logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Yannis Spiteris
Ostatni Ojcowie Kościoła. Kabasilas Palamas
Wyd Marianow
 


Ostatni Ojcowie Kościoła. Kabasilas Palamas
Yannis Spiteris
Wydawnictwo Księży Marianów
Warszawa, styczeń 2006
stron 364
ISBN 83-7119-476-5
format 125x195 mm
 
Kup tą książkę

 
Założenia myśli Kabasilasa o usprawiedliwieniu
 
Zanim omówimy, co rozumie Kabasilas przez usprawiedliwienie, trzeba zatrzymać się przy pytaniu, co oznacza dla niego sprawiedliwość Boża, pierwotna sytuacja człowieka, upadek i jego następstwa.
 
Sprawiedliwość Boża
 
Teologowie prawosławni zajmują się często teologicznym znaczeniem wyrażeń: “sprawiedliwość Boża” i ”usprawiedliwienie”, ale niemal zawsze w sposób apologetyczny, ustosunkowując się krytycznie do stanowisk katolickich, zwłaszcza zaś protestanckich.
W pismach Kabasilasa słowo “sprawiedliwość = dikaiosyne” przybiera wiele znaczeń. Na ogół oznacza “cnotę” bądź sposób bycia Boga albo człowieka:
 
Tylko w działaniu Pana możemy zobaczyć, jak wielkim dobrem jest absolutna sprawiedliwość, to jest cnota (dikaiosyne, lego ten areten), i jakie piękno się z nią łączy.
 
I tak w Bogu sprawiedliwość to “miłość”, “mądrość”, “pokój”, “szczęście”. Gdy chodzi o stosunek Boga do świata i ludzi, wyrażenie “sprawiedliwość Boża” utożsamia się z ”łaskawością” i ”miłosierdziem Bożym”:
 
Dlatego Paweł mówi, że sprawiedliwość Boża objawia się w szczególny sposób w Ewangelii: jeżeli bowiem istnieje moc i sprawiedliwość Boża, to polega ona właśnie na tym, że darzy On wszystkich, bez zazdrości, swoimi dobrami i dopuszcza do udziału w swojej szczęśliwości. Słusznie zatem możemy nazywać święte misteria bramami sprawiedliwości, ponieważ najwyższą miłością Boga do nas jest Jego dobroć, czyli moc i sprawiedliwość Boża, które stały się dla nas drogą prowadzącą do nieba.
(...)
 
Upadek i jego następstwa
 
Jeżeli spojrzeć na “dzisiejszego” człowieka, ten sposób przedstawienia istoty ludzkiej wydaje się oderwany od rzeczywistości. Kabasilas zdaje sobie sprawę z trudności, i przedstawiwszy pierwszego człowieka jako obraz Boga, co więcej, obraz Chrystusa, natychmiast dodaje:
 
Ľale (stary Adam) nie przetrwał; albo lepiej, w rzeczywistości był przyciągany przez ten obraz, lecz nigdy do niego nie doszedł.
 
Zgodność pierwszego Adama z nowym Adamem nie była pełna również przed grzechem. Pełnia obrazu Boga urzeczywistnia się tylko w Chrystusie, tylko On jest człowiekiem doskonałym, wedle planu Boga.
 
Tylko Zbawiciel był pierwszym i jedynym, który objawił człowieka prawdziwego i doskonałego.
 
Człowiek był zorientowany dynamicznie na Chrystusa całym swym istnieniem. Jednak pierwszy Adam był bardzo daleki od istoty doskonałej, ale drugi był doskonały we wszystkim i udzielił ludziom swej doskonałości i upodobnił do siebie cały rodzaj ludzki.
 
Nieprzetrwanie Adama, czyli jego upadek – “grzech pierworodny” – polegało właśnie na “niedążeniu już do swego pierwowzoru”. Teolog nasz nie analizuje następstw upadku stosując rozróżnienia, jakie spotykamy w ówczesnej scholastyce łacińskiej, chociaż te prawdopodobnie nie były mu obce; rozważa po prostu, co grzech spowodował w naturze ludzkiej jako takiej i w świecie moralnym człowieka.
 

Skutki dotyczące natury ludzkiej
 
Pierwszy tragiczny skutek upadku można zauważyć w tym, że człowiek, nie tracąc całkowicie obrazu Chrystusa (w tym przypadku miałoby miejsce samozniszczenie), zaciemnił w sobie obraz Zbawiciela; dlatego natura ludzka utraciła “pierwotną formę” (525 C) i stała się jakby “bezkształtną i pozbawioną formy materią” (537 D). Bowiem Adam i każdy człowiek, który utracił w nim swą “naturę chrystoformiczną”, “odłączył się od Boga, [stał się] całkowicie martwy” (528 C). Tak jak cała tradycja chrześcijańska, Kabasilas podkreśla sytuację śmierci człowieka w następstwie grzechu. Forma Chrystusa w człowieku nie była czymś dodanym do jego natury, lecz była podstawą samego istnienia człowieka. Z chwilą utraty tej formy, człowiek okazał się egzystencjalnie pusty, wydany na pastwę ślepych mocy śmierci i zniszczenia. Człowiek grzesząc, chciał “uniknąć życia”, ale “uniknąć życia znaczy umrzeć” (529 B). Jeżeli człowiek nadal istnieje, to wiąże się to z faktem, że jeśli “upadł”, to uczynił to w obrębie stworzenia – stworzenia, które Bóg nadal podtrzymuje, wierny swojemu planowi zbawienia. Z jednej strony Bóg nie zabrania człowiekowi grzeszyć – w przeciwnym razie zniszczyłby powierzony mu dar wolnej woli – z drugiej nie zostawia go na samozagładę, ponieważ Bóg nie żałuje swoich darów:
 
Bóg nie odbiera nam swoich darów, które sam w nas wlał: Bóg nie żałuje swoich darów (Rz 11,20). Bóg zatem, który jest nieskończenie dobry, pragnie dla nas wszelkiego dobra i daje je, nie niszcząc jednak podstawowej godności wolnej woli.

Zobacz także
Jacek Borkowicz
Męczeństwa nie należy szukać. Do tego wybiera Bóg. Męczennik ginie z krzyżem w dłoni, nie z karabinem. I wybacza swoim oprawcom – jak św. Szczepan. Czy Kościół nadal potrzebuje męczenników? Gdy szukamy odpowiedzi na to pytanie, z pomocą przychodzi papież Franciszek, który w wywiadzie udzielonym ostatnio gazecie „La Repubblica” powiedział: „Czy trzeba było broni i wojen? Nie. Męczenników? Owszem, i to wielu”. 
 
Jacek Borkowicz
Jest we "Władcy Pierścieni" taka scena, kiedy na odsiecz wojskom Rohanu, walczącym z siłami ciemności, przybywa Gandalf - "jeździec w bieli, lśniący w promieniach wschodzącego słońca". Scena ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie - siedziałem w kinie wbity w fotel jak zaczarowany. Bo obraz ten, ożywiony wyobraźnią Petera Jacksona, wydał mi się dziwnie znajomy. Tak jakbym już kiedyś oglądał Białego Pielgrzyma, który uruchamia siły dobra, żeby pokonać zło zagrażające światu...
 
o. Albert Wach OCD
Ojcowie Kościoła, ci wielcy nauczyciele Bożej prawdy z pierwszych wieków chrześcijaństwa, chociaż stanowczo utrzymywali, że „poza Kościołem nie ma zbawienia”, nie wahali się jednocześnie mówić o „świętych ukrytych” między poganami. Zdawali oni sobie sprawę z możliwości zbawienia także niechrześcijan. Łaska bowiem, w wiadomy jedynie dla Boga sposób, zostaje ofiarowana każdemu człowiekowi i każdy człowiek dobrej woli może ją rozpoznać i przyjąć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS