logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Andrzej Orczykowski SChr
Prawa człowieka
Profile
 


Prawo migrantów do życia we własnej rodzinie
 
Jan Paweł wyraża zadowolenie z faktu, że w większości krajów uznaje się prawo migranta do życia w gronie własnej rodziny oraz że wiele instytucji międzynarodowych potwierdziło to prawo, podkreślając jego aktualność i znaczenie. Stwierdza jednak, że w sprzeczności z uznaniem tego prawa pozostaje istnienie różnego rodzaju przeszkód, które czasem nie pozwalają rzeczywiście z niego korzystać. Uwzględniając szczególne potrzeby rodzin imigrantów państwo powinno starać się, aby nie brakowało im tego, co normalnie zapewnia ono własnym obywatelom. Państwo ma zwłaszcza za zadanie bronić ich przed wszelkimi próbami marginalizacji i przejawami rasizmu, kształtując kulturę opartą na szczerej i czynnej solidarności. W tym celu powinno przygotować wszelkie skuteczne i konkretne środki służące gościnnemu przyjęciu imigrantów, a także instytucje społeczne, które również mogą im stworzyć warunki spokojnego życia i rozwoju odpowiadającego ich ludzkiej godności *15. Papież przypomina nauczanie Soboru Watykańskiego II, że jeśli chodzi o robotników obcej narodowości czy też pochodzących z innego kraju, którzy przecież swoją pracą przyczyniają się do rozwoju gospodarczego ludności miejscowej lub danego kraju, należy w stosunku do nich unikać wszelkiej dyskryminacji w zakresie pracy i płacy. Ponadto wszyscy, a przede wszystkim władze państwowe, niech nie uważają ich tylko za zwyczajne narzędzie produkcji, lecz za osoby, i niech im okazują pomoc w sprowadzeniu do siebie rodziny. W takiej perspektywie należy podejmować problemy związane na różne sposoby ze zjawiskiem migracji, takie zwłaszcza jak kwestia mieszkania, pracy i bezpieczeństwa, a także problemy wynikające z odmienności języka, kultury i wykształcenia *16.
 
Ochrona praw rodziny
 
Kościół, „sakrament zbawienia” dla wszystkich ludzi broni podstawowych wartości rodziny niezależnie od wzorca kulturowego, na jakim jest ona oparta, piętnuje także to wszystko, co się jej sprzeciwia. Kościół domaga się dla niej swobody ruchów i decyzji, a także podstawowego, przysługującego rodzinie prawa do wychowania potomstwa. W związku z tym Jan Paweł II stwierdza, że w razie konfliktu pomiędzy społeczeństwem a rodziną przeważyć musi w zasadzie interes tej ostatniej. W bardzo rozpowszechnionych, niestety, wypadkach podziałów w łonie samych rodzin należy, z jednej strony, łagodzić zatargi, zwłaszcza drogą pobudzania wspólnot kościelnych do aktywnego zajmowania się powstającymi na tym tle problemami, z drugiej zaś, nie wolno zaniedbywać niczego, co mogłoby pomóc w przezwyciężaniu wszelkich sytuacji tymczasowości. Należy zawsze zabiegać o pełną jedność rodzin i o to, aby rodzina emigranta zawsze mogła znaleźć dla siebie miejsce, jakiego potrzebuje i jakie z racji jej godności słusznie się jej należy na równi z rodzinami miejscowymi. „Rodziny emigrantów… powinny znaleźć wszędzie w Kościele swą ojczyznę… O ile to możliwe, niech mają zapewnioną posługę kapłanów własnego obrządku, kultury i języka”. Wspólnoty kościelne, nawiązując kontakt z rodzinami emigrantów w miejscach ich zamieszkania, winny być gotowe do niesienia im w razie potrzeby pomocy, a jednocześnie zapraszać do uczestnictwa w życiu parafii. Powstawanie nowych rodzin jest momentem decydującym dla przyszłości zainteresowanych młodych oraz dla pomyślności społeczności cywilnej i kościelnej; jest to zagadnienie stojące poniekąd w centrum zainteresowań młodzieży. Doświadczenia duszpasterstwa emigracji dostarczają obficie dowodów i podkreślają z mocą, że przyszłych małżonków należy informować zarówno w zakresie różnorakich trudności mogących wpływać na ich związek, jak też - i przede wszystkim - o czynnikach pozytywnych, mogących ubogacić tenże związek, którego trwałość wymaga zasadniczej zgodności poglądów obu stron, połączonej z gotowością do możliwie najpełniejszego dostosowywania się do siebie nawzajem. W tym punkcie wskazania duszpasterskie muszą być jasne, rzeczowe i logiczne. Winny one uwzględniać fakt, że największe przeszkody dla zawierających małżeństwo tworzą różnice kultur, wykształcenia, religii, osobistych przekonań *17.
 
Twórcza postawa i zapał misjonarzy oraz osób działających pod kierunkiem duszpasterzy mają tu szerokie pole, zawsze jednak w ramach norm, które Kościół ustalił w Kodeksie Prawa Kanonicznego oraz poprzez różne zalecenia Konferencji Episkopatów i poszczególnych biskupów. Bowiem przy całym możliwym zróżnicowaniu metod i propozycji nigdy nie wolno tracić sprzed oczu podstawowego wspólnego kierunku, jakim jest urzeczywistnianie planu Boga: aby mężczyzna i kobieta stanowili jedno ciało (por. Mt 19,6) poprzez złączenie się węzłem małżeńskim i by tworzyli symboliczny obraz wielkiej tajemnicy wzajemnego stosunku Chrystusa i Kościoła (por. Ef 5,32). Narzeczeni, pary małżeńskie, rodziny winny być wychowywane w duchu solidarności wzajemnej w obrębie wspólnoty kościelnej oraz wobec całego społeczeństwa. Aczkolwiek podstawą małżeństwa i rodziny jest wolny, osobisty wybór, to jednak zawsze stanowią one fakt społeczny i cząstkę wspólnoty kościelnej *18.
 
 
Zobacz także
o. Arkadiusz Mirosław Czaja OFM
Na powyższe pytanie tytułowe jest tylko jedna odpowiedź, że w Kościele katolickim nigdy nie było, nie ma i nie będzie "rozwodów", czy też "unieważnień" małżeństw ważnie zawartych i dopełnionych przez akt fizyczny. Małżeństwo zasadza się na prawie naturalnym ustanowionym przez Boga. Dowody na takie pochodzenie mamy w Piśmie Świętym...
 
Aleksandra Gajek

Mówienie o trudach i cieniach rodzicielstwa stało się modne. Dziecko nie jest postrzegane, jak dawniej, jako – gwarant opieki na starość dla rodziców. Współcześnie ludzie, zwłaszcza młodzi, nastawieni są na czerpanie przyjemności z życia, natomiast to, co może ograniczyć im tę możliwość, jest postrzegane jako niekorzystne. 

 
ks. Błażej Węgrzyn

Inaczej niż u pozostałych synoptyków (zob. Mk 8, 31nn; Mt 16, 21nn), po pierwszej zapowiedzi swojej męki przez Jezusa św. Łukasz nie przywołuje Jego ostrego konfliktu z Piotrem, tylko natychmiast przechodzi do pouczenia skierowanego do wszystkich. Skąd to pominięcie? Otóż, wydaje się, że każdy z Ewangelistów adresuje swe dzieło do uczniów innego typu. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS