logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Gabriel od św. Marii Magdaleny
Panie, Ty jesteś światłem i zbawieniem moim (Ps 27, 1)
Mateusz.pl
 
fot. Dewang Gupta | Unsplash (cc)


Św. Mateusz zawsze stara się porównywać wydarzenia z życia Jezusa z tym, co prorocy przepowiedzieli o Mesjaszu, więc rozpoczynając opowiadanie o Jego działalności apostolskiej, przytacza proroctwo Izajasza dotyczące „ziemi Zabulona i Neftalego”, gdzie Mistrz w owym czasie przebywał. „Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło” (Mt 4, 16). Mateusz widział, jak to proroctwo spełniało się w jego oczach.

 

Jezus jest światłem

 

Światłem, które oświeciło Galileję, a stamtąd rozlało się na cały świat, jest Chrystus. Mateusz poznał Go, poszedł za Nim i słuchał Go, a teraz chce przekazać całemu światu tę radosną nowinę. Jezus począł nauczać i mówić: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie” (tamże 17). Orędzie nagli; trzeba je szybko rozgłaszać, bo Królestwo, które Chrystus przyszedł założyć, jest przeznaczone dla wszystkich ludzi i już się zbliża. Potwierdza to przepowiadanie Jezusa ukierunkowane całkowicie na nawracanie i zbawianie. Potwierdzają je cuda, jakich dokonuje „lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu” (tamże 23), uzdrowienie bowiem ciała jest „znakiem” tego głębszego, jakiego pragnie dokonać w duszach. Stwierdza to również wybór i powołanie pierwszych uczniów, których Jezus chciał mieć jako współpracowników swej posługi zbawienia.

 

Mateusz wymienia czterech: Szymona i Andrzeja, Jakuba i Jana. Dwaj z nich poznali już Mistrza, kiedy wskazał im Go Chrzciciel na brzegach Jordanu, i natychmiast poszli za Nim. Teraz sam Jezus zaprasza ich, stojących nad jeziorem, by łowić ryby ze swoimi braćmi: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (tamże 19–20), Bóg powołuje nie tylko raz w życiu; ponawia On swoje wezwania zobowiązująco i coraz natarczywiej. Teraz nie chodzi o to, by iść za Jezusem, lecz by stać się, naśladując Go, „rybakami ludzi”. Odpowiedź jest natychmiastowa jak pierwszy raz, lecz ubogacona wielkodusznym porzuceniem sieci, łodzi, a nawet ojca, którego Jakub i Jan opuścili nad jeziorem. W ten sposób przyjmuje się wezwania Boże, w jakikolwiek sposób byłyby objawione, czy jako wielkie apele, czy owe pokorne wołania, które ujawniają się w zwykłych okolicznościach codziennego życia, lub wewnętrzne natchnienia do większej wspaniałomyślności, oddania się i ofiary.

 

Pozostań z nami, pozostań na zawsze...

 

Niech zajaśnieje nade mną płomień, który nieustannie się pali, a nigdy nie gaśnie (zob. Wj 3, 2). Zacznę wówczas, dzięki Twemu światłu i zanurzony w nim, oglądać Twoją światłość i rozpoznawać w niej Ciebie jako prawdziwe źródło światła.


Pozostań z nami, pozostań na zawsze, o słodki Jezu, i udziel mojej duszy słabnącej większej łaski. Pozostań ze mną, a tak zajaśnieję Twoim blaskiem, że stanę się światłem również dla bliźnich. Cała światłość, o Jezu, przyjdzie tylko od Ciebie; a ja nie będę miał w tym żadnego udziału, żadnej zasługi, bo to Ty będziesz jaśniał w innych przeze mnie.


Spraw, abym Ci oddal chwałę w sposób, jakiego Ty pragniesz, rzucając blaski na całe moje otoczenie. Oświeć ich, jak mnie oświecasz. Obdarz ich światłem razem ze mną i przeze mnie. Naucz mię objawiać Twoją chwalę i prawdę, Twoją wolę. Spraw, abym Cię głosił nie słowami lecz przez dobry przykład, z całą siłą zdobywczości i miłosnego wpływu mego postępowania. Spraw, abym stał się Twoim świadkiem przez widzialne podobieństwo do świętych Twoich i doskonałą miłość ku Tobie (J. H. Newman).

 

o. Gabriel od św. Marii Magdaleny
mateusz.pl
Żyć Bogiem, t. II, str. 53

 
Zobacz także
ks. Tomasz Stroynowski
Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało... Jak często słyszeliśmy ten fragment. Może dziś warto by się nad tym zastanowić: Czy dużo jest księży? Ja sam słyszałem już takie głosy, że jest ich za dużo. Czy naprawdę za dużo? Czy trzeba o nich prosić? Tak to niestety jest, kapłanów jest wciąż za mało. "A żniwo wielkie". Tylu jeszcze ludzi nie ma głębokiej wiary ; tylu jeszcze ludzi – chociaż są ochrzczeni – jest oddalonych od Jezusa; dla tak wielu jeszcze ludzi ksiądz jest postacią jakby z innego świata. I to właśnie dlatego, że księży jest mało.
 
Aneta Pisarczyk
Czy potrafimy działać skutecznie w tych obszarach życia, które są dla nas najważniejsze? Czy mamy jasno skonkretyzowane życiowe cele i konsekwentnie je realizujemy? Czy dotarliśmy już do najgłębszych pragnień naszego serca i zaczynamy nimi żyć w tym, co codzienne? 
 
ks. Radosław Rafał MSF
Stając na pierwszej linii frontu – np. posługując modlitwą uwolnienia i uzdrowienia –narażasz się na strzały wroga. Ale jeśli skupisz się tylko na nich, utkniesz w okopach w obawie przed atakiem. Jak więc prowadzić walkę duchową tak, żeby to diabeł się bał, a nie my? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS