logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Mateusz Gadacz
Polski katolicyzm a Biblia
eSPe
 


Podobnie rzecz ma się ze stosunkami pozamałżeńskimi. Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa (Mt 5, 28), mówi Chrystus, odnosząc się do wszelkich kontaktów seksualnych nawiązywanych poza małżeństwem. Jednak większość chrześcijan nie akceptuje nauczania Kościoła w tej kwestii: 68% ankietowanych wypowiada się przeciwko jego ingerencji w tę materię. Szczególny liberalizm wyczuwalny jest u młodzieży – wszak inicjację seksualną ma już za sobą 19% piętnasto- i szesnastolatków (TNS OBOP, 2002). Trwogę budzi instrumentalne podejście do kontaktów seksualnych. Socjologowie amerykańscy zaobserwowali wśród nastolatków szczególne zjawisko zwane hooking-up. Polega ono na tym, że młodzi ludzie spotykają się po szkole pod supermarketami, łącząc się z grupami z innych rejonów, i szukają miejsca, gdzie nie ma rodziców i gdzie mogliby w spokoju uprawiać seks.
 
W kwestii aborcji społeczeństwo wydaje się być niezdecydowane. Większość respondentów (odpowiednio 86% i 84%) uważa, że dozwolone powinno być usunięcie ciąży w przypadku, gdy powstała ona w wyniku gwałtu lub gdy zagraża życiu kobiety. 32% popiera aborcję „na żądanie”. A przecież niezależnie od warunków, w jakich poczęło się dziecko, jest ono istotą Bożą i posiada niezaprzeczalne prawo do życia. Większość chrześcijan neguje nauczanie Kościoła, który podkreśla, że Ewangelia życia znajduje się w samym sercu orędzia Jezusa Chrystusa (Jan Paweł II, Evangelium vita 1). Szacunkowa liczba nielegalnych aborcji, która według niektórych źródeł może sięgać nawet 200 tys. (na 382 tys. urodzin w 2000) jest  zatrważająca i powinna dawać do myślenia – to tak, jakby co roku znikało z mapy miasto wielkości Torunia. 
 
Wydawać by się mogło, że przynajmniej kwestie dotyczące przestrzegania zaleceń duchowych i odnoszących się ściśle do życia we wspólnocie nie będą nastręczały współczesnemu chrześcijaninowi większych trudności. Badania pokazują jednak, że nawet wyrzeczenia, które zaleca Biblia, nie są powszechnie akceptowane. Mam na myśli chociażby kwestię przestrzegania postów. O ważnej roli, którą odgrywają one w życiu człowieka, Pismo wspomina nie raz. Mają pomóc zbliżyć się do Boga (por. Łk 2,37), pozwalają wypędzać złe duchy (por. Mt 17,21) oraz pomagają zdecydowanie odrzucić pokusy Szatana (por. Mk 9,29). Oczywiście czas i formy postu zostały ustalone przez Kościół na przestrzeni wieków. Jednak aż 41% ankietowanych uważa, że Kościół nie ma prawa żądać, by ludzie podporządkowali mu się w tej sprawie. Szczególnie powstrzymanie się od jedzenia mięsa w piątki staje się coraz rzadziej praktykowane (jedynie w 1 polskich domów). Przypomina mi się ankieta, którą przeprowadzałem kiedyś przy okazji Wielkiego Postu. Pytałem: Czym dla pana/pani jest Wielki Post? Najbardziej utkwiła mi w pamięci odpowiedź dwóch kobiet w średnim wieku: Nikt nam nie będzie mówił, co mamy robić. My jemy to, co się nam podoba. Nic dodać, nic ująć. Być może odpowiedź ta była podyktowana buntem przeciwko niezrozumiałym zasadom ustalanym przez watykańskie kongregacje. Szkoda tylko, że na skutek takiej postawy ważna nauka Jezusa odchodzi w zapomnienie.
 
Światełko nadziei
 
Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie (Mt 6,3-4). Trzeba przyznać, że jałmużna – jeden z najważniejszych dobrych uczynków – jest powszechnie praktykowany. Wątpliwe mogą tu pozostawać motywy takiego działania – jednakże nie można zaprzeczyć jego efektom. Chętnie wspierane są kościelne inicjatywy, takie jak Dzieło Nowego Tysiąclecia wypłacające stypendia uzdolnionym dzieciom z ubogich rodzin czy Caritas Polska – jedna z najprężniejszych w Europie instytucji tego typu. Organizacje zajmujące się ubogimi mogą liczyć na materialną pomoc nie tylko ze strony osób mocno zaangażowanych w wiarę czy życie parafialne.
 
 
Zobacz także
o. Michał Baranowski OFMConv

Wiara młodego Daniela to zaufanie Bogu, które nie lęka się nawet śmierci w rozpalonym piecu czy w paszczy dzikich lwów. Nie dla próżnej brawury, lecz by dać świadectwo wiary wobec pogan i pozostać wiernym tradycji ojców w zachowywaniu Bożych przykazań. Tradycyjnie tę księgę zalicza się do ksiąg prorockich. To rozróżnienie ma swoją podstawę w tekście księgi, która zawiera zarówno opowiadania biograficzne (Dn 1-6), jak i wizje prorockie (Dn 7-12).

 
Zbigniew Marek SJ

Narzędziem w wypełnianiu się Bożego planu zbawienia jest katecheta. To za jego pośrednictwem dochodzi do poznania, a później przyjęcia Boga. Dzieje się to między poprzez katechezę odsłaniającą osobę i tajemnicę Jezusa Chrystusa – jedyną Ewangelię. Istotą katechetycznej posługi słowa jest uświadamianie człowiekowi jego życiowych sytuacji, niesienie mu pomocy przy określaniu sensu swego życia i odkryciu religijnego wymiaru przeżywanych przez niego problemów, by widząc własną ograniczoność, był on w stanie przyjąć osobę Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela. 

 
Przemysław Radzyński
Dawniej mieszkanie razem przed ślubem wywoływało zgorszenie – rodziców, konserwatywnych dziadków, sąsiadów. Teraz prawie nikogo nie oburza, wręcz przeciwnie – większe zdziwienie budzi fakt niemieszkania razem przed związkiem małżeńskim. Nieustannie więc słyszymy „życiową mądrość”: „Trzeba się przecież sprawdzić”. Tej dywizie towarzyszy coraz silniejsze atakowanie Kościoła, który sprzeciwia się takim praktykom, zatem jest uznawany za staroświecki i wścibski. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS