trudności praktykowania wiary w warunkach migracji i diaspory. Dramatyczne informacje o przemieszczaniu się mas ludzi w stronę krajów bogatych, opartych na demokratycznych systemach rządzenia, na stałe są wpisane w globalizujący się rytm codziennego życia. Pomimo intensyfikującej się komunikacji dóbr kultury, wymiany kapitału i coraz nowocześniejszej technologii przestrzeń informacji wypełniają wiadomości o przemieszczaniu się z powodów ekonomicznych i politycznych, o dramacie uchodźców, którzy nie mogą wrócić do swoich wiosek i na swoje plemienne ziemie, o uciekinierach ze względu na czystki rasowe czy religijne, o dyskryminacji kobiet i dzieci przybyłych w obce kraje, o wyzysku migrantów, o deptaniu ich godności i o pozbawianiu podstawowych praw.
Ojciec Święty Jan Paweł II w kolejnych 20 orędziach na Dzień Migranta i Uchodźcy w latach 1985–2005[2] nie tyle w sposób systematyczny, ile morfologiczny diagnozował i opisywał problemy rodzące się z fenomenu współczesnych migracji oraz zwracał uwagę na konieczne reperkusje w szeroko pojętej działalności apostolskiej Kościoła na rzecz migrantów. Poruszał problem łamania podstawowych praw migranta, wskazywał na potrzebę godziwego przyjęcia przybyszów, uszanowania ich tożsamości kulturowej, budowania kultury przyjęcia oraz solidarności z migrantami. Papież widział migrującego człowieka w kontekście kształtowania się migracyjnych szlaków współczesnego świata, poprzez przemieszczanie się dóbr kultury, kapitału i technologii. Jan Paweł II przyglądał się życzliwie wzrostowi liczby migrantów, ponieważ widział wielką szansę nawiązania i rozwijania dialogu między różnorakimi kulturami oraz umacnianie się powszechnego braterstwa, w migrujących zaś dostrzegał obraz Kościoła jako ludu pielgrzymującego. Dla Ojca Świętego migracja niosła ze sobą także możliwość intensywnej i wielostronnej wymiany osób. Wierni, którzy podejmowali ten życiowy wybór, stawali przed szansą podniesienia poziomu życia i powodowali tym samym przenikanie się wartości kulturowych, społecznych i politycznych. Migracja niosła ze sobą również implikacje etyczne i społeczne, które w orędziach papieskich budziły nadzieję na postęp społeczny i budowanie rodziny ludzkiej ponad wszelkimi podziałami.
Orędzia Jana Pawła II na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy mają charakter mistagogiczny. Wprowadzają one w misterium losu migranta i uchodźcy spod każdej szerokości geograficznej, wędrującego po szlakach pielgrzymstwa do nowej i wymarzonej ojczyzny, a przez to konsekwentnie ukazują ziemskie życie człowieka w perspektywie wieczności i wyczekującego na jej progu Miłosiernego i Przebaczającego Ojca. Złotą myślą papieskiego przesłania jest przywoływanie biblijnych migrantów i nadzieja, jaka towarzyszyła im w zmaganiu się z przeciwnościami w drodze do celu.
Jan Paweł II podkreśla, że Kościół w soborowym przekazie o sobie przywołał starotestamentalny obraz Ludu Bożego, który pielgrzymuje w historii do domu Boga, jedynego Pana czasu i przestrzeni. „Ziemia należy do Mnie, a wy jesteście u Mnie przybyszami i osadnikami” (Kpł 25,23). Wydarzenia towarzyszące opuszczaniu ziemi ojczystej czy powrotom z niewoli do kraju przodków, które wypełniają karty Starego Testamentu, w świetle Ewangelii ukazują się w nowym wymiarze. Dla Apostoła Narodów chrześcijanie są wygnańcami w drodze do wiecznej ojczyzny (por. 1 Kor 10). Święty Piotr zwraca się do chrześcijan jako do obcych i przybyszów, którzy w bojaźni Bożej przeżywają czas ziemskiego pielgrzymowania, i wskazuje, że sam Chrystus, będąc obywatelem niebieskiej ojczyzny i współobywatelem świata, nie ma trwałego mieszkania na ziemi i żyje tu jako wędrowiec (1 P 2,11). I wreszcie, w orędziach Jana Pawła II krzyż stanowi kulminacyjny moment doświadczenia bycia obcym. W ten sposób w biblijnej perspektywie życie człowieka ukazuje się jako wędrówka ku Bogu, która poprzez wytrwałość i wierność staje się prawdziwą migracją. Doświadczenie migracji w Bożej ekonomii zbawienia jawi się jako symbol Odkupienia człowieka. Wędrowanie człowieka w historii poprzez przeciwności i pokusy ze wszystkimi ograniczeniami staje się tłem zbawczego działania Chrystusa Zbawiciela, który pragnie zgromadzić wszystkie swoje dzieci w Domu Ojca. Wykorzystując doroczne orędzia na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, Ojciec Święty przypominał tak chrześcijanom, jak i wszystkim ludziom dobrej woli o ich paschalnym powołaniu. W swoich tekstach Jan Paweł II kładł nacisk na to, by zarówno Kościołowi, jak i współczesnemu światu przedstawić przede wszystkim religijne aspekty zjawiska migracji „w świetle transcendentnego zamysłu Boga, po to, aby odkryć jego miejsce w planie zbawienia, realizowanym w Kościele i przez Kościół”, jak czytamy w orędziu na 1985 rok.
Obowiązek niesienia pomocy migrantom spoczywa na całym Kościele, który „otwiera się całkowicie na całą złożoną i zróżnicowaną rzeczywistość świata migracji, aby wskazać i ofiarować warunki dla przetrwania, dla życia, dla pracy, a nade wszystko, aby stworzyć środowisko nacechowane szacunkiem dla podstawowych praw ludzkich” (z orędzia na 1985 rok). Za przesłaniem Jana Pawła II można mówić o zadaniach społeczności przyjmującej przybyszów, jak i o obowiązkach tych, którzy zostali przyjęci. Przede wszystkim migracja daje Kościołom lokalnym okazję do zweryfikowania swojej katolickości, która polega nie tylko na przyjmowaniu przybyszów z różnych grup etnicznych, ale na tworzeniu z nimi komunii. Jest ona również szansą na przeżycie prawdy, że jedność i katolickość Kościoła płynie nie tyle z tolerancji wobec obcego, ile jest strukturalnym wymiarem Kościoła i konsekwencją żywej obecności Ducha Pięćdziesiątnicy w Kościele oraz podstawą etyki spotkania bazującej na uznaniu godności i uszanowaniu kulturowej tożsamości każdej osoby.
W trosce Kościoła o wędrowców i przybyszów ważne jest przekonanie, że Jezus Chrystus jest zarówno z tymi, którzy służą, jak i z tymi, którym się służy. Tych pierwszych Jego obecność winna prowadzić w kierunku zaangażowania w proces humanizacji społeczeństwa, tak by nie tylko tolerować przybysza, ale w duchu solidarności, dostrzegając w nim przychodzącego Chrystusa, oddawać do Jego dyspozycji swoje serce. Przyjmujący zobowiązani są do poszukiwania rozwiązań problemów przybysza, mają ułatwiać mu uczestnictwo w życiu społecznym wspólnoty przyjmującej. Sami zaś imigranci, żyjący w diasporze geograficznej i środowiskowej w nowym miejscu zatrzymania się i osiedlenia, winni stać się zwolennikami wieloaspektowej troski Kościoła o przybyszów, a czując się odpowiedzialnymi za rozwój duchowy wspólnoty migrantów, której są członkami, zdaniem Jana Pawła II winni troszczyć się o przeżywanie i przekazywanie wiary, tak w kręgu rodzinnym, jak i w społeczności migrantów, a także w całej społeczności ich przyjmującej. Uczestnictwo migrantów w życiu Kościoła nowego miejsca zamieszkania winno być widoczne i bezpośrednie, gdyż ostatecznie nikt nie jest obcym czy cudzoziemcem we Wspólnocie wiary, nadziei i miłości. Dlatego w orędziu z 1987 roku Ojciec Święty przypomniał: „Wszak Chrystus, umierając za wszystkich, zniósł bariery dzielące Greka i Żyda, niewolnika i człowieka wolnego (por. Ga 3,28)”.
Dla Jana Pawła II orędzia na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy były również okazją do przypominania problemów duszpasterskich, z jakimi boryka się Kościół. Jednym z nich jest prawda o jedności i sakramentalności małżeństwa oraz naruszanie wspólnotowości rodziny. W kontekście współczesnych migracji Ojciec Święty najpierw przypominał, czym jest małżeństwo i rodzina w zamiarach Stwórcy i w mocy zbawczej Chrystusa, by następnie wskazać, jakie trudności napotyka małżeństwo i rodzina dotknięta migracją. W swoich orędziach Papież pokazywał, w jak wieloraki sposób i z jaką niszczycielską siłą zjawisko wychodźstwa i wypędzenia, opuszczenia ojczyzny oraz wyrwania z korzeni etnicznych uderza w małżeństwo i rodzinę. W tym kontekście szczególnie dramatycznie brzmiały apele kierowane poprzez doroczne orędzia zarówno do katolików, jaki i innych chrześcijan, do wiernych i biskupów, do rządzących i działaczy społecznych, by w swojej działalności byli rzeczywiście zatroskani o dobro każdego emigracyjnego małżeństwa i każdej rodziny. Zdaniem Jana Pawła II w całym procesie migracji, począwszy od momentu opuszczania rodzinnych stron aż po zatrzymanie się i osiedlenie w nowym miejscu, a także później na etapie przystosowania do nowych warunków życia, rodzina i małżeństwo wymagają szczególnej troski. Winna ona uwzględniać przyczyny migracji, różnice etniczne i językowe, wyznaniowe i religijne, modele zachowań, reakcji oraz aspiracje i oczekiwania. Szczególnej troski wymagają małżeństwa i rodziny rozłączone migracją, stąd wszyscy odpowiedzialni na życie społeczne, polityczne i gospodarcze winni angażować się w proces łączenia małżeństw i scalania rodzin przez wypracowywanie regulacji prawnych i schematów ruchów migracyjnych oraz orientowanie ekonomii i gospodarki według potrzeb i możliwości człowieka.
W orędziach na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy Jan Paweł II wielokrotnie przypominał, że migrantowi i uchodźcy, w jego dramatycznym procesie poszukiwania swojego miejsca, towarzyszy Najświętsza Maryja Panna. Jej całe ziemskie życie, rozważane na kolejnych etapach, od zwiastowania w Nazarecie aż po obecność w Kościele po Zesłaniu Ducha Świętego, zdaniem Ojca Świętego winno być odniesieniem dla wszystkich migrujących. W poszczególnych orędziach ziemskie życie Maryi, naznaczone ciągłym pielgrzymowaniem, jawi się jako konieczne tło refleksji i zadumy zarówno dla migrujących, jak i dla przyjmujących ich w swoich społecznościach. Współczesny emigrant i uchodźca odnajduje w Jej życiu liczne aspekty, które odzwierciedlają i antycypują dzieje każdej migracji, a przez to ukazują związek między osobistym doświadczeniem a historią zbawienia. Maryja niejako skupia w sobie wszystkie elementy historii zbawienia i jako Przewodniczka w ciemnościach wiary przewodzi rzeszom migrujących i uciekających ze swoich ojczyzn na często trudnych czy wręcz dramatycznych i tragicznych szlakach ziemskiego pielgrzymowania. W Niej migranci i uciekinierzy winni, zdaniem Jana Pawła II, pokładać ufność i zawierzać się Jej w poszukiwaniu pomocy w swoim emigracyjnym życiu.
Zróżnicowanie etniczne i językowe należy do porządku stworzenia. W Dniu Pięćdziesiątnicy została przywrócona prawidłowość i naturalność tego zróżnicowania. Zdaniem Jana Pawła II przybysza należy postrzegać w kontekście jego tożsamości kulturowej. Należy uznać godność emigranta i uszanować jego kulturę. Status migranta i uchodźcy nie może być powodem naruszenia jego podstawowych praw, przede wszystkim prawa do obrony i samorealizacji. Ojciec Święty podkreślał, że gdy analizuje się zjawisko współczesnych ruchów migracyjnych, trzeba zdawać sobie sprawę z wielości języków, zróżnicowanych wartości kulturowych, chrześcijańskich tradycji i odrębnych duchowości oraz różnych poziomów ekonomicznych życia przybyszów i przyjmującej ich wspólnoty. Dlatego Papież Polak w swoich orędziach wskazuje, że problem troski o migranta i uchodźcę to przede wszystkim proces interkulturowości Kościoła lokalnego, dialogu ekumenicznego i życzliwych kontaktów z wiernymi innych religii. Punktem wyjścia jest inkulturacja Ewangelii, która poprzez wielokulturowość diaspory przybyszów i wspólnoty przyjmującej winna prowadzić do interkulturowego dialogu osób tworzących parafialną wspólnotę terytorialną i Kościół lokalny. W tym kontekście Ojciec Święty przypomniał soborową zasadę duszpasterstwa na rzecz migrantów i ludzi w drodze zapisaną w nr. 18 Dekretu o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele Christus Dominus, że poszczególne Kościoły lokalne winny otoczyć szczególną troską tych, którzy z różnych przyczyn znajdują się poza swoją ojczyzną czy wspólnotą etniczną, a z racji formacji kulturowej i religijnej nie mogą w pełni korzystać z posługi duszpasterskiej Kościoła miejsca zatrzymania czy zamieszkania. Z drugiej strony, swobodne uczestnictwo w życiu Kościoła partykularnego i parafii terytorialnej, bez ograniczeń w czasie i bez zbędnego akcentowania różnic, ale z pełnym szacunkiem do tożsamości kulturowo-językowej, jest dla imigrantów drogą wiodącą do pełnego uczestnictwa w życiu Kościoła.
Zdaniem Jana Pawła II proces integracji kościelnej jest procesem awansu przybysza, dlatego winien on być otaczany opieką i wspierany w tym wszystkim, co może być przez niego przyjęte w ramach życiowego doświadczenia w kontekście kulturowej tożsamości. W ten sposób przybysz będzie stopniowo przyswajał sobie możliwość korzystania z dóbr duchowych Kościoła w parafii miejsca osiedlenia i wypracuje w sobie poczucie, że jest pełnoprawnym chrześcijaninem w stosunku do wspólnoty go przyjmującej. Jan Paweł II w swoich orędziach podkreślał, że specyfika duszpasterstwa migrantów wynika z tego, że winno to być duszpasterstwo prowadzone nie tylko „dla” przybyłych, ale „wśród” tych i „z” tymi, którzy zostali oderwani od swoich korzeni. Duszpasterska troska Kościoła o przybyszów musi być odpowiednio dopasowana do ich potrzeb i równie skuteczna jak duszpasterstwo terytorialne prowadzone wśród wiernych diecezji i wspólnoty parafialnej. Tak pojęta integracja opiera się na naturze Kościoła i sięga swoją dynamiką do Dnia Pięćdziesiątnicy. Ojciec Święty w orędziach na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy z mocą podkreślał, że wierni imigranci w Kościele lokalnym winni mieć prawo zachowania swojej tożsamości kulturowej w tym wszystkim, co dotyczy języka, liturgii, duchowości oraz tradycji. Racją duszpasterskiej troski Kościoła o migrantów i uchodźców, wyrażoną przez Jana Pawła II w orędziu z 1985 roku, jest postrzeganie przybyszów poprzez proces integracji kościelnej, który jest niezbędnym wysiłkiem całej Wspólnoty i jako taki ubogaca Kościół oraz „jest owocem pełnego dynamiki realizmu Wcielenia Syna Bożego”.
ks. Wojciech Necel SChr
Warszawa
Przypisy:
1 - W Kościele rzymskokatolickim Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest w niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego; por.: A. Sodano, List do kard. S. Hamao, Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych z dnia 14 października 2004 roku: „(…) della Giornata Mondiale (del Migrante e del Rifugiato) sia celebranta la domenica dopo l’Epifania: essa sara, quindi, la prima domenica dopo l’Epifania quando questa e spostata alla domenica e la secondo domenica dopo l’Epifania quando questa resta al 6 gennaio”.
2 - Orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy z 1993 roku poruszające problem odpowiedzialności Kościoła lokalnego wobec przybyszów było jednocześnie orędziem na rok 1994.