logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
br. Waldemar Korba OFMCap
Potrzebujemy siebie
Głos Ojca Pio
 


Modlitwa za innych nie jest łatwa, bo oprócz Ducha Świętego, który modli się w nas, przychodzi duch zły, któremu nie podoba się takie wspieranie siebie nawzajem. Doskonałym obrazem zmagania na modlitwie jest opis z Księgi Wyjścia (17,8-16): gdy Jozue walczył z Amalekitami na równinie, Mojżesz modlił się na szczycie góry z Aaronem i Churem. „Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, przewagę zyskiwał Amalekita”. Gdy Mojżesz zmęczył się, Aaron i Chur podtrzymywali mu ręce i „tak zdołał Jozue pokonać Amalekitów i ich lud ostrzem miecza”. Jozue otrzymał chwałę zwycięstwa, ale prawdziwa bitwa rozegrała się w górze dzięki Mojżeszowi. Obie bitwy były konieczne.

Weź na siebie trudności

Nasza modlitwa wstawiennicza może nieraz łączyć się z poważną ofiarą. Tam człowiek, za którego się modlę, zmaga się ze swymi trudnościami, a tu ja zmagam się na modlitwie ze zmęczeniem, pokusą, bólem ciała i własną niemocą.

Innym trudem, który trzeba będzie przyjąć podczas wstawiennictwa, może być wezwanie Boże: „Weź na siebie trudności tego człowieka, za którego się modlisz!”. Bóg czasem wprost zachęca do wypełnienia swojego słowa: „Jedni drugich brzemiona noście” (Ga 6,2). Mówi się o Ojcu Pio, że sam był gotów wziąć na siebie wszystkie cierpienia, choć znał ich ciężar z własnego doświadczenia, szczególnie cierpienia grzeszników, aby dostąpili miłosierdzia Bożego. Modlił się za wszystkich cierpiących, bo byli mu bardzo bliscy i błagał Boga, by – jeśli Mu się to podoba – uwolnił chorych od ich zła (por. G. Majka, „Z Chrystusem przybity do Krzyża”, s. 82).

Osobliwymi formami modlitwy wstawienniczej są: modlitwa o uzdrowienie i modlitwa o uwolnienie. Rozpowszechniły się dzisiaj głównie za przyczyną wspólnot Odnowy w Duchu Świętym, jako ich szczególny charyzmat. Modlitwy tego typu odbywają się w obecności zainteresowanych, którzy o nie proszą, przy czym osoby, które się modlą (a jest ich zwykle więcej niż jedna), wspierają osobistą modlitwę proszących oraz pomagają rozeznać działanie Boże teraz lub na przyszłość. Taka modlitwa o uzdrowienie duchowe lub fizyczne, czy o uwolnienie od wpływów złego ducha (nie mylić z egzorcyzmem większym, zastrzeżonym dla wyznaczonych przez biskupa kapłanów i stosowanym w przypadku opętań) wypływa z wiary, że Jezus zmartwychwstały działa dziś w Kościele tak samo, jak czynił to w czasach Ewangelii, uzdrawiając chorych i niszcząc potęgę Złego. Nie ma zasadniczo przeszkód, by ktokolwiek prosił doświadczone w tym względzie osoby o taką modlitwę wstawienniczą, jeśli po uprzednim rozeznaniu tego typu posługa jest konieczna czy choćby wskazana.

Nie zaprzestać wołania do Pana

Na zakończenie trzeba powiedzieć o skuteczności wstawiennictwa. Jest oczywiste z natury rzeczy, że skuteczność takiej modlitwy zależy przede wszystkim od woli Bożej, której nikt nie może wymusić. Bóg jednak chciał, by zależała również od ilości wstawiających się za człowieka. Ma bowiem modlitwa wstawiennicza wymiar wybitnie wspólnotowy. Kościół wierzy, że pomnożone wołanie wyjednuje dobroć Bożą, dlatego też nie przestaje wzywać wstawiennictwa Matki Bożej i wszystkich świętych, by przyłączyli się do wołania tych, co jeszcze pielgrzymują do ojczyzny niebieskiej. Czyni to nieustannie w swojej liturgii, jak i w kulcie pozaliturgicznym, ufając, że modlitwa świętych jest najmilsza Bogu i ma moc góry przenosić. W o wiele mniejszej mierze skuteczność wstawiennictwa zależy od ilości wypowiadanych słów czy długości samej modlitwy.

Potrzebujemy siebie nawzajem. Jeśli prosicie kapłana o modlitwę, to również my, kapłani, potrzebujemy modlitwy wstawienniczej od was, ludzi świeckich czy sióstr zakonnych. Niesamowitym umocnieniem jest świadomość, że jest gdzieś ktoś, kto nie zaprzestaje wołania do Pana, kto ofiarowuje swoje trudy, cierpienia, posty. W ten sposób, modląc się wzajemnie za siebie, dorastamy powoli do Nieba, gdzie, jak to zostało objawione, będziemy się wstawiać za naszymi braćmi i siostrami, dopóki choćby jeden z nich będzie walczył tutaj, na ziemi.

Waldemar Korba OFMCap
 
Zobacz także
Jacek Królikiewicz

Post stosowano już w czasach starożytnych. Grecy i Rzymianie odmawiali sobie niektórych potraw, aby ustrzec się od wpływów demonicznych albo wzmóc swoje siły fizyczne. Muzułmanie pościli przez jeden miesiąc w roku, powstrzymując się od jedzenia przed zachodem słońca. Żydzi pościli dwa razy w tygodniu: w poniedziałek i w czwartek, a raz w roku obowiązywał ich post ścisły – w święto zwane Dniem Sądu.

 
bp Krzysztof Włodarczyk

Słyszymy czasami przy składaniu życzeń: "No i zdrowia, bo zdrowie jest najważniejsze!". Jak wiemy, z ogólnoludzkiego doświadczenia wynika, że i tak kiedyś trzeba umrzeć, a więc zdrowie nie jest najważniejsze, chociaż jest bardzo ważne. Najważniejsze jest zbawienie! Kto zatem może być zbawiony?  

 
ks. Johannes Gamperl

Matka Boża wezwała nas w Fatimie, abyśmy się często modlili i czynili ofiary za zmarłych. „Chcecie poświęcić się Panu Bogu, bądźcie więc gotowi do złożenia Mu ofiary i przyjęcia każdego cierpienia, które na was ześle, jako pokutę i zadośćuczynienie za tak wiele grzechów, które Go obrażają!”. Słowa te skierowała do trójki małych dzieci, którym się ukazała w Fatimie. Z pewnością dzisiaj, kiedy ludzie myślą o rzeczach materialnych i doczesnych, modlitwa o nawrócenie jest jedną z najważniejszych, ale mimo tego powinniśmy i musimy poprzez naszą modlitwę i ofiarę pomagać duszom zmarłych.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS