O ziarnie prawdy w bajce
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, w pewnym królestwie… – tak zwykle zaczynają się bajki. Różne bajki. Choć – jeśli się ich słucha wiele, można odnaleźć w nich pewne wspólne motywy.
Jednym z takich „bajkowych motywów” jest opowieść o królu, który postanowił szukać żony w bardzo nietypowy jak na króla sposób. Przebrał się mianowicie za żebraka i wędrował po swoim królestwie. Spotykał różne panny, które nie chciały dać mu nic do jedzenia i picia i odganiały go od swoich domów, aż wreszcie natrafił na taką, której dobre serce nie pozwoliło by odszedł głodny – ugościła go, mimo że był żebrakiem.
Wtedy ów król ujawnił kim jest naprawdę i oświadczył, że właśnie znalazł żonę – kobietę dobrą i szlachetną. I, jak to w bajkach bywa, wszyscy odtąd żyli długo i szczęśliwie.
Bajka jest tylko bajką, ale – jak śpiewał Jacek Kaczmarski – „W baśniach śpią prawdziwe dzieje…”, tak więc i ta bajka ma w sobie ziarno prawdy.
Owo ziarno prawdy nie polega na tym, że karmiąc głodnego, można niespodziewanie zostać żoną króla – choć teoretycznie nie można tego wykluczyć, jednak prawdą jest to, że możemy spotkać Króla przebranego za kogoś, kto zupełnie nie jest do króla podobny.
A przeczytać można o tym w Ewangelii:
„Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25, 34 – 40)
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili – powie kiedyś Król.
Łatwo jest rozpoznać Króla, gdy przychodzi ubrany we wspaniałe szaty, z koroną na głowie i berłem w ręce. Łatwo jest rozpoznać Króla, gdy przychodzi wraz ze swym orszakiem, a jego nadejście poprzedza herold. Łatwo jest rozpoznać Króla, gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że właśnie nadchodzi.
Trudniej jest Go rozpoznać, gdy ma na sobie łachmany, gdy jest sam i gdy wszyscy z Niego szydzą.
Trudniej, ale zdecydowanie warto, bo ta „prawdziwa bajka” nie zakończy się słowami „i żyli długo i szczęśliwie”. Zakończy się słowami „I odtąd żyli już na wieki w takim szczęściu, jakiego nikt na ziemi nie potrafi sobie nawet wyobrazić.”
Agnieszka Ruzikowska
at6626.34@gmail.com
***
Bóg pyta:
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.
Iz 49,15
***
Grzech zamyka drogę do mądrości, Mdr 1
1. Umiłujcie sprawiedliwość, sędziowie ziemscy! Myślcie o Panu właściwie i szukajcie Go w prostocie serca!
2. Daje się bowiem znaleźć tym, co Go nie wystawiają na próbę, objawia się takim, którym nie brak wiary w Niego.
3. Bo przewrotne myśli oddzielają od Boga, a Moc, gdy ją wystawiają na próbę, karci niemądrych.
4. Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi.
5. Święty Duch karności ujdzie przed obłudą, usunie się od niemądrych myśli, wypłoszy Go nadejście nieprawości.
***
WIERZCHOŁEK I PODSTAWA
Na głębszych fundamentach wyższy mur stać może,
I wyższy rozum tylko na głębszej pokorze.
Adam Mickiewicz
***
Bądź podejrzliwy wobec wszystkich polityków.
H. Jackson Brown, Jr. Mały poradnik życia