logo
Wtorek, 19 marca 2024 r.
imieniny:
Józefa, Bogdana, Nicety, Aleksandryny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Bartłomiej J. Kucharski OCD
Otwórzymy się na Ducha Świętego
Wydawnictwo Esprit
 


Książka ojca Bartłomieja Kucharskiego, karmelity bosego, powstała jako owoc przygotowań do przyjęcia łaski wylania Ducha Świętego, praktykowanego jako seminarium odnowy życia chrześcijańskiego we wspólnotach charyzmatycznych...

 

Wydawca: Esprit
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-61989-98-1
Format: 130x200
Rodzaj okładki: Miękka

 
Kup tą książkę  
 
  

 
Odpowiedzieć na Bożą miłość
 

Jeżeli kochamy Pana Boga, to znaczy, jeżeli odpowiadamy na miłość, jaką On nas obdarza, to możemy być pewni, że się do Niego upodobnimy, że staniemy się coraz bardziej podobni Temu, który nas obdarowuje swoją miłością. Podobnie jest w związku między dwojgiem ludzi. Jeżeli ludzie się kochają, jeśli łączy ich przyjaźń, to w jakiś sposób się do siebie upodabniają, są dla siebie zwierciadłem, fascynują się sobą. I tak też się dzieje w relacji z Panem Bogiem. Stajemy się coraz bardziej podobni do Niego w momencie, gdy damy Mu się zauroczyć, gdy pójdziemy za Jego wyzwaniem miłości, gdy pozwolimy się kochać. Boża Miłość nas przeobrazi. 
 
Przed nami pierwszy tydzień spotkań ze słowem Bożym. Dostaniecie w czasie spotkania w grupach kartki, na których są wynotowane fragmenty z Pisma Świętego na każdy dzień, i chodzi o to, żebyście się starali przynajmniej przez piętnaście minut, podczas osobistej modlitwy, przeczytać sobie te teksty i spokojnie rozważyć je w Duchu Świętym. Warto również zanotować sobie to, co jest istotne, spisać wnioski wypływające z tego rozważania, jakieś sugestie, jakieś inspiracje, które się pojawią w trakcie rozważania, czy nawet modlitwę, która przychodzi nam na myśl, gdy analizujemy dany fragment. 
 
W tym tygodniu celem rozważania Pisma jest, abyśmy poczuli się kochani przez Ojca, przez Tatusia, którego Pan Jezus Chrystus nazwał Abba. Abba, Ojcze, Tatusiu. Chcemy doświadczyć, że właśnie ten Ojciec Jezusa jest również naszym Ojcem i że czule nas kocha. Kocha nas bezinteresownie, kocha nas za darmo. Kocha nas mocą Ducha Świętego. To wszystko chcemy sobie w tym tygodniu, podczas naszych osobistych spotkań ze słowem Bożym, uświadomić. A teraz odczytam krótką modlitwę. I niech każdy z was i każda z was w głębi serca powtarza sobie jej słowa. 
 
Drogi Ojcze, pragnę wejść w nową relację z Tobą i chcę otrzymywać nowe życie, które mi obiecujesz. Pragnę poznać Cię pełniej. Proszę Cię, byś zmienił moje życie i dał mi moc, abym stawał się coraz bardziej podobny do Jezusa, Twojego umiłowanego Syna. Aby pokazać Ci, że rzeczywiście jestem gotów do współpracy z Tobą, obiecuję zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby wy trwale uczęszczać na cotygodniowe spotkania seminarium. Wiernie spędzać każdego dnia przynajmniej piętnaście minut na osobistej modlitwie. Czujnie przyjmować i odpowiadać na Twoje poruszenia, którymi będziesz działał we mnie przez dar słowa, dzielnie współpracować w grupie, być otwartym na rozmowę z animatorem. Drogi Ojcze Niebieski, wiem, że wiele dla mnie przygotowałeś, dziękuję Ci i wysławiam Cię za miłość, którą mi okazujesz.
 
Fragmenty z Pisma Świętego na pierwszy tydzień seminarium:
 
Iz 43, 1a-5a;
Jr 31, 1-14;
Ps 103, 1-22;
Iz 49, 8-16;
Oz 11, 1-9;
Dn 10, 5-19;
So 3, 11-20. 

Zobacz także
Alfred Cholewiński SJ

Zauważyliśmy wszyscy, że słowo Boże z dzisiejszych lektur nie bawi się w subtelne i zawiłe dociekania nad naturą Boga, to znaczy nad tym, jak to jest możliwe, by istniał tylko jeden Bóg, ale w trzech oddzielnych Osobach, z których każda jest Bogiem. Zamiast tego przedstawia nam ono fakt dokonany: tak jest!

 
Monika Białkowska
Jedni je lubią, drudzy się boją, jeszcze inni omijają „na wszelki wypadek” – jakby udawanie, że cmentarze nie istnieją, odsuwało od nas konieczność śmierci. Ani udawanie, ani lęk nie zmienią rzeczywistości: śmierć przyjdzie. Boimy się własnej śmierci i boimy się śmierci bliskich. Być może właśnie uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, kiedy odwiedzamy groby, są dobrą okazją do tego, by skonfrontować się ze swoimi lękami. To okazja, by zapytać o ich źródło, o sens i o to, czy jesteśmy wobec nich bezradni. 
 

Czekając na Boże Narodzenie, robisz wielkie zakupy i porządki? Spieszysz się, żeby zrobić przedtem zaległy od lat remont kuchni albo kupujesz nową kuchenkę? To nie musi być złe – jeśli pamiętasz, że to nie na remont czy kuchenkę czekasz. Że wszystko, co kupisz, ma służyć temu, żebyś był lepszy. Może się wtedy okaże, że kupisz mniej, bo to bez sensu?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS