logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Anselm Grün OSB
Po prostu żyć. Wielka księga duchowości i sztuki życia
Wydawnictwo Jedność
 


Autor ze znajomością rzeczy, na podstawie długoletniego doświadczenia duchowego i terapeutycznego, odpowiada na podstawowe pytania egzystencjalne dotyczące sensu i jakości życia. Podkreśla także wagę uświadomienia sobie swego wewnętrznego rytmu i odkrycia w naturze, a także w uroczystościach roku liturgicznego symboli odpowiadających własnej drodze rozwoju, co pozwala zdrowo i owocnie żyć.

 

Wydawca: Jedność
ISBN: 978-83-7660-414-5
Format:140x205
Stron:328
Rodzaj okładki:twarda, z obwolutą
Rok wydania: 2012

 
Kup tą książkę  
 

 
Wszystko ma swój czas
 

„Wszystko ma swój czas” – napisał około 180 r. przed Chr. mędrzec Kohelet. Człowiek nie dysponuje swoim czasem. Jest mu dany z góry. Bóg nadał każdej chwili niepowtarzalną jakość. Naszym zadaniem jest przyjąć dany moment w jego niezwykłości. Kiedy żyję tak, jak Bóg rozporządza czasem, wtedy żyję właściwie. Wtedy życie wychodzi mi na dobre. Według Koheleta życie, które uwzględnia niepowtarzalność każdej chwili, prowadzi do spokoju i radości.
 
Kohelet przedstawia zmianę czasu jako coś doskonałego i pięknego: „[Bóg] uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, ponadto wszystko obdarzył wiecznością” (Koh 3,11). Stwórca wszystko uczynił dobrze. Zdanie to odnosi się również do czasu. Należy pozbyć się wszelkich kryteriów, jakich używamy wobec czasu. Każda pora jest dobra. Nasze zadanie to zdać się na każdą chwilę jako tę, którą rozporządza Bóg.
 
Kohelet podjął próbę powiązania ze sobą mądrości żydowskiej i greckiej. Grecki filozof Platon chciał nauczać poprzez swoją filozofię sztuki zdrowego życia. Według Platona sztuka jest naśladowaniem natury, której ważny wymiar stanowi jej rytm. Czas natury jest zrytmizowany. Chcąc nauczyć się sztuki zdrowego życia, trzeba wejść w rytm natury ustalony z góry w różnych porach roku. Każdy, kto tak robi, żyje zdrowo. Chrześcijańska sztuka zdrowego życia, którą „opracowali” ojcowie Kościoła na podstawie greckiej sztuki życia, wychwyciła rytm przyrody, dokonując jego chrześcijańskiej interpretacji, niejako go „ochrzciła”. W ważnych okresach roku ustanowiono święta chrześcijańskie, które dotykają tajemnicy natury i pogłębiają jej duchowy wymiar.
Święta chrześcijańskie objaśniają rytm roku w wymiarze duchowym oraz egzystencjalnym. C. G. Jung nazywa rok kościelnym „systemem terapeutycznym”, mając przy tym na myśli, że święta liturgiczne unaoczniają najważniejsze aspekty ludzkiej duszy. Gdy stajemy wobec tych problemów, wzrasta nasza świadomość, coraz bardziej zbliżamy się do naszego prawdziwego ja. Jednakże święta roku kościelnego mają głębszy fundament. Jest nim rytm przyrody, który pierwotnie był dla człowieka źródłem jego poznania. Stan i przemijanie natury, charakter i różnorodność pór roku od dawna stanowiły dla ludzi swoiste odbicie ich własnego rozwoju i przemijania, odbicie ich człowieczeństwa i stawania się sobą. 
 
Tak więc chciałbym postrzegać rytm roku kalendarzowego oraz roku kościelnego w kontekście rytmu ludzkiego życia. Zachęcam Was, drodzy Czytelnicy, abyście w rytmie roku kalendarzowego oraz kościelnego uczyli się rozpoznawać rytm i ład własnej duszy, tak mocno się w nie zagłębiając, by Wasze życie było błogosławione i prawdziwe.

Zobacz także
Ks. Henryk Kroll
Jako jeden z nielicznych księży proboszczów uczę religii w szkole, mimo że mam już 60 lat. Moje odczucia są takie: czuję się w szkole dobrze, a nawet nie wyobrażam sobie, bym mógł nudzić się na plebanii, czy ciągle być w rozjazdach, zamiast katechizować dzieci. W pokoju nauczycielskim, jak dotąd, czuję się świetnie, niemal jak w rodzinie, i to mimo różnic światopoglądowych...
 
ks. Tomasz Jaklewicz
Macierzyńskim gestem Maryi jest owinięcie Jezusa w pieluszki. Co ciekawe, o pieluszkach mowa jest u Łukasza aż dwukrotnie (2,7 i 14). To symbol troski o życie bezbronnego dziecka. Przewijanie dziecka jest czynnością do bólu prozaiczną. Ale opieka nad niemowlakiem wymaga takich właśnie banalnych, powtarzanych setki razy czynności. Ewangelia niczego sztucznie nie koloryzuje. Bez świętej cierpliwości ani rusz...
 
Józef Majewski,Zbigniew Nosowski

Radziłbym przede wszystkim wątpliwości w wierze nie zagłuszać. Trzeba im spojrzeć prosto w oczy i bez lęku. To znaczy, że należy je przede wszystkim wyraźnie nazwać. Nazwanie swoich wątpliwości to jakaś forma ogarnięcia ich, zapanowania nad nimi. Człowiek nie ulega presji nienazwanego, czegoś irracjonalnego. Kiedy zaczynamy spokojnie formułować przed sobą nasze wątpliwości, nasze „nie” wobec wiary, to zaczyna się proces jej rozświetlania i oczyszczania

– mówi Jacek Salij OP w rozmowie z Józefem Majewskim i Zbigniewem Nosowskim.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS