logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Popularność buddyjskich guru
materiał własny
 


Popularność buddyjskich guru

Hinduscy i buddyjscy duchowni, tzw. guru, są u nas bardzo popularni. Na czym polega ich popularność?

Buddyzm pociąga dziś wielu Amerykanów, Kanadyjczyków i Europejczyków nie tyle jako religia, ile szkoła, jako metoda koncentracji, wewnętrznego skupienia, medytacji, a zwłaszcza równowagi psychicznej, której człowiek współczesny tak bardzo potrzebuje. Joga i buddyjski sposób medytacji przenikają nawet do kręgów chrześcijańskich.

Podkreślam, że nie chodzi o jakąś prawdę religijną buddyzmu, ale o metodę. Opieramy się tu na zasadzie, że wszystkie dobra kulturowe są wspólne. Słynny trapista amerykański Tomasz Merton udał się na Daleki Wschód właśnie w tym celu, aby studiować duchowość buddyjska, w tym przede wszystkim metodę modlitwy i rozmyślania. Nasuwa mi się polskie przysłowie: "Cudze chwalicie, swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie". Otóż dzięki zakonom Kościół katolicki wypracował wspaniałe metody życia wewnętrznego. Z utratą wiary ludzie Zachodu często tracą zaufanie do wszystkiego, co chrześcijańskie, i stąd chyba ta popularność buddyjskich guru na Zachodzie, zwłaszcza wśród młodzieży.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
s. Judyta Grajewska
Czytając bowiem Pismo Św. spotykamy fragment który mówi o braciach Pana Jezusa: "Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: "Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie". Odpowiedział im: 'Któż jest moją matką i [którzy] są braćmi?'"...
 
s. Judyta Grajewska
Według mnie, chrzest przyjmowany przez osobę, która nie jest świadoma, co się odbywa (np. małe dziecko) nie ma sensu. Sprowadza się do rytuału, podobnego do obrzezania, z którym tak walczył św. Paweł. Argument, że wyznanie wiary składają w imieniu dziecka rodzice można obalić tym, że Bóg na Sądzie Ostatecznym nie będzie się pytał jak ja żyłem moich rodziców, tylko mnie? (Wojciech)
 
Andrzej Gołąb
Przez wiele lat byłem związany z buddyzmem. Najpierw był to surowy i ascetyczny Zen praktykowany pod okiem wyświęconego w japońskich klasztorach Mistrza Philipa Kapleau, a później magiczny i kolorowy buddyzm tybetański, pełen tajemnych inicjacji, modlitw i mantr, niestrudzenie wszczepiany na polski grunt przez "świeckiego" Lamę Ole Nydhala. Dziś kiedy opowiadam o tym, jak Jezus przemienił moje życie, spotykam się bardzo często z propozycją porównania tych dwu doświadczeń duchowych - buddysty i chrześcijanina.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS