logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Yannis Spiteris
Ostatni Ojcowie Kościoła. Kabasilas Palamas
Wyd Marianow
 


Ostatni Ojcowie Kościoła. Kabasilas Palamas
Yannis Spiteris
Wydawnictwo Księży Marianów
Warszawa, styczeń 2006
stron 364
ISBN 83-7119-476-5
format 125x195 mm
 
Kup tą książkę

 
Odkupienie
 
Jeżeli przyjście Chrystusa nie zostało spowodowane przez grzech, to jaka relacja zachodzi między Jezusem ukrzyżowanym a grzechem? Skoro Chrystus umarł za nasze grzechy, to jakie znaczenie ma odkupienie wobec Wcielenia niezależnego od grzechu?
 
UWAGI WSTĘPNE
 
Dotykamy tutaj zagadnienia żywo dyskutowanego przez uczonych zajmujących się myślą Kabasilasa. Kiedy wkracza on bowiem na obszar soteriologii, wydaje się zaprzeczać swojej nauce o Wcieleniu niezależnie od grzechu człowieka. Można odnieść wrażenie, jak zobaczymy dalej, że w niektórych fragmentach swoich pism Kabasilas zbliża się raczej do teorii Cur Deus homo? Anzelma, który postrzega śmierć odkupieńczą Chrystusa jako cenę zadośćuczynienia za obrazę wyrządzoną przez człowieka sprawiedliwości Boga. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie pisma Kabasilasa i całą tradycję grecką dotyczącą tego tematu, wbrew pozorom trzeba stwierdzić, że nasz teolog jest wiernym świadkiem tradycji greckiej, jeśli chodzi o znaczenie odkupienia.
 
W tradycji kościelnej opracowano teologicznie dane biblijne tyczące odkupienia, formułując różne teorie, które jednakże wzajem się nie wykluczają, lecz raczej uzupełniają:
1. Teoria etyczna. Znajdujemy ją zwłaszcza u pierwszych pisarzy kościelnych (Didache, Hermas, Klemens Rzymski...) i w szkole aleksandryjskiej; teoria ta stwierdza, że Pan dokonuje odkupienia człowieka jako Nauczyciel, oświecając go swoją nauką i stając się etycznym wzorem do naśladowania, i w ten sposób pomaga mu zmienić życie. Teoria ta opiera się głównie na odpowiedzialności moralnej.
 
2. Teoria mistyczna lub ontologiczna. Łączy ona ściśle soteriologię z dogmatem chrystologicznym. Słowo, wcielając się, przyjmuje całą naturę ludzką i w ten sposób dokonuje jej przebóstwienia. Podstawowe stwierdzenie soteriologiczne, zawarte w patrystycznym aksjomacie: “Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek w Nim stał się Bogiem”, jest wspaniałym i radosnym wyznaniem odnalezionej wolności ludzkiej. Chodzi o rzeczywistość naszego przebóstwienia, a więc o odzyskanie przez nas wolności. Atanazy i Cyryl z Aleksandrii, walcząc jeden z arianizmem, drugi z nestorianizmem, chcieli zabezpieczyć tę podstawową prawdę chrześcijańską: człowiek uczestniczy naprawdę w naturze Boga dzięki Jezusowi Chrystusowi i w ten sposób odzyskuje swój prawdziwy obraz zeszpecony przez grzech. Chrystus bowiem, człowiek niebieski, ujrzawszy swój obraz zeszpecony w nas, zlitował się i dlatego przyszedł odnowić go, sam przyjmując obraz człowieka grzesznego.
 
3. Teoria solidarności zbiorowej. Opiera się na włączeniu człowieka w Chrystusa. Przyjmując upadłą naturę ludzką, stał się On dla nas “samogrzechem i samoprzekleństwem” (autoamartia kai autokatara). W ten sposób w miłosierdziu swoim stał się “kapłanem i żertwą”, i zniszczył grzech i przekleństwo, dokonując odkupienia człowieka. Teoria ta występuje u wszystkich niemal Ojców Kościoła.
 
4. Teoria praw szatana albo okupu. Według niej rodzaj ludzki na skutek grzechu znalazł się pod władzą szatana. Bóg i szatan zawarli ugodę, zgodnie z którą ten ostatni przyjął jakoby krew i duszę Chrystusa jako okup i w ten sposób zrzekł się swoich praw, uwalniając dusze trzymane pod swoją władzą. Dlatego diabeł, sądząc, iż uderzył w samego Chrystusa, spowodował, że ludzie skazali Go na śmierć. Chrystus jednak oszukał szatana, ponieważ umierając, zmartwychwstał i w ten sposób pokonał odwiecznego wroga, a krępując łańcuchami, pozbawił go mocy. W ten sposób uwolnił człowieka z niewoli.
 
Jak wiadomo, w średniowieczu na łacińskim Zachodzie przewagę uzyskała teoria zadośćuczynienia, zwłaszcza po ukazaniu się klasycznego dzieła Anzelma z Aosty Cur Deus homo? (1098). Nie jest naszym zadaniem – ani też miejsce po temu – przedstawiać, co naprawdę chciał stwierdzić Anzelm, głosząc swoje soteriologiczne twierdzenie. Jest pewne, że w tradycji scholastycznej teza Anzelma o zadośćuczynieniu przybrała kształt mocno jurydyczny, kreśląc obraz niezbyt chrześcijańskiego Boga. Istniała skłonność do odrywania Chrystusowego dzieła zbawienia od miłosiernej miłości Boga i wolności człowieka; widziano w nim “następstwo wymogu sprawiedliwości Bożej, którą można «uśmierzyć» jedynie przez złożenie hołdu o wartości nieskończonej dzięki godności podmiotu, który go przedstawił. Obraz wywiedziony z tego stanowiska – obrażony Bóg, który musi i może być «obłaskawiony» jedynie ofiarą z Syna – był jednym z chrześcijańskich wyobrażeń doktrynalnych, które jeszcze bardziej oddaliły człowieka czasów nowożytnych od wiary chrześcijańskiej”.
 
Na Zachodzie w dyskusji o usprawiedliwieniu teologowie interesują się najbardziej następującymi punktami: usprawiedliwienie rozumiane jako owoc zadośćuczynienia sprawiedliwości Bożej obrażonej przez grzech; usprawiedliwienie jako owoc nieskończonych zasług śmierci odkupieńczej Zbawiciela; usprawiedliwienie jako przyznana człowiekowi łaska stworzona, pochodząca z łaski niestworzonej Boga (Bóg darmo usprawiedliwia człowieka, a owocem tej niestworzonej łaski jest usprawiedliwienie człowieka, będące skutkiem stworzonym); zasada konieczności albo wolności i wszechmocy Boga w usprawiedliwieniu człowieka (Bóg zmuszony był usprawiedliwić człowieka w następstwie śmierci odkupieńczej swego Syna, czy też łaska jest owocem czystej miłosnej wolności Boga?)
Te problemy są obce tradycji wschodniej i myśli Kabasilasa, jakkolwiek czasem wydaje się on nawiązywać do nich.

Zobacz także
Agata Pawłowska
Na scenie politycznej nikt nie liczył się z Portugalią, której znakiem rozpoznawczym były wynędzniałe wsie i opuszczone miasta. Kraj ten nie miał żadnych szans w coraz bardziej zaciekłej rywalizacji między mocarstwami europejskimi. Maryja wybrała „to, co głupie w oczach świata, to, co niemocne i nie szlachetnie urodzone” (por. 1 Kor 1, 26-27): niepiśmienne zabiedzone dzieci z lichej wioski ze zrujnowanego kraju.  
 
Agata Pawłowska
Zestawienie wiary i rozumu, tych dwóch skrzydeł, „na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy” (św. Jan Paweł II, Fides et ratio), dla Marcina Lutra było całkowicie niezrozumiałe i nie do przyjęcia. Nie mógł on zaakceptować obecności dziedzictwa myśli Arystotelesa w teologii katolickiej. 
 
ks. Radosław Warenda SCJ
„Proszę księdza, ja już na Msze św. chodzę” – z nieukrywaną dumą mówi do mnie jedna z babć odwiedzanych na pierwszy piątek miesiąca. „Ooo, to świetnie, babciu, czyli ja już przychodzić z Panem Jezusem nie muszę?” – próbuję wzmocnić świadomość odzyskanych na nowo zdolności ruchowych. „E tam, do wnuczka na komputer chodzę, jak zaśpię na tę z Łagiewnik” – szybko rozwiewa wątpliwości. „Tylko czy to grzech, jak nie klękam na podniesienie?” 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS