logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Max Lucado
Pokonaj swojego Goliata
Wydawnictwo W Drodze
 


Wydawca: W drodze
Rok wydania: 2008
Tłumaczenie: Aleksander Gomola
ISBN: 978-83-7033-656-1
Format: 135 x 210
Stron: 256
Rodzaj okładki: miękka

Kup tą książkę


 

Nikt inny nie mówi o Bogu


Gdy Dawid pojawia się w Biblii, od razu mówi o Bogu. Żołnierze nie wspomnieli o Nim ani słowem, jego bracia nigdy nie wymienili Jego imienia, ale Dawid wkracza na scenę i od razu mówi o Bogu żywym. Tak samo postępuje w rozmowie z Saulem. Żadnej gadaniny o tym, jak rozegra tę walkę ani jakie ma szanse. Tylko zrodzone z Boga, wypowiedziane z przekonaniem słowa: Pan, który wyrwał mnie z łap lwów i niedźwiedzi, wybawi mnie również z ręki tego Filistyna (1 Sm 17,37).

Kontynuuje ten wątek w rozmowie z Goliatem. Kiedy siłacz szydzi z Dawida, ten mu odpowiada:

Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, pokonam cię i utnę ci głowę. Dziś oddam trupy wojsk filistyńskich na żer ptactwu powietrznemu i dzikim zwierzętom: niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Izraelu. Niech wiedzą wszyscy zebrani, że nie mieczem ani dzidą Pan ocala. Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce (1 Sm 17,45-47).

Nikt nie mówi o Bogu. Dawid nie mówi o nikim innym poza Bogiem.

A zatem w naszej opowieści pojawia się drugi wątek. Coś więcej niż "Dawid kontra Goliat", a mianowicie "myśl o Bogu kontra myśl o potworze".

Dawid widzi to, czego nie widzą inni i nie chce widzieć tego, co oni widzą. Wszystkie oczy, z wyjątkiem oczu Dawida, skupione są na ziejącym nienawiścią siłaczu. Wszystkie busole, z wyjątkiem busoli Dawida, nakierowane są na Filistyna. Wszystkie dzienniki podróży, z wyjątkiem dziennika Dawida, opisują dzień po dniu w krainie troglodyty. Ludzie znają aż za dobrze jego drwiny, jego żądania, jego posturę i ciężki krok. Wszyscy zgłębiali wiedzę o Goliacie.

Dawid zgłębiał wiedzę o Bogu. Oczywiście, dostrzega mocarza, ale jeszcze wyraźniej widzi Boga. Wsłuchajmy się uważnie w okrzyk wojenny Dawida: Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich (1 Sm 17,45).

Zwróćmy uwagę na liczbę mnogą. "Wojsk izraelskich"? Postronny obserwator widzi tylko jedną armię Izraela. Ale nie Dawid. On widzi zjednoczone wojska jak w dniu inwazji na Normandię: anielskie hufce i doborowe oddziały świętych. Moce wichru i siły ziemi. Bóg mógłby zasypać wroga gradem, tak jak to uczynił dla Mojżesza, zburzyć mury miasta, tak jak to uczynił dla Jozuego, cisnąć gromem, tak jak to uczynił dla Samuela*. (*Zob. Wj 9,22-23, Joz 6,15-20, 1 Sm 7,10.)

Dawid widzi wojska Boga. A ponieważ je widzi, biegnie szybko naprzeciw Filistyna (por. 1 Sm 17,48).

Bracia Dawida chowają twarze w dłoniach, nie tylko z lęku, ale i ze wstydu. Saul wzdycha, widząc jak młody Izraelita biegnie na pewną śmierć. Goliat odrzuca głowę w tył i wybucha śmiechem i w tej samej chwili jego szyszak odsłania na chwilę skrawek czoła. Dawid dostrzega cel i nie marnuje ani sekundy. W ciszy doliny zamarłej w oczekiwaniu rozlega się długi, przeciągły świst procy. Kamień wyrzucony z ogromną siłą trafia w czaszkę mocarza. Oczy Goliata zachodzą mgłą, a nogi się uginają. Po chwili olbrzym osuwa się na ziemię i umiera. Dawid podbiega ku niemu, wyszarpuje mu miecz z pochwy, dobija go, po czym odcina mu głowę.

Można powiedzieć, że Dawid wiedział, jak odciąć łeb hydrze…

Kiedy ostatni raz udało ci się zrobić to samo? Ruszyć śmiało ku swemu wyzwaniu? Najczęściej wycofujemy się, chowamy się za biurkiem naszej pracy, uciekamy do klubu rozrywki, do łóżka lub w zakazaną miłość. Przez chwilę, przez dzień, przez rok czujemy się bezpieczni, dobrze chronieni, odporni, ale po pewnym czasie nadchodzi urlop lub weekend, przestaje działać alkohol, kochanek lub kochanka porzuca nas i znów słyszymy naszego Goliata, jak grzmi w naszą stronę tubalnym i napuszonym głosem.

Spróbuj innej taktyki. Rusz bez lęku w stronę Goliata z duszą wypełnioną Bogiem. Potworze rozwodu, nie wejdziesz do mego domu! Hydro depresji? Może i będę walczyć całe życie, ale nie pokonasz mnie! Potęgo alkoholu, bigoterii, wykorzystywania nieletnich, bezradności i zalęknienia, pokonam cię! Kiedy ostatni raz załadowałeś procę, kiedy ostatni raz zaatakowałeś swego potwora?

Tak dawno temu, że nie pamiętasz? W takim razie Dawid jest dla ciebie doskonałym wzorem. Bóg powiedział o nim: to człowiek po mojej myśli (Dz 13,22). Nie nazwał tak nikogo innego. Ani Abrahama, ani Mojżesza, ani Józefa. Pawła nazwał apostołem, Jana swoim umiłowanym uczniem, ale żaden z nich nie został nazwany człowiekiem po myśli Boga.

Rusz bez lęku w stronę Goliata
z duszą wypełnioną Bogiem.


Zobacz także
Zbigniew Nosowski
Czy na początku trzeciego tysiąclecia Kościół uroczyście pokaże światu, że małżeństwo  n a p r a w d ę  jest drogą do świętości? Czy na ołtarze wyniesiona zostanie para małżeńska - jako para i jako małżonkowie - a nie tylko poszczególni członkowie rodziny? Czy będziemy mogli czcić świętych świadomie kroczących drogą wiary poprzez małżeństwo, a nie tylko takich, którym małżeństwo jedynie  p r z y d a r z y ł o  się na ich drodze do świętości?
 
Aneta Pisarczyk
Każdy z nas patrzy na życie z własnej perspektywy. Różni ludzie mogą to samo wydarzenie opisywać w różny sposób, akcentując inne jego aspekty, analizując je przez pryzmat odczuwanych emocji. Obserwujemy rzeczywistość na miarę naszych możliwości. Poznając różne punkty widzenia, jesteśmy bliżej tego, co prawdziwe. Dlaczego więc nieraz tak trudno przyjąć nam to, co chcą nam przekazać bliscy? 
 
kl. Kamil Falkowski
Pierwsze przykazanie Dekalogu brzmi: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. Niestety jest grupa ludzi, którzy wolą szukać szczęścia nie w Bogu, ale w okultyzmie. Występują w ten sposób przeciwko przytoczonemu przykazaniu. Okultyzm przybiera różne formy: wróżbiarstwo, astrologia, jasnowidztwo, chiromancja, korzystanie z medium, wywoływanie duchów zmarłych, ufanie horoskopom i wreszcie odwoływanie się do Szatana.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS