logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Poznaj siebie
List
 


(C) LIST, Kraków


 

Niezadowolenie z modlitwy

Jestem ciągle niezadowolony z mojej modlitwy. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Skąd może ono wypływać?

Niezadowolenie z modlitwy może mieć różne źródła, a tym samym różną wymowę. Z jednej strony może to być twórcze niezadowolenie, które popycha nas do większego wysiłku, ofiarności i pracy, z drugiej zaś może to być niezadowolenie mające źródło w postawie perfekcjonistycznej, która prowadzi do nieustannego zniechęcenia i zwątpienia w sens własnego wysiłku.

W twórczym niezadowoleniu z modlitwy krytycyzm łączy się z zaufaniem wobec Boga oraz z pozytywnym spojrzeniem na własną modlitwę i całe swoje życie. I choć bywamy świadomi, że modlimy się w sposób niedoskonały, to jednak wyrażamy w modlitwie pragnienie trwania w Bożej obecności i szukania Jego woli. Niezadowolenie twórcze z modlitwy nie przesłania tego, co jest w niej dobre, prawdziwe i piękne. Twórczy niepokój nie rodzi także stanu zniechęcenia i oporu wobec modlitwy. Jest on raczej pewnym mechanizmem wewnętrznym, który popycha do większego wewnętrznego zaangażowania.

Natomiast niezadowolenie wynikające z perfekcjonizmu nie pozwala nam rozeznać naszej modlitwy w prawdzie. Nie jesteśmy wówczas w stanie dostrzec ani jej słabości, ani mocnych stron. Stąd też perfekcjonista często bywa rozdzierany wewnętrznie. Raz ulega bezkrytycznemu samozadowoleniu z siebie, innym razem zaś daje się ponieść stanom zniechęcenia i niewiary w swoje możliwości. Trawi go też uczucie bezsensu własnego wysiłku duchowego. Perfekcjonizm sprawia, iż oczekujemy od siebie jakiejś idealnej modlitwy, w której nie byłoby najmniejszych rozproszeń i trudności. Jeżeli nie osiągamy takiego stanu, łatwo rodzi się w nas niewiara we własne możliwości oraz swoisty kompleks niższości wobec modlitwy. Stan ten może wyrażać się w różnych odczuciach: "nie potrafię się modlić", "nie wiem, czy moja modlitwa jest dobra", "nie sądzę, aby moja modlitwa podobała się Bogu", "inni ludzie modlą się lepiej". Jeżeli modlitwa sprawia nam jakąś trudność, wówczas łatwo ulegamy wewnętrznemu zniechęceniu. Ciągłe powątpiewanie o wartości swojej modlitwy rodzi zwykle chęć ucieczki od niej.

Jeżeli często prześladuje nas uczucie niezadowolenia z modlitwy i nie potrafimy sobie z nim poradzić, jest rzeczą prawdopodobną, iż jego źródłem są właśnie nierealne i zawyżone oczekiwania od siebie. Tę sytuację należałoby poddać głębokiemu rozeznaniu. Częste uleganie zniechęceniu wobec modlitwy doprowadza zwykle do jej zaniedbywania, czy nawet całkowitego porzucenia.

Innym częstym źródłem niezadowolenia z modlitwy bywa postawa połowiczności w życiu duchowym. Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust (Ap 3,15-16). Poprzez odczucia wewnętrznego niezadowolenia Pan Bóg może nas też upominać i wzywać do głębszego wewnętrznego zaangażowania w naszą więź z Nim. Trudno doświadczać zadowolenia duchowego, kiedy ludzkie serce jest rozdarte pomiędzy Boga i mamonę.
Niezadowolenia z modlitwy nie trzeba traktować jako przeszkody, ale raczej jako wyzwanie, by poddać ją głębszemu oczyszczeniu. Nasze codzienne spotkania z Bogiem, jeżeli mają być autentyczne, winny podlegać nieustannie rozeznaniu duchowemu i wewnętrznemu nawróceniu.


Zobacz także
Stanisław Łucarz SJ

Prawo dane Mojżeszowi na górze Synaj ma 613 nakazów i zakazów. Tyle naliczyli ich rabini. Nasze dziesięć przykazań to tylko swoisty ekstrakt z nich. Jednakże prawo Boże nie jest jakimś bezdusznym kodeksem w rodzaju kodeksów wymyślonych przez ludzi. Wielu uczonych wskazuje na podobieństwa prawa danego Mojżeszowi ze starożytnym kodeksem Hammurabiego czy prawami innych narodów.

 
Józef Augustyn SJ
Każdy kryzys można potraktować jednak jako punkt wyjścia do budowania życia „od nowa”. Utrata pracy, zmiana miejsca zamieszkania, doznana krzywda, zdrada współmałżonka to oczywiście bardzo kryzysowe sytuacje, ale także one mogą stać się nowym początkiem. Warto na każdy kryzys patrzeć od strony pozytywnej, traktować go jako daną od Boga szansę. W życiu wszystko może być pożyteczne. 
 
Fr. Justyn
W przeszłości dochodziło często do konfliktów miedzy tym obrazem świata, jaki ukazuje Biblia i tradycja kościelna, a tym nowym obrazem świata, który opiera się na doświadczeniu metodycznie pewnym i na rachunku matematycznym. Czy współczesne nauki przyrodnicze widzą, dziś wyraźniej niż kiedyś swoje granice?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS