logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

"Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym" (Mk 7, 14).

Faryzeusze bowiem co do spożywania zakazanych potraw i higieny ciała byli bez zarzutu. Dbali także o czystość naczyń codziennego użytku. Niestety, co do czystości serca, czystości swojego wnętrza, na to nie zwracali zbytniej uwagi. Jezus pod tym względem okazał się bezkompromisowy i ostro ich za to ganił: „Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze jest pełne zdzierstwa i niegodziwości” (Łk 11, 39).

Słowa, które wypowiedział były dla nich bardzo upokarzające. W ten sposób Jezus chciał zwrócić uwagę na ich hipokryzję.

Wszystko co Jezus robił, to czynił celowo. Nic w Jego działaniu nie było przypadkowe i nieumyślne. Gdy raz nie umył rąk przed posiłkiem, to w ten sposób chciał zwrócić uwagę, że czystość ciała nie jest tak istotna jak czystość duszy ludzkiej.

Jezus nie dbał o to, czy coś wypada czy nie wypada powiedzieć. Widząc obłudę, grzech lub zakłamanie od razu reagował. Wobec zła nie był pobłażliwy, tolerancyjny czy wyrozumiały.

Obecnie wiele się mówi i pisze o politycznej poprawności. Nawet, gdy się widzi poważne błędy czy grzechy, w imię tolerancji każą nam to ignorować i pomijać milczeniem. Jezus przeciwnie, nakazuje nam dążyć do konfrontacji. Trzeba powiedzieć, że właśnie w tym względzie naśladować Go jest najtrudniej. Brak nam odwagi. Lękamy się także utracić czyjąś przyjaźń, lub nie umiemy w jaki sposób kogoś pouczyć, bo sami możemy przy tym wybuchnąć agresją. I może jest łatwiej zwrócić uwagę osobie obcej, ale czy mamy odwagę upominać ludzi, na których nam zależy, albo od których my zależymy?

diakon Franciszek

diakonfranciszek@gmail.com  

***

Biblia pyta:


I usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?
Iz 6,8

***

KSIĘGA IV, GORĄCA ZACHĘTA DO KOMUNII ŚWIĘTEJ
ROZDZIAŁ II, W SAKRAMENCIE OŁTARZA UKAZUJE SIĘ WIELKA DOBROĆ I MIŁOŚĆ BOGA

1. Pełen ufności w dobroć Twoją, Panie, i bezmierne miłosierdzie, przychodzę chory do Uzdrowiciela, spragniony i głodny do Źródła życia Ps 36(35),10, ubogi do Króla niebios, sługa do Pana, stworzenie do Stworzyciela, zrozpaczony do mojego czułego pocieszenia. Ale skądże mi to, ze przychodzisz do mnie? Łk 1,43

Kimże jestem, abyś dawał mi siebie samego? Jakże grzesznik ośmiela się stanąć przed Tobą? I jakże Ty raczysz przyjść do grzesznika? Znasz od dawna swojego sługę i wiesz, że nie ma w nim żadnego dobra, aby zasłużył na Twoje przyjście. Wyznaję więc moją nędzę, poznaję Twoją dobroć, oddaję cześć Twojemu oddaniu i dziękuję za tak wielka miłość Ef 2,4.

Bo czynisz to dla siebie samego, a nie dla moich zasług, abym lepiej pojął Twoją dobroć, zapłonął większą miłością i uniżył się doskonałą pokorą. Ponieważ chcesz tego i sam rozkazałeś, więc i ja chcę doznać Twojej łaskawości, i niech już moja niedoskonałość nie będzie przeszkodą!

2. Jezu, łagodny i łaskawy, jakaż cześć Ci się należy, jaka wdzięczność i nieustanna chwała za dar Twojego świętego Ciała, którego wspaniałości nikt z ludzi nie potrafi wyrazić!

Ale o czym będę myśleć w czasie tej Komunii, kiedy zbliżę się do mojego Pana, którego i tak nie zdołam uczcić jak należy, a jednak pragnę Go przyjąć pobożnie? Cóż mógłbym pomyśleć lepszego i zbawienniejszego niż to, że mam się przed Tobą całkiem ukorzyć i tylko wysławiać Twoją nieskończoną dobroć dla mnie.

3.  Chwalę Cię, Boże, i wysławiam na wieki. Nie myślę o sobie, ale oddaję się Tobie do głębi mojego nicestwa.
Oto Ty, Święty świętych, a tu ja, grzesznik nikczemny.

Oto Ty schylasz się nade mną, a ja nie jestem godzien spojrzeć na Ciebie.

Oto Ty przychodzisz do mnie, chcesz być ze mną, zapraszasz mnie do swego stołu. Chcesz mi dać pokarm niebieski i chleb aniołów Ps 78(77),25, nie co innego, ale samego siebie, chleb żywy, który zstąpił z nieba i przynosi światu życie J 6,33.51-52.

Tomasz a Kempis, 'O naśladowaniu Chrystusa'

***

APOSTOLSTWO I FILOZOFIA

Filozof uczniom własnej nauki udziela:
Apostoł tylko świadkiem jest nauczyciela.

Adam Mickiewicz

***

Nie myśl dobroci ze słabością.
 

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia' 

Patron Dnia



Św. Józef z Arymatei
 
patron grabarzy

 

Św. Józef z Arymatei był sprawiedliwym i pobożnym człowiekiem, który szukał Królestwa Bożego. W czasie, gdy nasz Pan żył i nauczał na ziemi, obawiał się przyznać otwarcie, że jest Jego uczniem, ale po ukrzyżowaniu Jezusa miał odwagę pójść do Piłata i poprosić, aby wydano mu ciało. Wspomagany przez Nikodema, zdjął ciało Zbawcy z krzyża, namaścił olejami, owinął w płótno i złożył we własnym nowym grobowcu wykutym w skale.

jutro: św. Jana Klimak

wczoraj
dziś
jutro