logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Przeciw modlitwie w szkołach
materiał własny
 


Przeciw modlitwie w szkołach

Ludzie niewierzący z wielką zaciekłością walczą, by modlitwa nie została wprowadzona do szkół publicznych. Widzę w tym pewną niekonsekwencje, gdyż jednocześnie zgadzają: się na to, aby Biblia była omawiana na lekcjach literatury.

Nie ma w tym żadnej niekonsekwencji. Niewierzący podchodzą do Biblii z innych pobudek. Są świadomi ogromnego wpływu Pisma Świętego na literaturę, sztukę, kulturę. Nauczyciele niewierzący pokazują mądrość Biblii na płaszczyźnie literackiej, lubią stawiać ją na równi z Iliadą i Odyseją Homera. Dla wierzących Biblia ma całkowicie inne znaczenie. Przede wszystkim ukazuje ona ludzi, których Bóg powołał do wyższych celów i wcielił w nich swoją wolę. Opatrznościowymi postaciami są: Abraham, Izaak, Mojżesz, Dawid w Starym Testamencie, a w Nowym św. Józef, Matka Boża, Jan Chrzciciel, św. Piotr itd. Tymczasem w dziełach Homera występują postacie wyidealizowane i oderwane od życia. Niewierzący boją się Biblii jako dzieła religijnego, gdyż jej celem jest prowadzić ludzi do Boga, do zbawienia, do modlitwy. Jako chrześcijanie modlimy się słowami Pisma Świętego, np. psalmami, które zadomowiły się w kościołach i stały się pieśnią naszej duszy. Czytając Pismo Święte, robimy przerwy na uwielbienie, prośbę, dziękczynienie. Często wyłuskujemy z niego te wszystkie przepiękne słowa, którymi zwracamy się do Boga, które możemy powtarzać wśród dnia, jak złotą nicią przeplatając nimi wszystko, co czynimy.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Z prasy katolickiej wyniosłem przeświadczenie, że Kościół uważa technikę za przekleństwo, a nie w błogosławieństwo.
 
Józef Augustyn SJ
Jeżeli niekiedy modlimy się mało, niedbale, to może nie dlatego że nie pragniemy modlitwy, ale raczej dlatego, że jesteśmy mało wytrwali w modlitewnych zmaganiach. Zbyt łatwo zniechęcamy się trudnościami, rozproszeniami, grzechami, zmęczeniem. Z tego, co może stawać się miejscem naszej modlitwy (ludzka kruchość i słabość) oraz ważnym tematem rozmowy z Bogiem (potrzeba Bożej łaski i miłosierdzia), sami czynimy przeszkodę... 
 
Jerzy Grzybowski, Małgorzata Tadrzak-Mazurek, ks. Andrzej Godyń SDB
Trzeba uważać, żeby wyjście z domu rodzinnego nie było jednorazowym, dramatycznym aktem, a raczej stopniowym dawaniem coraz większej swobody i samodzielności. Wiąże się to z dawaniem dzieciom prawa do popełniania błędów na własny rachunek oraz towarzyszeniu mu, a nie decydowaniu za nie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS