logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Przepowiadanie wielkanocne, społeczne i franciszkańskie
 


Za krakowskimi franciszkanami niezwykła liturgia Triduum paschalnego. W Wielki Czwartek dziękowaliśmy za sakrament Eucharystii i dar kapłaństwa. W Wielki Piątek wyrażaliśmy wdzięczność za ofiarę Pana naszego Jezusa Chrystusa dla Odkupienia świata. W sobotę trwaliśmy w cichej modlitwie u grobu pańskiego i medytowaliśmy nad tajemnicą miłości milczącej, która staje się oczekiwaniem na nowe życie, na zmartwychwstanie. Wieczorem zaś we wspólnocie Kościoła gromadziliśmy się na uroczystej radosnej liturgii paschalnej, która dała nam tak bogaty materiał do refleksji i modlitwy. Aby w niedzielę doświadczyć radości wielkanocnej i dzielić się nią nawzajem.
 
Niesiemy jednak ze sobą poczucie tragedii we współczesnym świecie. W Wielki Wtorek przygnębiły nas zamachy w Brukseli i śmierć i cierpienie tylu ludzi. Wielu przytłoczyła konstatacja, jak bardzo kruchy jest ten świat i nietrwała konstrukcja w którą wkładamy tyle sił i pracy.
 
Wielki Czwartek pamiętaliśmy o ks. Tomie Uzhunnalili. To salezjanin z Indii, który pracuje w Jemenie i jest jednym z dwóch obecnych w tym kraju księży. Ostatnio pracował przy klasztorze misjonarek miłości M. Teresy – tych zamordowanych trzy tygodnie temu. On jest porwany i torturowany przez islamskich fundamentalistów, którzy ogłosili, że chcą go ukrzyżować. I mamy doniesienia, że tak się stało…
 
A w tym roku był to akurat dzień modlitwy i postu za misjonarzy męczenników. Upamiętnia on wszystkich misjonarzy, zakonników i świeckich pracowników duszpasterstwa, który zginęli z powodu wyznawanej wiary. Obchodzi się go 24 marca, w rocznicę śmierci bł. Oscara Romero. Jak pamiętamy arcybiskup San Salwadoru, obrońca praw człowieka, został zamordowany w kościele w 1980 r. przy okazji przypomniano, że wśród nich jest też wielu misjonarzy polskich, w tym nasi bracia Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski.
 
Z Wielkiego Piątku zostały mi niezwykłe słowa Franciszka na zakończenie drogi krzyżowej w Koloseum:
 
Krzyżu Chrystusa, symbolu Bożej miłości i ludzkiej niesprawiedliwości, ikono największej ofiary z powodu miłości i skrajnego egoizmu wynikającego z głupoty, narzędzie śmierci i drogo zmartwychwstania, znaku posłuszeństwa i znamię zdrady, miejsce kaźni prześladowań i sztandarze zwycięstwa.
 
Krzyżu Chrystusa, także dzisiaj widzimy, jak wznoszą cię w naszych siostrach i braciach zabitych, żywcem spalonych, zarżniętych czy ściętych barbarzyńskim mieczem i tchórzliwym milczeniem.
 
Krzyżu Chrystusa, także dzisiaj cię widzimy w obliczach dzieci, kobiet i osób wyczerpanych i zalęknionych, które uciekają przed wojną i przemocą, spotykając często tylko śmierć i tylu Piłatów umywających ręce…
 
I wiele takich wezwań, aby na koniec usłyszeć:
 
Krzyżu Chrystusa, naucz nas, że wschód słońca jest silniejszy niż ciemność nocy. Krzyżu Chrystusa, naucz nas, że pozorne zwycięstwo zła znika w obliczu pustego grobu, wobec pewności Zmartwychwstania i miłości Boga, której nic nie jest w stanie zwyciężyć ani przyćmić czy osłabić.
 
Myślę, że Franciszek znów twórczo interpretuje tradycję franciszkańską pokazując krzyż jako obraz Zmartwychwstania i ikonę Chrystusa Zwycięskiego. Bo taki jest tzw. krzyż franciszkański z San Damiano. Taka też ikona krzyża towarzyszyła nam w czasie Triduum paschalnego w bazylice św. Franciszka w Krakowie. Może ta franciszkańska perspektywa pomoże nam zmierzyć się w aktualnymi wyzwaniami w perspektywie tajemnicy krzyża i misterium wielkanocnego. Bo jednak życie jest mocniejsze niż śmierć, prawda pokonuje kłamstwo a miłość zwycięża, bo Chrystus zmartwychwstał – prawdziwie zmartwychwstał. Amen.
 
o. Stanisław Jaromi