logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

"Jeżeli trwacie w nauce mojej, jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę,

a prawda was wyzwoli" (J 8,31-32)

 

Bardzo ważna obietnica, ale poprzedzona warunkami. Warunki zawsze nas drażnią, wolelibyśmy coś całkiem za darmo. Tak po prostu: dostać. Warunki przypominają, że trzeba na to zarobić, zasłużyć sobie, potrzeba jakiegoś trudu, a co tu dużo mówić: nie zawsze nam się chce. Dlatego próbujemy zważyć i zmierzyć obietnicę, sprawdzić, czy nam się to opłaca. Może da się coś utargować. Lżejsze warunki albo większą obietnicę. Tacy jesteśmy.

 

A tymczasem Żydzi, którym tak Jezus powiedział, zareagowali inaczej. Nie zajmowali się warunkami. Zajęli się częścią drugą, czyli wyzwoleniem: "Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę". A skoro nie, to przecież wyzwolenia nie potrzebują. Nie ma więc o czym rozmawiać.

 

Jezus jednak mówił o innej niewoli. O niewoli grzechu. Co z tego, że są potomstwem Abrahama, jeśli nie postępują jak Abraham. Co z tego, że są dziećmi Boga, jeśli Bożego Syna chcą zabić.

 

Nam się też często wydaje, że jesteśmy wolni. Jesteśmy wolni, bo dbamy o to, żeby nikt nad nami nie stał z kijem. Nikt nie będzie nami rządził. I dobrze, niech tak zostanie. Chodzi o to, czy my sami dla siebie jesteśmy wolni. Czy potrafimy decydować o swoich czynach aż do końca. Jeśli jest grzech, z którym sobie nie umiemy poradzić, to wolni nie jesteśmy. I nie zawsze chodzi o wielkie nałogi. Czasem jesteśmy zniewoleni mniejszymi grzechami, z którymi w ogóle nie próbujemy walczyć, bo nie wierzymy, że się uda. To też jest niewola. Jest wiele sytuacji, z którymi sobie nie dajemy rady, z których sami nie umiemy się wyzwolić. "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu" - mówi Jezus. Ale do każdego z nas mówi także: "Jeżeli trwacie w nauce mojej, jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". Jezus może nas wyzwolić z grzechów. Musimy jednak uwierzyć, że tego wyzwolenia potrzebujemy. Musimy tego zapragnąć. Musimy na to pozwolić.

 

Bogumiła Szewczyk
https://rozwazaniabogumily.wordpress.com

 

***

[rozważania wielkopostne: 29.03]
Jak się uwolnić od grzechu? (J 8:31-42)
 
Jezus zwraca się do Żydów, którzy uwierzyli w niego. Wydaje się, że powinien ich zachęcić, a nawet pochwalić, a tymczasem Jan zapisuje w Ewangelii, że Jezus dalej uprawia z nimi polemikę. Jakby ciągle wyrzuca im, że uważają się za spadkobierców Abrahama i Mojżesza, a mimo to chcą go zabić, nie wierząc, ze przychodzi on od Boga. Jest jakaś niekonsekwencja w tym tekście.

Taka polemika zapewne ciągle trwała i byłam dość intensywna w czasach kiedy Jan spisywał Ewangelię. Wspólnota która przyjęła Jezusa jako Mesjasza ciągle była niewielka i musiała dopiero zdobywać sobie należne miejsce w historii. Jedni się do niej przełączali inni ciągle ją zwalczali. Taki był kontekst. Dyskusje i spory trwały na temat tego czy Jezus już faktycznie był Bożym Pomazańcem, czy też może tylko kolejnym wyróżniającym się Rabinem lub prorokiem.

Potem, kiedy już chrześcijaństwo jako religia stało się dominującym zwornikiem kultury rzymskiej i całej zachodniej cywilizacji, podobne dyskusje i spory trwały. Trwają także i dzisiaj, bowiem pragnienie poszukiwania prawdy przez człowieka, w każdym pokoleniu, jest takie samo. Jeśli jest ono autentyczne, to podobnie jak wtedy, tak i teraz powinno ono być związane z pragnieniem wolności. A największą wolnością jest wolność od grzechu. A co lub kto jest w stanie taką wolność nam dać?

Ci którzy już uwierzyli, albo uczą się wierzyć, widzą już odpowiedź na horyzoncie.
 
Grzegorz Misiewicz
***

 

Człowiek pyta:

 

Właściwie, po cóż nadzieja, kto przedmiot ufności zobaczy? Czy zejdzie do królestwa Szeolu? Czy razem do ziemi pójdziemy?
Hi 17, 15-16
 
Czy ludzie dodają coś Bogu? Czy mądrość nie służy im samym?
Czy Wszechmocny ma zysk z twojej prawości lub korzyść - że droga twoja dobra? Czyż za pobożność twą karci się ciebie i wytacza ci sprawę przed sądem? Czy nie za zło twoje znaczne? Czy nie za nieprawość bez granic?
Hi 22, 2-5
 
***
 
Przyslowia Salomona, Prz 23
 
1. Gdy z możnym do stołu usiądziesz, pilnie uważaj, co masz przed sobą;
2. nóż sobie przyłóż do gardła, jeśli masz gardło żarłoczne.
3. Nie pożądaj jego przysmaków, bo to pokarm zwodniczy.
4. O bogactwo się nie ubiegaj i odstąp od twojej chytrości!
5. Gdy utkwisz w nim wzrok - już go nie ma, bo skrzydła sobie przyprawi - jak orzeł, co odlatuje ku niebu.
6. Z nieżyczliwym człowiekiem nie ucztuj, nie pożądaj jego przysmaków;
7. jak ktoś, kto dogadza apetytowi, tak samo i on [postępuje]. Jedz i pij! - mówi do ciebie, a w sercu ci nie jest przychylny.
8. Zwrócisz spożyty kawałek, słów miłych użyjesz na próżno.
9. Nie mów do uszu głupiego, bo wzgardzi mądrością twej mowy.
10. Nie przesuwaj prastarej miedzy, na pole sierot nie wstępuj,
11. bo mocny jest ich Obrońca, przeciw tobie ich sprawę obróci.
12. Do pouczeń serce swe nakłoń, do mądrych słów - swoje uszy!
13. Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz - nie umrze.
14. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę.
15. Synu, gdy mądre twe serce, i własne me serce się cieszy;
16. moje wnętrze także się weseli, gdy usta twe mówią, co słuszne.
17. Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz zabiega tylko o bojaźń Pańską:
18. gdyż przyszłe życie istnieje, nie zawiedzie cię twoja nadzieja.
19. Słuchaj, mój synu - bądź dobry, prostą drogą prowadź twe serce,
20. nie bądź z tych, co winu hołdują lub mięsem się lubią obżerać;
21. bo pijak i żarłok jest w nędzy, ospałość chodzi w łachmanach.
22. Słuchaj ojca, który cię zrodził, i nie gardź twą matką, staruszką!
23. Nie sprzedawaj - nabywaj prawdę, mądrość, karność, rozwagę!
24. Raduje się ojciec prawego, kto zrodził mądrego, się cieszy;
25. niech się weselą twój ojciec i matka, twa rodzicielka niech będzie szczęśliwa.
26. Synu, daj mi swe serce, dróg moich niech strzegą twe oczy,
27. bo dołem głębokim jest nierządnica, a ciasną studnią jest obca niewiasta,
28. czatuje jakby rozbójnik, pomnaża niewiernych w narodzie.
29. U kogo " Ach! ", u kogo " Biada! ", u kogo swary, u kogo żale, u kogo rany bez powodu, u kogo oczy są mętne?
30. U przesiadujących przy winie, u chodzących próbować amfory.
31. Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak pięknie błyszczy w kielichu, jak łatwo płynie [przez gardło]:
32. bo w końcu kąsa jak żmija, swój jad niby wąż wypuszcza;
33. twoje oczy dostrzegą rzeczy dziwne, a serce twe brednie wypowie.
34. Zdajesz się spać na dnie morza lub spoczywać na szczycie masztu.
35. Obili mnie, nic nie poczułem, chłostali, nic nie wiedziałem. Kiedyż się zbudzę? Jeszcze nadal go pragnę...
 
***
 
SEN
 
Jak bezsenny źle czyni. gdy oczy zamruża
I kładnie się na łożu, bo tym noc przedłuża,
Tak namiętny źle czyni, gdy śmierć zada sobie:
Wylecz się z bezsenności, nim pójdziesz spać w grobie.
 
Adam Mickiewicz
 
***
 
Nie oczekuj, że pieniądze dadzą ci szczęście.

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia' 

Patron Dnia



Św. Józef z Arymatei
 
patron grabarzy

 

Św. Józef z Arymatei był sprawiedliwym i pobożnym człowiekiem, który szukał Królestwa Bożego. W czasie, gdy nasz Pan żył i nauczał na ziemi, obawiał się przyznać otwarcie, że jest Jego uczniem, ale po ukrzyżowaniu Jezusa miał odwagę pójść do Piłata i poprosić, aby wydano mu ciało. Wspomagany przez Nikodema, zdjął ciało Zbawcy z krzyża, namaścił olejami, owinął w płótno i złożył we własnym nowym grobowcu wykutym w skale.

jutro: św. Jana Klimak

wczoraj
dziś
jutro