logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Stanisław Hartlieb
Pięćdziesiątnica radości paschalnej
Wieczernik
 


Apostołowie — wystraszeni i zamknięci w Niedzielę Zmartwychwstania — w Niedzielę Zesłania Ducha Świętego wychodzą odważnie i dają świadectwo Zmartwychwstałemu.

Każdy z nas wie, że jest okres Czterdziestnicy (łac. Quadragesima) Wielkiego Pos­tu. Śpiewamy Gorzkie Żale, odprawiamy Drogę Krzyżową... Zaczyna docierać do naszej świadomości, że dla katechumenów jest to okres intensywnych, głę­bokich rekolekcji przygotowują­cych ich ostatecznie do wej­ścia do Kościoła przez przyję­cie w Wielką Noc Zmartwych­wstania trzech sakramentów inicja­cyjnych: Chrztu, Bierz­mowania i Eucharystii.

Rozumiemy coraz więcej, że najważniejsze święto Kościo­ła to trwająca trzy dni - od Wielkiego Piątku do Wielkiej Nocy Zmartwychwstania - uroczystość Paschy.

Czas radości Paschalnej

Czy jednak i co wiemy o okresie Pięćdziesiątnicy (łac. Quinquagesima) Radości Pas­chalnej? Tak, jest taki okres ro­ku liturgicznego. Zaczyna się Wielką Nocą Zmartwych­wstania, kończy uroczystością Zesłania Ducha Świętego: trwa dokładnie pięćdziesiąt dni. Założył go i ukształtował sam Pan Jezus. Przeżywali go z Panem Zmartwychwstałym Apos­tołowie, Maryja oraz inni uczniowie i niewiasty. W tych pięćdziesięciu dniach Zmar­twychwstały Zbawiciel gromadzi rozproszonych we wspólnotę Kościoła: w Wieczerniku, w Ga­lilei, nad jeziorem, na górze. Do tej wspólnoty posyła Pan Jezus Magdalenę, niewia­sty, uczniów z Emmaus, czeka w niej na Tomasza. W tych dniach, w tej wspólnocie ugrun­to­wuje ich wiarę w Zmartwychwstanie, otwiera ich umysły i serca, aby rozumieli Pisma, przez te pięćdziesiąt dni do­pro­wadza do tego, że Apostołowie - wystraszeni i zam­knięci w Niedzielę Zmartwychwstania - w Niedzielę Zesła­nia Du­cha Świętego wy­chodzą odważnie do tysięcy otacza­jących Wieczernik, dają świadectwo Zmartwychwstałe­mu: Tego, którego zabiliście Bóg wskrzesił...! Od tego dnia pój­dą świadczyć przez cale życie: i w życiu, i w śmierci.

Nie tylko Wielka Niedziela pełna jest Zmartwychwstałe­go Zbawiciela oraz Jego Du­cha: równocześnie wszystkie pięćdziesiąt dni, a szczególnie niedziele. Tomaszowi, nie­obecnemu w I Niedzielę, objawia się „po ośmiu dniach”, w II Niedzielę. A Ewangelie nie notują wszystkich faktów.

Jest więc od samego początku istnienia Kościoła okres Pięćdziesiątnicy, w którym szczególnie są zaakcentowane: pierwsze osiem dni (oktawa) oraz ostatnie dziewięć: „nie odchodźcie, ale oczekujcie obietnicy Ojca ...” czyli nowenna wołania wiary o Dar Du­cha Świętego. Zaakcentowany jest również dzień ostatni, dzień „wylania” tego Ducha, nazywany w księgach liturgicznych od samego początku do dzisiaj Pentecostes, Pięćdzie­siątnica. Kościół przyjął ten okres i żył nim od samego początku - jego główne dwa świę­ta: Wielka Noc i Pięćdziesiątnica, ustanowione gdy nadeszła Jego godzina, wybrana od wieków, są dopełnieniem dwóch głównych świąt Narodu Wybranego.

Czterdziestnica i Pięćdziesiątnica, czym się różnią?

Między nimi jest Triduum Paschy, czyli Wielka Noc przyjęcia przez katechumenów trzech sakramentów inicjacyjnych: Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii. Spójrzmy więc na te okresy oczami tych wybranych. Zobaczymy wtedy Czterdziestnicę jako okres, w którym mówi się o Sakramentach Koś­cioła. Pięćdziesiątnica ukazuje się jako czas, w którym żyje się tymi Sakramentami. Wie­my jak wielką różnicą jest mówić o czymś a czynić to. Na przykład mówić o chodzeniu po górach i chodzić po nich.

Mystagogia
- żyć Chrystusem, przez Niego, z Nim i w Nim, żyć w Jego Duchu. Nie tylko mówić o Nim. Rozumieją to doskonale i czynią nowoochrzczeni, rozumieją w od­powiedniej proporcji i czynią dzieci „I Komunii Świętej”. Rozumieją Apostołowie. Na górze Tabor czy Oliwnej, gdy Chrystus modli się, oni śpią. Teraz po Zmartwychwstaniu, wy­trwale się modlą: w świątyni i po domach. A my, ochrzczeni od lat?

Prymicjantowi składał ktoś życzenia: oby Ksiądz zawsze odprawiał Msze św. tak jak dzisiaj, tę pierwszą. Zasmucił się młody kapłan: to za mało. Pragnę, aby każda następna moja Msza św. była bardziej Chrystusowa, z Nim i w Nim.

My ochrzczeni, my odprawiający już od dawna pod przewodnictwem kapłana Eucha­rystię z Chrystusem... Dzisiaj, po latach czy jest ona bardziej Chrystusowa? Z Nim, w Nim? Czy jest częstsza? Czy zawsze jest ucztą paschalną? Człowiek wieku XX, tak bar­dzo zapatrzony w mamonę, tak bardzo zakochany w tym świecie. Jakże potrzebna jest mu Pięćdziesiątnica Radości Paschalnej, okres szczególnie intensyw­nego życia ze Zmartwychwstałym Zwycięzcą „świata”.
 
Eucharystia nie jest jedynym „pionem” mystagogii: ona obejmuję peł­nię życia z Chrys­tusem w Duchu Świętym, spotkania z Nim w Je­go Sło­wie, w miłości służebnej zmierzają­cej ku posiadaniu siebie w dawaniu sie­bie i innym. Ale Eucharystia jest „pionem” szczegól­nym. Wybrani przez Zmartwychwstałego i zaproszeni przez Niego: „gorąco pragnąłem spoży­wać tę Paschę z wami”. Przy tym stole, w tej wspól­nocie obdarowani najszczod­rzej. Przez 50 dni radości pas­chalnej po­winniśmy gromadzić się przy Nim jak najczęściej, jak w tamtych 50 dniach Apostołowie.

Dary przeobfite

Kościół w odnowionej liturgii tego okresu obdarza nas przeobficie:

- Oktawa wielkanocna (pierwszych osiem dni), najważniejsza w roku li­tur­gicznym, przele­wa się darem Zmartwychwstania. W tych dniach Koś­ciół nie pozwala na odprawianie żadnych wotyw (jedynie po­grzebo­wych), podobnie jak w Niedzielę Wielkanocną. Uwierzmy, że Chrys­tus gorąco pragnie Paschę tych dni spożywać z nami, gorąco pragnie, by jego stół - ołtarz, był otoczony licznie zgroma­dzonymi.

- Następne dni Pięćdziesiątnicy, do Wniebowstąpienia. Każdy z nich otrzymał własny formularz mszalny, bogaty wspólnotą życia chrześcijan pierwszej gminy. Gdybyśmy choć je­den dzień pow­szedni w tych tygodniach zanurzyli się w tej - sakramentalnie uobec­nionej - rze­czywistości Śmierci i Zmartwychwstania? Błogosławieni!

- I ostatnich w tej Pięćdziesiątnicy 9 dni: razem z Maryją i Apostołami w Wieczerniku Kościoła. Nie rozchodźcie się... czekajcie, czuwajcie na modlitwie o Dar Ducha dla Kościoła, dla Piotra naszych czasów, dla biskupów i kapłanów, aby wszyscy byli jed­no!

Modlitwa Kościoła w tych dniach: i Eucharystia, i Liturgia Godzin proszą wytrwale: Veni Creator Spiritus - O, Stworzycielu, Duchu przyjdź... Przyjdź Duchu Święty, Ześlij nam Panie Twojego Ducha... Niechaj Duch Święty zawsze nas wspomaga, przyczynia się za nami... I poucza: Gdy przyjdzie Duch prawdy, doprowadzi was do całej prawdy i oznajmi wam rzeczy przyszłe. Wszyscy uczniowie trwali jednomyślnie na modlitwie ra­zem z Maryją, Matką Jezusa.

ks. Stanisław Hartlieb
 
Zobacz także
Anna Sosnowska
Ci, którym brak wiary, mówią, że charyzmaty to fanaberia, a ci, którzy są blisko Boga, mówią, że to pokusa taniego przyciągania ludzi. A przecież to wszystko pochodzi od Boga.
 
Z Michałem Olszewskim SCJ rozmawia Anna Sosnowska
 
ks. Edward Staniek

Aby widzieć życie obiektywnie trzeba koniecznie odkryć prawdę, że „Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre”, jak i tę, że człowiek jest słaby, ale przy pomocy łaski potrafi swą słabość przezwyciężyć. Trzeba widzieć także i to, że istnieje zło, które działa przez złą wolę człowieka, który odwrócił się od Boga i nastawił się na niszczenie wielkich wartości. Ilekroć pojawi się na ziemi coś wartościowego, tylekroć zło chce tę wartość niszczyć.

 
Jacek Salij OP
Im bardziej my, jeszcze zostawieni na tym świecie, będziemy należeli do Pana Jezusa, tym większą wolno nam mieć nadzieję, że w Nim odnajdziemy również naszych zmarłych. Bo przecież – sam należąc do Pana Jezusa – przybliżam się do Niego jako ktoś związany miłością z moimi najbliższymi! 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS