logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Święto św. Kazimierza, królewicza

Najważniejsze jest wieczne zbawienie ofiarowane nam w Jezusie Chrystusie. Dobrze to rozumiał święty Paweł Apostoł. Chrystus stał się dla niego wszystkim: „Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa” (Flp 3, 8).

Patron dzisiejszego dnia, święty Kazimierz, królewicz wiernie go w tym naśladował. Będąc synem króla mógł prowadzić wygodne, beztroskie życie. Ale on wybrał Chrystusa i nie uciekał przed Jego krzyżem. Pomimo młodego wieku prowadził pokutnicze życie. Często wczesnym rankiem widziano go klęczącego przed zamkniętymi jeszcze drzwiami kościoła. Tak jak dla świętego Pawła życie ziemskie było tylko drogą, którą trzeba było przejść, aby jak najszybciej dostać się do nieba, do Chrystusa. Na tym właśnie polega prawdziwa mądrość. Widzieć wszystko w perspektywie wiecznego życia. Bo cóż za korzyść odniesie człowiek, który zagubi się w sprawach tego świata - zaniedbując wieczne zbawienie, do którego Pan Bóg nas wszyskich powołuje? Święty Kazimierz nie dał się wciągnąć w wir doczesnych przyjemności. Wieczne zbawienie przede wszystkim. Do niego można zastosować słowa świętego Pawła apostoła: „zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie” (Flp 3, 14).

diakon Franciszek
diakonfranciszek@gmail.com 
 
*** 
[rozważania wielkopostne do czytań z dnia: 04.03]
Ambicja na doskonałość (Mt 5:43-48)

Wezwanie do doskonałości. Brzmi górnolotnie. Choć można mieć ambicje bycia doskonałym, to raczej chyba nikt o zdrowych zmysłach nie powie o sobie, że już jest doskonały. Ale co to znaczy być doskonałym?

Jezus w ewangelii Mateusza przywołuje zdanie, które brzmi jak zapis w Prawie: "Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził". Nie znajdujemy jednak w księgach Starego Testamentu takiego wezwania. Owszem, mówią one o miłości bliźniego, to jest jasne, ale nie ma nigdzie bezpośredniego wezwania do nienawiści nieprzyjaciół. Praktyka jednak była taka, że o ile miłość względem tych, których uznajemy za bliźnich, była nakazem, o tyle miłowanie tych, których uznawano za wrogów nie było konieczne, a wręcz nie było wskazane. Czyż dzisiaj nie jest tak samo? Poniekąd określenie kto jest mi życzliwy, a kto wrogo do mnie nastawiony, wydaje się konieczne żeby przetrwać w świecie pełnym nieprzyjaciół.

Prawdopodobnie Jezus używa tak ostrego sformułowania, będącego parafrazą praktyk międzyludzkich, aby jeszcze bardziej na tym tle pokazać co jest potrzebne, aby to zmienić. A potrzebne jest uznanie prawdy, że Bóg jako stwórca wszystkiego i wszystkich, tak samo obdarza sobą każdego, niezależnie od stopnia rozwoju jego miłości. Uświadomienie tylko tego faktu ma już potencjał, aby wiele zmienić w postawie wobec innych.

Ale żeby zaraz być doskonałym? Tylko Bóg jest dokonały, a jego doskonałość przejawia się w tym, że wobec wszystkich jest taki sam. Nas na to nie stać. Z miłowaniem bliźnich mamy problemy, a co dopiero z miłowaniem wrogów.

Jesteśmy więc niedoskonali. Wezwani jesteśmy jednak do pokonywanie niedoskonałości, bo tylko tak można zmieniać się i zmieniać świat na lepsze. A kiedy zdarzy się nam znowu nienawidzieć, tego, kogo uznamy za wroga, pamiętajmy, że Bóg pozwala, aby słońce wschodziło tak samo na tymi, którzy są bliżej doskonałości, jak i nad tymi, którzy wciąż nienawidzą wrogów. I to jest dopiero dobra nowina!

Grzegorz Misiewicz 
***
 
Biblia pyta:


Czy Etiopczyk może zmienić swoją skórę, a lampart swoje pręgi? Tak samo czy możecie czynić dobrze, wy, którzyście się nauczyli postępować przewrotnie?
Jr 13,23

 

***

 

Grzech wiedzie do śmierci, Mdr 1 i 2

12. Nie dążcie do śmierci przez swe błędne życie, nie gotujcie sobie zguby własnymi rękami!
13. Bo śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących.
14. Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie: nie ma w nich śmiercionośnego jadu ani władania Otchłani na tej ziemi.
15. Bo sprawiedliwość nie podlega śmierci.
16. Bezbożni zaś ściągają ją na siebie słowem i czynem, usychają, uważając ją za przyjaciółkę, i zawierają z nią przymierze, zasługują bowiem na to, aby być jej działem.
1. Mylnie rozumując, mówili sobie: Nasze życie jest krótkie i smutne. Nie ma lekarstwa na śmierć człowieczą, nie znamy nikogo, kto by wrócił z Otchłani.
2. Urodziliśmy się niespodzianie i potem będziemy, jakby nas nigdy nie było. Dech w nozdrzach naszych jak dym, myśl jak iskierka z uderzeń serca naszego:
3. gdy ona zgaśnie, ciało obróci się w popiół, a duch się rozpłynie jak niestałe powietrze.
4. Imię nasze pójdzie z czasem w niepamięć i nikt nie wspomni naszych poczynań. Przeminie życie nasze jakby ślad obłoku i rozwieje się jak mgła, ścigana promieniami słońca i żarem jego przybita.
5. Czas nasz jak cień przemija, śmierć nasza nie zna odwrotu: pieczęć przyłożono, i nikt nie powraca.
6. Nuże więc! Korzystajmy z tego, co dobre, skwapliwie używajmy świata w młodości!
7. Upijmy się winem wybornym i wonnościami i niech nam nie ujdą wiosenne kwiaty:
8. uwijmy sobie wieniec z róż, zanim zwiędną.
9. Nikogo z nas braknąć nie może w swawoli, wszędzie zostawmy ślady uciechy: bo to nasz dział, nasze dziedzictwo!
10. Udręczmy sprawiedliwego biedaka, nie oszczędźmy wdowy ani wiekowej siwizny starca nie uczcijmy!
11. Nasza siła będzie nam prawem sprawiedliwości, bo to, co słabe, gani się jako nieprzydatne.
12. Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów.
13. Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim.
14. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry,
15. bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne.
16. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem.
17. Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu.
18. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników.
19. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości.
20. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony.

 

***

 

LICZBA GWIAZD

Prawd w piśmie Bożym, równie jako gwiazd w błękicie,
Im lepsze macie oczy; tym więcej ujrzycie.
Adam Mickiewicz

***

Na zebraniach pokonuj chęć odwrócenia się aby zobaczyć, kto się spóźnił.
H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'

Patron Dnia



św. Marek Ewangelista

Druga Ewangelia została napisana przez św. Marka, który w Nowym Testamencie jest czasami zwany Janem Markiem. Zarówno on, jak i jego matka, Maria, byli wielce szanowani w pierwszych latach chrześcijaństwa, a dom jego matki w Jerozolimie był miejscem spotkań chrześcijan. Św. Marka wymienia się zwykle ze Św. Pawłem i Św. Barnabą, kiedy mowa jest o podróżach misyjnych na Cypr i dalej. Później podróżował już tylko ze Św. Barnabą. Wiemy również, że przebywał w Rzymie ze Św. Piotrem i Św. Pawłem. Tradycja sięgająca czasów Euzebiusza wskazuje na niego jako założyciela gminy aleksandryjskiej i pierwszego biskupa Aleksandrii. Św. marek jest autorem drugiej Ewangelii, napisał ją prawdopodobnie w Rzymie przed rokiem 60. Ewangelia powstała w języku greckim i była przeznaczona dla ludów nawróconych na chrześcijaństwo. Tradycja mówi także, iż Rzymianie prosili Św. Marka aby głosił nauki Św. Piotra. To tłumaczy pozycję jaką zajmuje Św. Piotr w tej Ewangelii.

jutro
: św. Aldy

wczoraj
dziś
jutro