logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Joanna Rachoń
Pięć kluczy do wolności
Szum z Nieba
 


Czasem potrzebujemy wsparcia terapeuty. Nabywanie wiedzy o sobie wspomaga rozwój duchowy, bo sprawia, że jako ludzie stajemy się dojrzalsi. Nasza wiara staje się żywa, bo daje nam realną siłę do życia i mądrość do podejmowania dobrych decyzji – zawodowych, biznesowych czy osobistych. Staje się źródłem niewyczerpanych zaskoczeń, odkrywania bogactwa życia, sensu powołania, a przy tym satysfakcji z tego, że najprostsze nawet życie, w którym pozornie nic ciekawego się nie dzieje – zaczyna być trójwymiarowe. I nie zamieniłbyś go na żadne inne.

Zaproszenie do Domu

Rozpoznanie tych wszystkich potrzeb, jakie pojawiają się po spotkaniu z Jezusem w modlitwie pięciu kluczy – jest ważne, aby nie roztrwonić tego, co się w niej wydarzyło. W Łodzi przy Ośrodku Odnowy w Duchu Świętym powstał właśnie Dom Miłosierdzia, miejsce, gdzie staramy się odpowiedzieć na te potrzeby. Tu prowadzimy modlitwę, ale też służymy pomocą terapeutyczną, jeśli jest ona potrzebna, kierownictwem duchowym czy zwykłą rozmową. Nasze zaangażowanie w zdrowienie człowieka nie kończy się na jednorazowym spotkaniu na modlitwie. Towarzysząc w niej – bierzemy odpowiedzialność za proces, który się rozpoczyna i nie zostawiamy nikogo z tą zmianą samego. Wiele osób nie potrzebuje takiego wsparcia, ale są i tacy, którzy po „odrzuceniu kul”, dopiero uczą się chodzić o własnych siłach.


PIĘĆ KLUCZY to hasło, żadna magia. Logicznie poukładana droga do celu. Zaczynamy od rozmowy. Potem jest czas na:

1. Zawierzenie Jezusowi nie tylko tej modlitwy, ale całego swojego życia. Oraz wypowiedzenie żalu za to, co było złe: niewłaściwe wybory, ignorowanie dobra, niewierność, odejście od Boga.

2. Przebaczenie. Na podstawie rozmowy (która już jest modlitwą) wypowiadamy kolejne sprawy do przebaczenia konkretnym osobom, także sobie. A wszystko w imię Jezusa.

3. Wyrzeczenie. Także w imię Jezusa wyrzekamy się duchów, które „podczepiając” się pod nasze słabości zwodzą nas, utrudniają, ciągną w dół. Ważne jest nazwanie ich, a także kłamstw, które zakorzeniły się w naszej świadomości i odgradzają nas i od Boga, i od radości życia.

4. Związanie duchów. Osoba posługująca staje w autorytecie Jezusa i związuje duchy, których się wyrzekliśmy.

5. Błogosławieństwo Ojca. W życie w wolności wkraczamy oddani Miłości. Temu, który błogosławi nam w każdej chwili. Błogosławi naszemu powołaniu. Chce nas na tym świecie.

Joanna Rachoń

 
poprzednia  1 2 3 4
Zobacz także
Fr. Justin
Św. Augustyn mówi, że możemy używać dóbr ziemskich, nie możemy jednak cieszyć się nimi tak, jak gdyby były dobrami najwyższymi.
 
Dariusz Piórkowski SJ

Świadomość grzechu w sercach wielu chrześcijan zamazała się w ostatnich dziesięcioleciach. Coraz więcej ludzi bagatelizuje powagę grzechu i uważa siebie za niemal nieskazitelnych, między innymi wskutek ich mglistego i powierzchownego rozumienia grzeszności. Z drugiej strony wciąż spotykamy osoby, które wiedzą, że przekonanie jakoby niczego nam już nie brakowało do szczęścia jest kłamstwem, lecz ulegając własnej słabości, ciągle się potykają i popadają w drugą skrajność: smutek i przygnębienie.

 
Krzysztof Osuch SJ
Boskie Osoby już udzielają Się nam hojnie i wielkodusznie. Nad wyraz wielkodusznie i hojnie! Jesteśmy bowiem dosłownie zasypywani Bożymi darami, które zresztą świadczą o wielu przymiotach Dawcy (o Mądrości, Pięknie, Wszechmocy), ale nade wszystko świadczą o Jego Miłości.  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS