logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marie-Dominique Philippe OP
Pragnę - rozważania o mądrości krzyża
Wydawnictwo W Drodze
 


Ostateczne światło skierowane na tajemnicę odkupieńczego Wcielenia konkretyzuje się w pewien sposób i zostaje nam dane w krzyku "Pragnę" i w ranie serca, słowem i gestem. Krzyk pragnienia wyraża to, że Jezus idzie "aż do końca" miłości (por. J 13,1), a rana serca ukazuje w sposób widzialny, namacalny owo pragnienie miłości, pragnienie miłowania Ojca i miłowania Maryi – a więc miłowania nas..

Wydawca: W drodze
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7033-796-4
Stron: 404
Rodzaj okładki: Miękka
 
 


 

Gest wyraża miłość pełniej niż słowo[6]



Dobrze wiemy, że miłość nie wyraża się w słowach i dlatego czasem wolimy ją wyśpiewać, toteż chętnie czynimy gesty, aby okazać swą miłość – na tym polega cały sens liturgii. Bóg zapragnął, by ostatnie objawienie dokonało się przez gest, najdoskonalszy gest, w którym Jezus dał wszystko, ofiarował wszystko Ojcu dla nas, gest, w którym dał swoje życie. Kiedy już "powierzył ducha swojego w ręce Ojca" (por. Łk 23,46 i J 19,30), jest martwym ciałem na Krzyżu, i to ciało musi jeszcze okazać swą miłość: zostaje zranione. Jest to prawdziwie gest najbardziej bierny, najbardziej wrażliwy – wrażliwością martwego ciała, które wyraża wrażliwość serca Jezusa. Bowiem to martwe ciało nie jest takim ciałem jak inne: jest martwym ciałem Boga, nosi w sobie nadzieję chwały, a przez ranę Baranka zostaje nam ukazane wielkie zwycięstwo miłości. Pismo, które jest nam dane, aby nam objawić tajemnicę miłości Ojca do nas, kończy się więc w ranie serca Baranka, aby nam uświadomić zwycięstwo miłości w miłosierdziu.

Ostatnim gestem politycznej i wspólnotowej wolności, dokonanym przez Jezusa przed śmiercią, jest ustanowienie Eucharystii. Spróbujmy zrozumieć ten ostatni gest Jezusa jako prawodawcy – prawodawcy miłości – w świetle rany serca. Jezus przy Ostatniej Wieczerzy sprawuje wraz z apostołami ostatnią paschę; i oto po zakończeniu liturgii Starego Testamentu Jezus odnawia całą liturgię.

A jak ją odnawia? – przez umycie nóg. Przed spełnieniem nowej Paschy – nowa Pascha jest zaś Paschą w Jego sercu, Paschą miłości, Paschą wyzwolenia w miłości – Jezus czyni ten gest umycia nóg. Jest on gestem przebaczenia, gestem miłości miłosiernej, która posuwa się najdalej, jak to możliwe. On, który jest "Nauczycielem i Panem" (J 13,13), On, który otrzymał od Ojca wszelką władzę, przepasuje się prześcieradłem jak sługa, jak niewolnik, i umywa nogi Piotrowi, Janowi, Tomaszowi, każdemu z apostołów, także Judaszowi. Jezus musi mieć bezpośredni, natychmiastowy, osobisty kontakt z każdym z apostołów. Musi mieć ten ostatni kontakt z Judaszem. Wie, że Judasz Go zdradza, lecz w swym sercu odnosi zwycięstwo nad zdradą. Wielkie zwycięstwo miłości to zwycięstwo nad zdradą[7]; i Jezus, aby pokazać, że w sercu wszystko przebacza Judaszowi, czyni ten gest umycia nóg, uniża się jeszcze bardziej niż Judasz, chce być jego sługą, chce być sam twarzą w twarz z Judaszem i w milczeniu, w milczącym spojrzeniu uświadomić mu, że kocha go mimo wszystko i ponad wszystko[8].

Potrzebne było umycie nóg, aby nam uświadomić głębokie znaczenie ustanowienia Eucharystii – sakramentu, który jest testamentem miłości Chrystusa. Po umyciu nóg apostołom Jezus bierze chleb i wino, i błogosławi je, aby je przemienić w swoje ciało i w swoją krew[9], po to, by dać nam swe zranione serce. Ciało Jezusa – "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem" (J 6,55) – to czyż nie przede wszystkim Jego serce? W Jego ciele najbardziej bezbronne jest serce; a zatem Jego serce jest ciałem w najpełniejszym znaczeniu i pozwala nam zrozumieć, dlaczego Jego miłość – która chce być jak najbliżej nas i chce się udzielać najusilniej, jak to możliwe – daje nam siebie w postaci chleba, najbardziej podstawowego pokarmu.

______________________
[6] Por. III, Słowo i gest, s. 74n.
[7] Por. VIII, s. 209-210, przypis 4.
[8] Bardzo ważne, byśmy zrozumieli, że odnowa liturgii chrześcijańskiej dokonuje się najpierw w miłości braterskiej, w ostatecznym wymiarze miłości braterskiej: w przebaczeniu. Wspólnota chrześcijańska oznacza przebaczenie – w innym razie nie ma jedności: nie można się jednoczyć w miłości braterskiej, jeśli nie przebaczamy sobie nawzajem. Przebaczenie to najdoskonalsze miłosierdzie. Chodzi nie o to, by zapomnieć, czym ktoś mógł nas zranić – zapomnienie bowiem, należące do porządku psychologii, jeszcze nie jest przebaczeniem – lecz o to, by p o s ł u g i w a ć s i ę ranami, jakie ktoś zadał naszemu sercu, aby bardziej zbliżyć się do niego i uświadomić mu, że jeszcze bardziej go kochamy.
[9] Ilekroć uczestniczymy w Eucharystii, winniśmy łączyć w wierze tę właśnie Eucharystię z pierwszą Eucharystią. Nigdy nie traćmy tego realizmu: każda Eucharystia wiąże się nierozerwalnie z pierwszą, z chwilą, w której Jezus ustanowił dla nas Eucharystię.


1 2 3  następna
Zobacz także
Andrzej Sobczyk
Jak w praktyce słuchać Boga? Siadamy czasem w ciszy i staramy się Go intensywnie słuchać. I ta intensywność nam właśnie przeszkadza, bo używamy za bardzo naszego mózgu i znowu Boga zagłuszamy. Wszystkie nasze własne kombinacje i starania muszą „umrzeć” zanim będziemy gotowi naprawdę otrzymać coś drogocennego, czego nie zmarnujemy. Nie bójmy się więc po prostu być w ciszy, odpocząć w niej, nie starając się nic osiągnąć i niczego się nie spodziewając.
 
Piotr Koźlak CSsR
Nie ma w zasadzie wątpliwości, że współczesny kapłan jest odbiciem współczesnego społeczeństwa; jest taki, jakie są dzisiejsze rodziny, bo przecież przyszły kapłan wychowuje się w rodzinie. Współczesna zaś rodzina jest narażona na różnego rodzaju pokusy i lęki, dylematy czy frustracje. One wyciskają swe piętno na przyszłym kapłanie. I jeśli chce on sobie radzić z pokusami czy lękami, musi się stać księdzem, który żyje wartościami. 

 
Z ks. prof. Januszem Mastalskim, kapłanem archidiecezji krakowskiej, dziekanem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz kierownikiem Katedry Pedagogiki Ogólnej na tym wydziale, rozmawiał Piotr Koźlak CSsR 
 
Tomasz Duszyc OFMCap
Za życia Ojca Pio miały miejsce jedne z najbardziej znanych i znaczących objawień maryjnych. Począwszy od 13 maja do 13 października 1917 roku dzieci z Fatimy miały wizje Matki Bożej, która zachęcała je do modlitwy różańcowej i przekazała im trzy tajemnice. Ojciec Pio mógł na bieżąco śledzić informacje o objawieniach, a także kolejne decyzje Kościoła w tej sprawie. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS