logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Mieczysław Tylutki SDS
Poznaj siebie!
Apostoł Zbawiciela
 


– Dom rodzinny
Patrząc dziś na młodych ludzi, często ma się wrażenie, że chcieliby uciec jak najdalej od domu rodzinnego, od rodziców. Czy rzeczywiście tak jest? A może nic ich do domu nie ciągnie, nic z tym domem nie wiąże? Czas młodości jest również takim okresem, w którym odkrywamy pewne tajemnice naszego domu, zaczynamy lepiej rozumieć niektóre zachowania rodziców. Szybko zauważamy zaognioną relację między rodzicami, a także to, co było tego powodem. Trzeba niestety przyznać, że w wielu domach brakuje tego, co najistotniejsze – ciepła, miłości, spokoju. Wielu młodych ludzi tęskni za słowem „kocham” wypowiedzianym przez rodziców, za ich przytuleniem czy wreszcie spokojną, serdeczną rozmową.
Potrzebują tego bardziej niż komputera czy tzw. kieszonkowego. Często z takim deficytem wchodzą w relacje z innymi, ale – niestety – im większy deficyt, tym łatwiej o kolejne zranienie. Poznać siebie to także odkryć ten deficyt. Wiele można zmienić poprzez szczerą rozmowę, a niekiedy przez przebaczenie.
 
– Szkoła i edukacja
Słyszałem już nieraz od młodych ludzi, że szkoła jest dla nich stresogenna, i z pewnością nie tylko dla tych wychowanych „bezstresowo”. Niestety, ten stan udziela się chyba także i nauczycielom. Uczyłem katechezy w szkole kilkanaście lat temu, gdy słowo nauczyciela, katechety coś znaczyło. Dziś słyszę od wielu księży, że jest inaczej, trudniej. Chyba zmieniły się role, bo kiedyś uczeń, idąc na lekcje, bał się nauczyciela – nie tyle osoby, ale kartkówki, odpytywania. Dziś, słuchając nieraz uczniów i nauczycieli, mam wrażenie, że to ci drudzy boją się zachowania i reakcji ucznia, którego proszą do odpowiedzi. Postawcie się na miejscu Waszych nauczycieli, pomyślcie, jakbyście się czuli, będąc niejednokrotnie ignorowani przez uczniów. Ale przyjdzie taki czas, że staniecie przed swoimi dziećmi, będziecie im tłumaczyć, jak ważna jest szkoła i edukacja. Może warto więc zabrać się do nauki i dobrze wykorzystać czas, by kiedyś przypadkiem Twoje świadectwo nie wpadło w ręce dziecka i nie obaliło Twojego mitu o ważności edukacji. A zresztą, zróbcie to nie tylko dla dzieci, ale przede wszystkim dla samych siebie, dla swojej przyszłości.
 
– „Choroby” sercowe
Oczywiście nie mam tu na myśli choroby wieńcowej czy wypadania zastawek. Młodość jest czasem przebudzenia, również w kontekście naszych relacji z innymi. Ktoś zaczyna się nam bardzo podobać, wchodzimy w zażyłe relacje, wreszcie rodzą się „pierwsze miłości”. Wystarczy pooglądać szkolne ławki, ubikacje czy elewacje budynków. Ileż tam miłosnych wyznań i zapewnień. Granica wiekowa tych zakochanych osób znacznie się obniża, tak jak obniża się też wiek inicjacji seksualnej u młodzieży. Trudno się dziwić takiemu stanowi rzeczy, skoro świat wokół nas aż kipi od erotyzmu. Spójrzcie na reklamy, filmy, czasopisma i uliczne bilbordy. Jest to swoista pułapka założona na młodego człowieka, by wciągnąć go w swoje sieci. Jak wielu jest dziś młodych ludzi, którzy żałują, że kiedyś uwierzyli płatnym wyznaniom nastolatek o ich pierwszym razie. Nie brakuje młodych dziewcząt i chłopców, którzy nie potrafią sobie wybaczyć tego, że przekroczyli pewną granicę. Do dojrzałej miłości trzeba się dobrze przygotować: najpierw poznać i pokochać siebie, stać się odpowiedzialnym za swoje słowa i czyny, później poznać i zaprzyjaźnić się z drugim człowiekiem. Taka jest kolejność. Odwrócenie tej kolejności prowadzi do tragedii. Miłość jest czymś pięknym, bo jest darem dla drugiej osoby, jest pragnieniem jej dobra. Lecz jeśli miłością nazwiemy pragnienie zaspokojenia siebie, zawsze kogoś zranimy. Dlatego z przeżywaniem miłości jest jak z różą. Jeśli ją źle złapiemy, możemy się pokaleczyć i będziemy cierpieć.
 
Podsumowanie
 
Nie można zagubić daru otrzymanego od Boga, jakim jest nasze człowieczeństwo i młodość, a przeżywając nawet trudne chwile, nie można zapomnieć o swojej godności. Młodość nie jest łatwym czasem, ale bardzo pięknym. To czas „projektowania przyszłości”, jak uczył Jan Paweł II. Dlatego też ważne jest, by potraktować młodość jako zadanie, które postawił nam Bóg. Kiedyś sami będziemy zbierać owoce naszej młodości i wystawimy sobie ocenę za wypełnienie tego zadania. Na koniec dedykuję Wam słowa Phila Bosmansa:
 
Dzień dobry, mój kochany.
Znajdź trochę czasu na to, by być szczęśliwy!
Jesteś cudem, który żyje,
który rzeczywiście istnieje na ziemi.
Jesteś kimś jedynym, niepowtarzalnym,
nie można cię z nikim pomylić.
Czy wiesz o tym?
Dlaczego się nie zdumiewasz,
nie podziwiasz,
nie cieszysz się swym istnieniem
i istnieniem innych wokół ciebie.
Czy to tak oczywiste,
że to nic nadzwyczajnego,
że żyjesz,
że możesz żyć,
że dano ci czas,
abyś śpiewał i tańczył, czas, abyś był szczęśliwy?
Po co więc tracić czas
w bezsensownej pogoni za pieniądzem?
Po co martwić się o to, co będzie jutro i pojutrze?
Po co się kłócić, zanudzać innych,
robić tyle zamieszania
i spać, kiedy świeci słońce?
Znajdź czas, na to, by być szczęśliwy
.
 
ks. Mieczysław Tylutki SDS
 
 
Zobacz także
O. Stanisław Łucarz SI
To było dla mnie wielkie odkrycie, że ludzie świeccy, żyjący w małżeństwach czy samotnie, potrafią tak przekonywująco i z takim duchem głosić Ewangelię. Ten odklerykalizowany sposób głoszenia Słowa urzekł mnie najbardziej i przekonał do wejścia na Drogę Neokatechumenalną...
 
O. Stanisław Łucarz SI
każdy człowiek musi wystrzegać się połowiczności i bylejakości. Bylejakość i połowiczność marnotrawią życie. Szkoda życia. Jest jedno! „Przeciętna forma” usypia i zabiera radość. Wiem to po sobie. Kiedy przestaję być konkretny i wymagający od siebie, kiedy pozwalam, aby ogarniała mnie letniość, wtedy ściąga mnie w dół. Zaczynam zasypiać. Najlepszym lekarstwem na to jest radykalizm ewangeliczny...
 
O. Stanisław Łucarz SI
Bóg mówi do nas na spotkaniach modlitewnych w taki sposób, że możemy zrozumieć Jego słowa i rozpoznać Jego głos. Duch Święty nie tylko uzdalnia nas do uwielbiania Boga, lecz także ukazuje nam słowo Pana poprzez dary duchowe, pouczenie, dzielenie się i napomnienia.  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS