logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Po trudnej drodze dotarli pielgrzymi z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej
 


Pod jasnogórskim Szczytem tuż przed godz. 9.00 zameldowała się 34. Piesza Pielgrzymka Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeskiej. U stóp Jasnej Góry wiernych powitał biskup Krzysztof Zadarko, bp pomoc. diec. koszalińsko-kołogrzeskiej. 
 
W piątek, 12 sierpnia miał miejsce wypadek na trasie pielgrzymki koszalińsko-kołobrzeskiej. Bp Krzysztof Zadarko opowiada: „Nasza diecezjalna pielgrzymka 34. ze Skrzatusza, z Sanktuarium Maryjnego na Jasną Górę, została dotknięta wczoraj takim wyjątkowym przeżyciem, w jakimś sensie tragedią, bo mamy 9 pielgrzymów, w tym dwóch księży, którzy ulegli nieszczęśliwemu wypadkowi. Na szczęście wszyscy są już pod dobrą opieką, część już opuściło szpital, kilkoro zostanie jeszcze na obserwacji. To jest bardzo bolesne doświadczenie, bo na pielgrzymce, gdzie jest głownie radość, optymizm, nadzieja na szczęśliwe dotarcie, pojawia się taki dramatyczny moment, ale jestem też zaskoczony przeżyciami zarówno tych, którzy ulegli wypadkowi, ale też wszystkich pielgrzymów, że na to wydarzenie patrzą głęboko w świetle wiary. W miejsce rozpaczy i bólu, które są, pojawia się niezwykłe spojrzenie w świetle wiary, że umiemy to przeżyć jako moment ingerencji Pana Boga, Matki Najświętszej, wspólne dźwiganie krzyża - tych którzy są w szpitalu i tych, którzy pozostali i wędrowali. I wczoraj, będąc w szpitalu, i dzisiaj, doszło do mnie, że personel szpitala i inni pacjenci są niezwykle zbudowani tą postawą naszych pielgrzymów, że w tym całym swoim bolesnym przeżyciu, ciągle podkreślają aspekt wiary, że dziękują Bogu, że przeżyli, dziękują Bogu, że to wszystko się dobrze kończy, że to dla nich było bolesne, ale bardzo głębokie przeżycie obecności Pana Boga w ich życiu. To jest bardzo ważne świadectwo dla nas, niezwykle budujące, również dla mnie”. 
 
„Pielgrzymowało nam się dość spokojnie, ale 12 sierpnia mieliśmy wypadek. Dziękujemy Matce Bożej, że czuwała nad nami i polecamy opaczności Bożej wszystkich poszkodowanych i ich rodziny. Gorąco prosimy również innych o modlitwę” - mówi ks. Marcin Kościński, sekretarz pielgrzymki. 
 
Pod hasłem „Błogosławieni miłosierni” wędrowało 400 osób podzielonych na 8 grup. Najmłodszym uczestnikiem była 6 miesięczna Tereska, a najstarszy miał 72 lata. 
 
W tegorocznym pielgrzymowaniu uczestniczyło: 18 kapłanów i 4 kleryków. Kierownikiem pielgrzymki był ks. Tadeusz Kanthak, proboszcz parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Koszalinie. 
 
„Na pierwszym miejscu jestem zbudowany świadectwem pielgrzymów i świadectwem ludzi, których po drodze pielgrzymki mijały, i którzy pielgrzymkę gościli. To jest niezwykłe latem piękne świadectwo wiary całego Kościoła w Polsce, tych przyjmowanych i tych przyjmujących, ludu pielgrzymującego. Wszyscy usiadamy sobie, że jesteśmy w drodze, to jest potrzebne tym, którzy wędrują i tym, którzy czasem z boku patrzą i uczestniczą w tym wielkim świadectwie Kościoła pielgrzymującego - podkreśla bp Krzysztof Zadarko, delegat KEP ds. Imigracji, przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. 
 
„Może nie zawsze u tych młodych ludzi Pan Bóg jest pierwszą motywacją podjęcia pielgrzymowania, ale ostatecznie myślę, że każdego Pan Bóg dotyka, i świadczą o tym przyjmowane sakramenty święte, że ktoś podejmuje spotkanie z przebaczającym Jezusem w sakramencie pokuty i pojednania, przyjmuje Komunię świętą - zauważa kapłan - To są bardzo konkretne wymiary życia w Kościele, bo pielgrzymka ma przecież prowadzić do spotkania z Jezusem, a nie ma innego spotkania z Jezusem na ziemi, jak w Eucharystii”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com