logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Niech cały dom Izraela wie…

 

Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali uczynił Bóg Panem i Mesjaszem.


To są słowa, które święty Piotr – donośnym głosem – wypowiedział w dniu Pięćdziesiątnicy.


Gdybym była księdzem… Wiem, nie tylko nie jestem, ale i nigdy nie będę. Ale gdybym była… to w dzisiejszym kazaniu powiedziałabym to właśnie zdanie. Tylko to zdanie. Głośno i dobitnie. Tak, żeby wszyscy usłyszeli.


Kiedy ludzie zaczynają mówić o wierze – swojej lub cudzej – mówią o różnych rzeczach. Jeśli mówią o cudzej, to często podkreślają zewnętrzne znaki i rytuały. Pan X często się modli (w domyśle – widzieliśmy go modlącego się), pani Y nie chodzi do kościoła… Czasami pewne spostrzeżenia łączy się – pan Z chodzi do kościoła, niby taki pobożny, a klnie jak szewc…


Kiedy ludzie mówią o swojej wierze, to skupiają się na tym, co wewnętrzne – na zasadach moralnych, na poczuciu bezpieczeństwa (Ktoś nad nami czuwa…), na pragnieniach (gorąco proszę Boga, o…), na pokoju w sercu…


Mówi się więc o różnych rzeczach. Ale żadna z nich – ani moralność, ani patrzenie z ufnością w przyszłość, ani praktyki religijne nie stanowią istoty wiary. Jedynej wiary – dodajmy dla ścisłości. Wiary w Jedynego.


Bo istotę wiary – jedynej wiary – oddaje właśnie to, co powiedział święty Piotr: Niech cały dom Izraela WIE Z NIEWZRUSZONĄ PEWNOŚCIĄ, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali uczynił Bóg Panem i Mesjaszem.
Istotą naszej wiary jest pewność – niewzruszona pewność, że Jezus Chrystus, który został ukrzyżowany i trzeciego dnia zmartwychwstał jest Panem i Mesjaszem.


Gdy to usłyszeli – pisze dalej autor Dziejów Apostolskich – przejęli się do głębi serca…
Gdy to usłyszeli…


Tyle zdań dociera do nas każdego dnia – ważnych i mniej ważnych – tak, że nie jesteśmy w stanie już tego słuchać. Słuchać tak, żeby usłyszeć. Zaczynamy więc puszczać je mimo uszu. I choć nic się nie stanie, gdy zignorujemy informację o tym, o co znów pokłócili się politycy, choć nic się nie stanie (a nawet na dobre nam wyjdzie), gdy nie będziemy słuchać plotek o sąsiadach – to tego jednego zdania NIE WOLNO nam nie usłyszeć.
Gdy to usłyszeli, przejęli się…


Kiedyś pewien kolega powiedział mi, że Msza święta wydaje mu się strasznie nudna – wciąż to samo… Niby racja – wciąż to samo – w tych samych momentach wstajemy, w tych samych klękamy, powtarzamy te same słowa. Nawet Ewangelia po pewnym czasie przestaje zaskakiwać. Przecież już słyszeliśmy te słowa. Wiele razy. Czyżby?


Czy potrafimy słuchać tak, jakbyśmy słyszeli to po raz pierwszy? Czy potrafimy się przejąć? Czy potrafimy słuchać Słowa Bożego pamiętając, że jest to słowo, które sam Bóg kieruje do nas? Już to wystarczy by się przejąć. Nawet gdybyśmy te słowa znali na pamięć.


Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca…


A więc nie „trochę się przejęli”, nawet nie „bardzo się przejęli”, ale „przejęli się do głębi serca”.


Ewangelią – Dobrą Nowiną – nie można przejąć się połowicznie, nie wystarczy bardzo się przejąć. Dobrą Nowiną trzeba przejąć się tak, jak niczym innym na świecie. Właśnie – do głębi serca. Do granic możliwości.


Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca i zapytali Piotra i pozostałych Apostołów: "Cóż mamy czynić, bracia?"
Powiedział do nich Piotr: "Nawróćcie się i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego.

 

Agnieszka Ruzikowska
at6626.34@gmail.com

 

***

 

Człowiek pyta:

Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Ps 8,5

Dlaczego z dala stoisz, o Panie, w czasach ucisku się kryjesz, gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce i ulega podstępom, które tamten uknuł?
Ps 10, 1-2

 

***

 

Nic nowego pod słońcem, Koh 1

1. Słowa Koheleta, syna Dawida, króla w Jeruzalem.
2. Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność.
3. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem?
4. Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy.
5. Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje spieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi.
6. Ku południowi ciągnąc i ku północy wracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia.
7. Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie.
8. Mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem.
9. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.
10. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: Patrz, to coś nowego - to już to było w czasach, które były przed nami.
11. Nie ma pamięci o tych, co dawniej żyli, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie będzie wspomnienia u tych, co będą potem.

 

***

 

Z BAADERA

Prawo jest jak powietrze, więc na pustej duszy
Leżąc całym ciężarem, tłoczy ją i kruszy;
Gdy znajdzie drogę do niej, w równowadze stawa,
Nie ciśnie zewnątrz duszy, której głąb napawa.

Adam Mickiewicz 

Patron Dnia


św. Elfeg
 
biskup i męczennik

Św. Elfeg urodził się w rodzinie szlacheckiej. Wcześnie zrezygnował z życia światowego i wstąpił do klasztoru. Po kilku latach został pustelnikiem; zamieszkał w nędznej lepiance. W roku 984 przy pomocy św. Dunstena został wybrany biskupem Winchesteru. W roku 1006 został mianowany arcybiskupem Canterbury. W owym czasie Anglię nękały najazdy Duńczyków, którzy grabili i obracali w perzynę kraj, rządzony przez słabego króla Etheelreda. Arcybiskup pałał chęcią poświęcenia się za swój lud i starał się ściągnąć na siebie okrucieństwa pogan. Jego katedra została spalona, a on uwięziony i poddany torturom. Odmówił jednak sprzedaży dóbr kościelnych, aby zapłacić okup. Zginął 19 kwietnia 1012 roku.

jutro: św. Marcela

wczoraj
dziś
jutro