Wspólna modlitwa śpiewem, nabożeństwo różańcowe oraz Eucharystia pod przewodnictwem metropolity górnośląskiego abp. Wiktora Skworca to program pielgrzymki wspólnot Żywego Różańca, która miała miejsce dzisiaj do katowickiej katedry.

 

Kilka tysięcy wiernych ze wspólnot Żywego Różańca oraz Bractwa Szkaplerznego wypełniło w sobotę katowicką katedrę. Punktem kulminacyjnym pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Przy ołtarzu towarzyszyli mu: ks. Zbigniew Kocoń – Moderator Diecezjalny Wspólnot Żywego Różańca oraz o. Włodzimierz Tochmański – opiekun Bract Szkaplerznych. W koncelebrze stanęli także księża opiekunowie wspólnot parafialnych, którzy także przybyli do katowickiej katedry.

 

- Modlitwa, która wspiera się o paciorki różańca, jest również szukaniem Bożego Oblicza, stawaniem przed tym Obliczem – ante coram Dei, jest w pewnym sensie uwielbieniem, adoracją Boga, który zechciał objawić się pokornemu człowiekowi – powiedział metropolita katowicki.

 

W homilii podkreślił, że modlitwa różańcowa bywa nazywana „bronią wierzących, której lęka się sam szatan”. - Albowiem, kto modli się na różańcu przyzywa opieki samego Boga, Jego mocy i potęgi. Ileż zwycięstw dokonało się przez modlitwę różańcową! – dodał.

 

Opisując modlitwę różańcową abp Skworc zwrócił uwagę na jej biblijny charakter. - Chyba żadna z modlitw prywatnych Kościoła nie jest tak biblijna, osadzona w słowie Bożym, jak właśnie modlitwa różańcowa. W gruncie rzeczy w rozważaniach kolejnych tajemnic nie chodzi o wymyślanie jakiś niebotycznych teologii, o granie na sentymentalnych i ckliwych uczuciach, ale o twarde zakorzenienie naszej uwagi w słowie Boga, w Jego objawieniu – stąd wypadałoby, żeby nasze rozważania opierały się na konkretnych fragmentach Pisma świętego, a zwłaszcza Ewangelii, aby modlący się człowiek powoli wchodził w czas i przestrzeń świętych wydarzeń z życia Jezusa i Maryi – powiedział.

 

Metropolita katowicki zwracając się do zebranych w katedrze nawiązał do rozpoczynającego się roku duszpasterskiego. - Idźcie i głoście – to hasło nowego roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce. Bracia i Siostry! To wasze powołanie – z różańcem w ręku – idźcie i głoście światu Ewangelię; idźcie śmiało i głoście z odwagą, że „Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca” – mówił.

 

Przed Eucharystią członkowie Żywego Różańca oraz Bractwa Szkaplerznego wspólnie modlili się rozważając tajemnice radosne, które były prowadzone przez poszczególne wspólnoty wiernych, w tym także przez wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży.

 

Oprócz modlitwy i strawy dla ducha nie zabrakło czegoś dla ciała - Musimy też zadbać oto, żeby róże miały pączki. Dlatego na każdego z was przy wyjściu z katedry czeka słodka niespodzianka, pączek – zażartował na koniec Eucharystii ks. Zbigniew Kocoń.

 

Słowo do pielgrzymów skierował także ks. Grzegorz Wita, który opowiedział zebranym o Wiosce Miłosierdzia w Tanzanii, gdzie posługuje siostra Rut. Poprosił także o wsparcie modlitewne i materialne dla dzieła misyjnego archidiecezji katowickiej.

 

Ruch Żywego Różańca powstał z inicjatywy Pauliny Jaricot. Początki Stowarzyszenia sięgają XIX wiecznej Francji, gdzie w Lyonie żyła i prowadziła swoją działalność sługa Boża. W czasie pielgrzymki modlono się także o jej beatyfikację.