Fr. Justin
Przybyłam z Polski i spotkałam bardzo dobrego człowieka, który mnie poślubił. Jest on rozwodnikiem, gdyż jego pierwsza żona opuściła go i w spadku pozostawiła mu nawet dwoje dzieci, biorąc ślub z innym mężczyzną. Wiem, że Kościół uważa mój związek za nieprawidłowy. Liczę jednak na dobroć i wyrozumiałość Bożą. Mój mąż padł ofiarą tamtej kobiety, być może dlatego, że był dla niej zbyt dobry. Może doczekamy się chwil, kiedy będziemy mogli wziąć ślub kościelny.