Już po raz drugi z parafii pw. św. Cyryla i Metodego w Knurowie k. Gliwic przybyła na Jasną Górę pielgrzymka biegowa. Po południu w sobotę, 14 maja, do sanktuarium dotarło ośmiu biegaczy i dwóch rowerzystów. Trasę liczącą ok. 100 km pokonali w 8 godzin. Pomysłodawcą i organizatorem pielgrzymki 2. Pielgrzymki Biegowej z Knurowa, jak również jej uczestnikiem, był Marian Płaszczyk, należący do Rycerstwa Jasnogórskiej Bogarodzicy. 

 

Na prośbę organizatora honorowy patronat nad pielgrzymką objął przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra, prywatnie pasjonat biegania. 

 

Na powitanie biegaczy na Jasną Górę przyjechała grupa osób z parafii pw. św. Cyryla i Metodego w Knurowie, wśród nich proboszcz ks. Mirosław Pelc. 

 

„Powolutku to pęcznieje. Było trochę więcej chętnych, ale nie byłem technicznie na to przygotowany, żeby ich zabrać. Było dwóch rowerzystów, w tym nasz 72-letni uczestnik, który przejechał całą trasę na rowerze, 5 biegaczy i 2 dziewczyny” – wyjaśnia Marian Płaszczyk, który również spróbował swych sił na trasie jako biegacz. Jak podkreśla, każdy z biegaczy sam decydował, jak długo może biec, i jaką trasę pokonać. „Każdy mógł sobie biegać do woli i ofiarować ten bieg w swoich intencjach” – stwierdza organizator. 

 

„Zawsze jest trema, żeby to zorganizować i zebrać środki, ale to dobrze, bo jest mobilizacja do tego, że się to w przyszłym roku będzie robić. Ja na Jasnej Górze czuje się jak u siebie w domu, tu mnie ciągnie, tu bym mógł być co tydzień, gdyby to było troszeczkę bliżej” – stwierdza Marian Płaszczyk. 

 

Bieg rozpoczął się od porannej Mszy św. w parafii. „Potem ks. proboszcz, który też zaangażował się w tę ideę, poświęcił i życzył szerokości, i żebyśmy się modlili o szczęśliwy bieg i przyjazd 40-osobowej grupy pielgrzymów z Knurowa na Jasną Górę” – informuje Marian Płaszczyk. 

 

Na Jasnej Górze biegacze oraz 40-osobowa grupa pielgrzymów z Kunurowa wzięli udział we Mszy św. i w spotkaniu w Sali Różańcowej, w czasie którego o. Melchior Królik, paulin, jasnogórski archiwista, opowiedział pielgrzymom o cudach i łaskach dziejących się za przyczyną Matki Bożej Jasnogórskiej. 
 

 

„Ci ludzie, którzy uczestniczą w tej sztafecie, oni przekazują dobre wieści, co się tam dzieje, i jak to jest zorganizowane, i wydaje mi się, że trzeba trochę czasu, a to się będzie rozwijać” – podkreśla organizator pielgrzymki.