logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

O czym chcesz dziś powiedzieć Jezusowi?
 
Czy chcesz zamknąć przed Nim drzwi, jak przed niechcianym akwizytorem egzotycznych antyków?
 
Czy chcesz z Nim dziś rozmawiać tylko tak grzecznościowo o… pogodzie, że ładna/brzydka?
 
Czy chcesz przed Nim otworzyć serce, i powiedzieć Mu o swoich słabościach i o tym, co sprawia ci radość?
 
Radością rodziców są ich dzieci! Ale też przyczyną wielu strapień… 
 
Biblia zachowała dla nas łzy Dawida po nieudanym życiu i śmierci jego kochanego syna, Absaloma… Płacz, który został złożony przed Bożym Obliczem… (Zob. 2 Sm 18,9-10.14b.24-25a.31).
 
Zachowała także prośbę skierowaną do Jezusa, pełną wiary i pokory, przełożonego synagogi – Jaira, aby dotknął i uzdrowił jego umierającą córeczkę…  Jej życie gasło, ale Jair patrzył na Jezusa… „Nie bój się, wierz tylko!” –uchwycił się tego słowa, wbrew ludziom, którzy mówili, że już nie ma nadziei… Był otwarty na wolę Bożą: z Jezusem można przez wszystko przejść! 
 
Poważnym strapieniem człowieka jest choroba. Ona często bywa przyczyną dalszych nieszczęść:  cierpienia, problemów finansowych aż po brak środków do życia, zależności, osamotnienia… 
 
Słowo Boże przekazuje nam ostatni gest modlitwy pragnienia, jak niemy krzyk, chorej kobiety: uchwycenie się płaszcza Jezusa…  Dotykając Jezusa – pozwalając Mu siebie dotykać, jesteśmy uzdrawiani ze wszelkich „krwotoków”, które nas trapią… Wiara w Jezusa przynosi pokój i wolność! (Zob. Mk 5,21-43).
 
 
„Nakłoń swego ucha i wysłuchaj mnie, Panie…”
(Ps 86,1b)
 
Anna-Irena, Kraków
czytelny@poczta.fm 

***

Biblia pyta:

Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi, z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką - a któż wyśledzi to, co jest na niebie? Któż poznał Twój zamysł, gdyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego?
Mdr 9, 16-17

***

KSIĘGA III, O wewnętrznym ukojeniu
Rozdział LII. O TYM, ŻE CZŁOWIEK NIE POWINIEN SIĘ CZUĆ GODNYM POCIECHY, ALE KARY


1. Panie, nie jestem godny Twojej pociechy ani Twojej duchowej obecności i dlatego słusznie czynisz, że zostawiasz mnie w bezradności i opuszczeniu. Bo choćbym wylał morze łez, jeszcze nie byłbym godny, abyś mnie pocieszał.

Niczego więc nie jestem godny, tylko chłosty i kary, bo często i ciężko Ciebie obrażałem i wiele dobrego zaniedbałem. Właściwie nie jestem godny najmniejszego nawet pocieszenia.

Ale ty, miłosierny i litosny Boże, który nie chcesz, aby ginęło to, co stworzyłeś 2 Sm 14,14, raczyłeś obdarzyć swego sługę bez żadnej zasługi pociechą nad wszelkie ludzkie spodziewanie, aby okazała się niezmierna dobroć Twoja w naczyniu miłosierdzia Rz 9,23. A pociecha Twoja niepodobna jest do ludzkiego gadania.

2. Czym zasłużyłem, Panie, że zsyłasz mi tę niebiańską pociechę? Nie pamiętałem, abym uczynił coś dobrego, raczej zawsze śpieszyłem się do złego, a leniłem się do poprawy.

To prawda i nie mogę temu zaprzeczyć. Gdybym mówił inaczej, musiałbyś wystąpić przeciw mnie, a nie miałby kto stanąć w mojej obronie. Na cóż innego skazałem się sam moimi grzechami, jak nie na piekło i ogień wieczny? 

Przyznaję szczerze, że zasłużyłem na szyderstwo i pogardę, nie mam prawa zaliczać się do grona wiernych. I choć mi ciężko to uczynić, jednak wbrew sobie samemu wyznam otwarcie swoje grzechy, aby zasłużyć i na to, by przeniknęło mnie Twoje miłosierdzie Mi 7,18.

3. Cóż mogę powiedzieć pełen wstydu i winy? Nie jestem złotousty, tyle tylko, że powtarzam: Zgrzeszyłem, Panie, zgrzeszyłem, zmiłuj się nade mną, odpuść mi. Daj mi trochę czasu, bym zdążył opłakać swój ból, nim odejdę do krainy ciemności osnutej mgłą śmierci Hi 10,20-21.

Cóż tak wielkiego żądasz od winowajcy i nieszczęsnego grzesznika? Tylko tego, aby wzbudził w sobie skruchę i ukorzył się z powodu swoich win Mdr 17,10. W prawdziwej skrusze i pokorze serca rodzi się nadzieja przebaczenia, uspokaja się wzburzone sumienie, odnajduje się utracona łaska Mt 3,7, człowiek uchyla się od przyszłego gniewu i we wzajemnym pocałunku łączą się Bóg i dusza pełna żalu Rz 16,16; 1 P 5,14.

4.Pokorny żal za grzechy jest ofiarą miłą Ci, Panie, słodziej woniejącą niż dymiące kadzidła Wj 29,25.

Jest on także tym drogocennym olejkiem, jakim chciałbym skropić Twoje święte stopy Łk 7,46, bo nie wzgardziłeś nigdy sercem skruszonym i pokornym Ps 51(50),19. W tym jest ucieczka przed gniewem wroga, w tym prostuje się i oczyszcza to, co się wykrzywiło i spaczyło.

Tomasz a Kempis, 'O naśladowaniu Chrystusa'

***

CICHOŚĆ

Głośniej niżli w rozmowach Bóg przemawia w ciszy,
I kto w sercu ucichnie, zaraz go usłyszy.

Adam Mickiewicz

***

Miej mocny uścisk dłoni.
 

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia' 

Patron Dnia



św. Fidelis z Sigmaringen
 
kapłan i męczennik

Marek Roy, syn burmistrza Sigmaringen, urodzony w 1578 roku pracował jako adwokat w Colmar, przy czym wiele spraw prowadził bezinteresownie. Wstąpiwszy do zakonu kapucynów, pod imieniem Fidelisa przyjął świecenia kapłańskie. Był kaznodzieją, a następnie gwardianem w kilku domach zakonnych, wszędzie promieniując miłością. Wysłany na misje w kalwińską część Szwajcarii został zabity przez kalwinów 24 kwietnia 1622 roku w Seewis. Jest pierwszym męczennikiem zakonu kapucynów i patronem prawników.

jutro: św. Marka

wczoraj
dziś
jutro