logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Modlitwa z Biblią w ręku


Chwila refleksji


Żydzi chcieli Jezusa ukamienować, podkreślając, że to za bluźnierstwo, za to że Jezus uważał się za Boga. Nie przekonały ich cuda, nie uwierzyli, że jest posłany przez Ojca.

 

Chyba coraz rzadziej mamy tego rodzaju problemy. My raczej odrzucamy wszystko "w pakiecie". I Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Niebo i piekło. Albo jeszcze wierzymy, albo już nie. Zazwyczaj przestajemy wierzyć wtedy, gdy Bóg zaczyna nam w życiu przeszkadzać. Czy to faktycznie brak wiary, czy jedynie ucieczka przed Bogiem?

 

Chwila modlitwy

 

- Za wszystkich, którzy żyją w rodzinach katolickich i poznają religię w kościele, aby szukali głębi spotkania z Bogiem, spotkania osobistego, które pomoże w chwili pokus wytrwać w wierze.

 

- Za wszystkich, którzy zderzają się w życiu z pragnieniami niezgodnymi z Bożą nauką, aby uczucia, które tak szybko mijają, zmieniają się, nie decydowały o odrzuceniu tego co jest w naszym życiu najważniejsze: Boga.

- Za wszystkich, którzy od wielu lat są daleko od Boga, aby wykorzystali każdą dobrą myśl, każde dobre natchnienie i zapragnęli powrotu do Kościoła, do wiary, do życia Ewangelią.

 

- Za wszystkich, którzy muszą żyć pośród ludzi bluźniących Bogu, aby potrafili wyciszyć swoje emocje, by nie prowokować, nie podkręcać złej atmosfery, ale też by potrafili nie ulec pokusie rzucenia wraz z innymi kamieniem w Boga.

 

Ciebie prosimy, pomóż nam Panie.

 

Bogumiła Szewczyk
bog-szew@wp.pl

 

***

[rozważania wielkopostne: 31.03]
Bluźnierstwo czy błogosławienstwo? (J 10:31-42)
 
Dialog, a właściwie to już teraz kłótnia Jezusa z Żydami na terenie świątyni opisany przez Jana osiąga swój szczyt. Jezus jeszcze próbuje pokazać swoim adwersarzom, że nie mają realnego powodu aby go kamienować. Oni jednak stwierdzają wprost, że powodem ich złości jest to, że Jezus bluźni stawiając siebie na równi z Bogiem, nazywając siebie Bożym Synem. Z ich perspektywy postrzegania wiary i przestrzegania zasad Bożego Prawa mają rację. Jezus dopuścił się bluźnierstwa.

Adwersarze zostali przy swoim. Jezus musiał oddalić się, bo to jeszcze nie był czas aby dał się pojmać. Odchodzi za Jordan i tam dalej naucza, przyciągając kolejnych uczniów raczej nie z Jerozolimskich elit, ale z ludzi żyjących na nizinach.

Dlaczego ci prości ludzie byli w stanie bardziej przyjąć przesłanie Jezusa, a ci z elit, z Jerozolimy, zarzucali mu bluźnierstwo? Można dojść do wniosku, że prości ludzie nie znali wystarczająco Prawa, a to co czynił Jezus przynosiło im korzyć duchowe i także materialne. Natomiast uczeni w Prawie, znający się na przepisach i Tradycji dostrzegli w czynach i słowach Jezusa niebezpieczeństwo zaburzenia właściwego porządku religijnego, a także i politycznego. Kto ostatecznie miał rację?

Ostatecznie Jezus został pojmany, osądzony i skazany na śmierć. Tak mogła zakończyć się jego historia, a jego słowa pewnie rozpłynęłyby się w przeszłości. Zatem czy uczeni i pobożni mieli rację? Ci jednak, którzy uwierzyli tym, którzy widzieli Jezusa powstałego z martwych, zaczęli doświadczać skuteczności tego czego Jezus nauczał i zaczęli przekazywać Jego słowa następnym pokoleniom. Tak właśnie zrodziło się chrześcijaństwo. Stało się ono depozytariuszem nauczanie Jezusa. A sednem jego nauki wydaje się właśnie to, że jednak jesteśmy jako ludzie na równi synami i córkami Boga. Wszystko z tego wynika.
 
Grzegorz Misiewicz
***

 

Człowiek pyta:

 

W czym grzesznik ma ufać, gdy skończy, gdy Bóg zabierze mu duszę? Czyż Bóg wysłucha jego wołania, gdy spadnie na niego nieszczęście? Czy może się cieszyć Wszechmocnym, choć wzywałby Boga co chwila?
Hi 27, 8-10

Czy mógłbym mieć cząstkę w górze u Boga, u Wszechmocnego dziedzictwo? Czyż złoczyńcy nie spotka zguba i klęska czyniących nieprawość? Czyż On nie widzi dróg moich, a kroków mych nie rachuje? Czym chodził do bożyszcz? Czy noga do oszustwa spieszyła? Niech zważy mnie bardzo dokładnie, a pozna, że jestem niewinny.
Hi 31, 2-6

***

Lenistwo, Prz 24

30. Szedłem koło roli próżniaka i koło winnicy głupiego:
31. a oto wszystko zarosło pokrzywą, ciernie całą jej powierzchnię pokryły, kamienny mur rozwalony.
32. Skierowałem uwagę, spojrzałem, zobaczyłem i wysnułem naukę:
33. Trochę snu i trochę drzemania, trochę założenia rąk, aby zasnąć,
34. a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga i niedostatek jak biedak żebrzący.

Przysłowia Salomona, Prz 25

1. I to są przysłowia Salomona, przepisane przez ludzi króla judzkiego, Ezechiasza.
2. Chwałą Bożą - rzecz taić, chwałą królów - rzecz badać.
3. Wysokość niebios i głębia podziemia, i serca królów są niezbadane.
4. Odłącz żużel od srebra, a rozbłyśnie złotnikowi naczynie:
5. nieprawego usuń sprzed króla, a sprawiedliwość jego tron umocni.
6. Nie bądź wyniosły u króla, nie stawaj na miejscu wielmożów!
7. Niech raczej ci rzekną: Posuń się wyżej!, niżby cię mieli poniżyć przed możnym. Co oczy twoje spostrzegły,
8. nie podawaj szybko do sądu, bo co zrobisz w końcu, jeżeli zawstydzi cię bliźni?
9. Swój spór z bliźnim załatw polubownie, lecz cudzych tajemnic nie zdradzaj,
10. by słuchający ciebie nie zganił i nie przylgnęła do ciebie niesława.
11. Złote jabłka na sprzętach ze srebra - to słowo mówione w czasie właściwym.
12. Złota obrączka, kolia ze szczerego złota - wskazówka mądrego dla uszu uważnych.
13. Czym jest chłód śniegu w dzień żniwa, tym wierny zleceniu posłaniec: bo ducha panu orzeźwia.
14. Chmury i wicher bez deszczu: kto chwali się darem kłamanym.
15. Cierpliwość ugnie zwierzchnika, a język łagodny złamie kości.
16. Znalazłeś miód - tyle zjedz, ile trzeba, byś się objadłszy nie zwrócił.
17. Stawaj rzadko w domu sąsiada, by nie miał cię dość i nie nabrał wstrętu.
18. Maczugą, mieczem, ostrą strzałą - fałszywy świadek przeciw bliźniemu.
19. Czym ząb zepsuty i noga chwiejna, tym jest w dniu klęski nadzieja w niewiernym.
20. Jak płaszcz zdejmować w dzień mroźny lub ocet wylewać na ług, tak pieśni śpiewać znękanym.
21. Gdy wróg twój łaknie, nakarm go chlebem, gdy pragnie, napój go wodą -
22. żar ognia zgromadzisz na nim, a Pan ci za to zapłaci.
23. Północny wiatr sprowadzi deszcz, a język obmówcy - gniew na twarzach.
24. Lepsze mieszkanie w kącie dachu niż żona swarliwa i dom obszerny.
25. Jak zimna woda na gardło spragnione, tak dobre wieści z dalekiej krainy.
26. źródłem zmąconym i studnią zniszczoną jest prawy, co przed występnym się chwieje.
27. Niedobrze za wiele jeść miodu: a gardzenie wyniosłością jest zaszczytne.
28. Miastem odkrytym, bez murów, jest człowiek nieopanowany.

 

***

MAJESTAT DUSZ NASZYCH

Sam Bóg bez wiedzy naszej nie może nas rzucić.
A choć rzuci, gdy zechcem, musi do nas wrócić.
Adam Mickiewicz

***

 

Zapisz swojego psa na kurs tresury. Obaj dużo się nauczycie.

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia' 

Patron Dnia


św. Elfeg
 
biskup i męczennik

Św. Elfeg urodził się w rodzinie szlacheckiej. Wcześnie zrezygnował z życia światowego i wstąpił do klasztoru. Po kilku latach został pustelnikiem; zamieszkał w nędznej lepiance. W roku 984 przy pomocy św. Dunstena został wybrany biskupem Winchesteru. W roku 1006 został mianowany arcybiskupem Canterbury. W owym czasie Anglię nękały najazdy Duńczyków, którzy grabili i obracali w perzynę kraj, rządzony przez słabego króla Etheelreda. Arcybiskup pałał chęcią poświęcenia się za swój lud i starał się ściągnąć na siebie okrucieństwa pogan. Jego katedra została spalona, a on uwięziony i poddany torturom. Odmówił jednak sprzedaży dóbr kościelnych, aby zapłacić okup. Zginął 19 kwietnia 1012 roku.

jutro: św. Marcela

wczoraj
dziś
jutro