logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Krzysztof Michalczak
Przystanąć, by się nawrócić
Przewodnik Katolicki
 


Czas rekolekcji, zwłaszcza w Wielkim Poście, jest bardzo znanym aktem pokutnym w Kościele, jest czasem duchowych ćwiczeń. Rekolekcje odprawiają wszyscy: papieże, biskupi, kapłani, zakonnice i zakonnicy, małżonkowie, rodzice, dziadkowie, studenci i uczniowie, osoby chore i niepełnosprawne, osoby samotne.
 
Przed ponad dwudziestoma laty, jako młody wikariusz, w czasie rekolekcji parafialnych siedziałem w konfesjonale i słuchałem spowiedzi. Nie mając penitentów, słuchałem nauki rekolekcyjnej. W kościele było bardzo zimno, rekolekcjonista mówił długo i niestety nudno. W pewnym momencie naszła mnie nawet myśl: „Skończ już, bo nie da się tego dłużej słuchać”, ale… po zakończonej nauce do kratek mojego konfesjonału podszedł mężczyzna, by się wyspowiadać. Rozpoczął nieśmiało i niepewnie, mówiąc, że ostatni raz spowiadał się ponad trzydzieści lat temu. Usłyszana przed chwilą konferencja tak na niego wpłynęła, że postanowił nie czekać już dłużej, ale natychmiast się wyspowiadać, by zmienić swoje życie. Spowiedź była bardzo szczera. On naprawdę postanowił się zmienić i ufam, że mu się to udało.
 
Muszę przyznać, że dostałem wtedy lekcję pokory. Dla mnie ta konferencja nie była porywająca, a dla tego człowieka stała się autentycznym głosem Boga i powodem do nawrócenia.
 
Ochłonąć od codzienności
 
Z pewnością są tacy katolicy, którzy zadają sobie pytanie: po co mi rekolekcje? W tylu już uczestniczyłem, jest wielu gorszych ludzi ode mnie. Tymczasem sam Chrystus daje odpowiedź na te pytania i przykład do naśladowania. Był bez grzechu, a jednak często udawał się na miejsce pustynne, zwłaszcza przed ważnymi wydarzeniami, by przez wyciszenie i modlitwę dobrze przygotować się do zleconej mu przez Ojca misji.
 
Wspomnijmy choćby wydarzenie po chrzcie Jezusa w Jordanie. Udał się na pustynię, by tam pościć i modlić się przez czterdzieści dni. Nie potrzebował modlitwy i postu, by przeciwstawić się diabłu. Udał się tam jednak, aby być jeszcze silniejszym w walce ze złem i lepiej służyć innym. Podobnie uczynił przed męką i śmiercią, również pościł i się modlił. Zaprosił do tego samego swoich uczniów, ale oni posnęli. Wcześniej, w czasie publicznej działalności, kiedy apostołowie z radością opowiadali Mistrzowi, jak głosili słowo Boże i uzdrawiali, usłyszeli od Niego: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Nie o wypoczynek fizyczny chodziło Jezusowi, ale o to, by nabrali siły, mocy do dalszej pracy ewangelizacyjnej.
 
Jeżeli Pan Jezus zachęcał do chwili wyciszenia, modlitwy i postu swoich uczniów, to tym bardziej pragnie, byśmy my, zagonieni w codzienności, zatrzymali się nieco i pomyśleli o Bogu i własnym życiu.
 
Słowo rekolekcje pochodzi od łacińskiego recollectio i oznacza „pozbieranie siebie”. W słownikach spotykamy też łaciński termin se recolligere, co na język polski można przetłumaczyć jako „ochłonąć, opamiętać się”.
 
Celem rekolekcji jest wejście w siebie, uczenie się pracy nad sobą, uspokojenie w zamęcie powszechności i pozbycie się stresów. Owocem jest wewnętrzne skupienie, nawrócenie i odnowa moralna. Małym dzieciom tłumaczy się czasami, że z rekolekcjami jest tak jak ze sprzątaniem. Jeżeli systematycznie nie porządkujemy mieszkania, to będzie ono brudne, nieprzyjazne, będziemy się w nim źle czuli. Podobnie jest w życiu duchowym. Od czasu do czasu trzeba nam czegoś więcej niż codziennej modlitwy. Wiara jest łaską. Trzeba jednak o nią dbać, oczyszczać, ożywiać, bo inaczej może obumrzeć. Tymczasem wiara ma dawać każdemu z nas siłę i mobilizację do dobrego życia oraz ożywiać nadzieję, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
 
Potrzeba rekolekcji
 
Żyjemy coraz szybciej. Dzięki wynalazkom techniki robimy wiele rzeczy lepiej i szybciej. Zaoszczędzonego czasu nie umiemy przeznaczyć na odpoczynek fizyczny i duchowy. Współczesny człowiek jest coraz bardziej nerwowy i rozbity wewnętrznie. To winno uświadomić nam potrzebę rekolekcji, ma zaowocować podjęciem decyzji: będę uczestniczył w rekolekcjach parafialnych. Na pewno do takiej decyzji potrzebne jest zorganizowanie czasu pracy i obowiązków, ale także przezwyciężenie lenistwa.
 
Rekolekcje to nie spotkanie z ciekawym człowiekiem, dobrym mówcą, ale z Bogiem. Będą one na tyle owocne, na ile sami się w nie zaangażujemy. Jeżeli już podjęliśmy trud, by na nich być, trzeba zadbać, by nie skończyło się na samym słuchaniu, chociaż słuchanie głosu Boga  jest początkiem nawrócenia. Zachęceni słowem Bożym komentowanym przez rekolekcjonistę, musimy zadać sobie pytanie: co Bóg chce mi powiedzieć?
 
1 2  następna
Zobacz także
Krzysztof Wons SDS

Nie ma człowieka, który by nie zgrzeszył i nie ma człowieka, który by nie cierpiał z powodu grzechu. Nie ma grzechu, który nie powoduje zranienia. Symptomy ludzkiego bólu z powodu grzechu są w pewnym stopniu podobne u wszystkich: narastający smutek, uczucie przygnębienia, niepewność, moralne, psychiczne i duchowe zagubienie. Te lub inne symptomy zawsze są obecne. Mogą natomiast być tłumione...

 
Krzysztof Osuch SJ

Zacznijmy od prostego spostrzeżenia, że Jezus jawił się ludowi jako ktoś wyjątkowy, ujmujący i przyciągający do Siebie. Tłumy garnęły się do Jezusa, ponieważ pomagał im żyć i radzić sobie z tajemnicą istnienia. Wielu ceniło sobie to, że mogli przyprowadzić (czy przynieść) do Jezusa swoich chorych, a On ich uzdrawiał. Czymś najzupełniej wyjątkowym było dla ludzi to, że Jezus potrafił nakarmić wielką rzeszę, mając do dyspozycji jedynie parę chlebów i kilka rybek.

 
Małgorzata Borkowska OSB

Żyjemy w trudnych czasach. Powiedzmy sobie szczerze: każde czasy są trudne, w żadnych nie brak problemów, a w dodatku im człowiek starszy, tym trudniej mu zrozumieć świat niepodobny do świata jego młodości. W Europie w XIX wieku weszło w modę, przynajmniej w Kościele, uważać średniowiecze (cokolwiek przez to rozumiano) za tę idealną epokę, w której jeszcze było wiadomo, czego się trzymać.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS